Strona 1 z 1

Stukot popychaczy V6 po raz kolejny

PostNapisane: 6 lip 2014, 15:22
przez witek
Cześć.

Mam dziwny problem z popychaczami w V6. Odpalam zimny silnik pracują cicho i tak jest dopóki silnik się nagrzeje. Im cieplejszy to mocniej stuka, gdy jest rozgrzany do temperatury roboczej lub po pałowaniu stuka coś z głowicy pod kolektorem. Pojedyńcze stukanie, które pojawia się tylko na gorącym silniku. Stawiałem na sprężynkę i zaworek w pompie oleju, silnik stary i podobno była tam właśnie wada, lecz niestety sprężynka była prawie że jak nowa a zaworek posiadał tylko lekkie zarysowania. Wymiana nic nie pomogła. Coś jeszcze mogę zdziałać oprócz dostania się do popychaczy i ich wymiany? Myślałem że może któryś kanał olejowy jest przytkany nagarem lub kawałkiem silikonu i czy zrobić płukankę silnika, ponieważ jak doleje oleju ponad max to czasami nie stuka. A nie chciałbym na razie znów zwalać pokrywy zaworów..

Silnik KL 2.5 V6 z Mazdy 626 rok silnika 91-92.

Olej valvoline maxlife 10W40 wlany pod max,

kompresja po 13-14 bar

Jeśli jednak okaże się że musze wymienić ten popychacz to jak sprawdzić który to dokładnie robi hałas? i czy do ich wymiany trzeba ściągać wałki oraz rozpinać rozrząd? Właśnie tego najbardziej chciałbym uniknąć.

Wątków było pełno, czytałem również te najbardziej obszerne i podobnego przypadku nie znalazłem, za to natknąłem się na rożne głupoty :)

Re: Stukot popychaczy V6 po raz kolejny

PostNapisane: 7 lip 2014, 15:55
przez drataj
Miałem dokładnie to samo w 1.6 DOHC parę dni temu. Przewertowałem zagraniczne fora Mazdy MX-5, bo w wersjach NA 1.6 mieli ten sam silnik z hydropopychaczami. Wniosek był taki, żeby zmienić olej na bardziej lepki w wyższych temperaturach. Też jeździłem na Valvoline 10W40 dopóki nie wystąpiło stukanie. Teraz zalałem Valvoline 5W50 i jest cisza nawet po ostrym deptaniu. Chodzi o to, że popychacze są już zużyte i rozgrzany olej robi się za rzadki, żeby utrzymać ciśnienie w popychaczu. Sprawdzisz który to, ściągając pokrywę po ostrym rozgrzaniu silnika. Jeśli naciśniesz na popychacz i będzie twardy to jest OK. Jak miękki, to znaczy, że nie trzyma ciśnienia i on stuka. Wymienić je można tylko po wyjęciu wałków, bo są dokładnie pod nimi. Powodzenia :)

PostNapisane: 9 lip 2014, 12:21
przez noxes
Podobne tematy już istnieją więc proszę się tam dopisać. Temat idzie do kosza.

PostNapisane: 9 lip 2014, 19:44
przez witek
Istnieć, istnieją a i tak nic w nich pożytecznego znaleźć nie można. Żadnych konkretów tylko ogólniki, ale jak do kosza to niech idzie do kosza, trzeba radzić sobie samemu :)

PostNapisane: 9 lip 2014, 23:18
przez noxes
Sory bardzo regulamin i mnie obowiązuje i nic innego poradzić nie mogę. Skoro tam nikt nic nie napisał ciekawego to i w tym nowym nikt nie dopisze nic. Dopisz się do już istniejącego i czekaj, a może ktoś napisze Ci szczegółowy opis usterki i sposoby jej usunięcia. :)

Re: Stukot popychaczy V6 po raz kolejny

PostNapisane: 18 sty 2015, 20:13
przez Romas
Skoro nie poszedł do kosza to odgrzeje kotleta.
A jakie popychacze polecacie do KL-a koszt specjalnie nie gra roli, byle by nie jakiś chińczyk, moze być oryginał byle by nie ze źródła "ASO" bo ceny kosmos. Jakieś opinie na temat INA ?

PostNapisane: 6 lut 2015, 21:20
przez Zdravko
witek napisał(a):Olej valvoline maxlife 10W40 wlany pod max


jak jeździsz na 10W to nie zmieniaj na 5W tylko zalej np. kanadyjskiego Durona który jest bardziej gęsty a jest również 10W

PostNapisane: 28 lut 2015, 11:42
przez witek
Dzięki <spoko>

Chociaż myślałem nad 10w60 VR1 Valvoline, dużo ludzi mi go polecało do pałowania.

Silnik w miarę chodzi do tej pory, tylko ciągle stuka po rozgrzaniu. I to dość głośno z tych głowic :) W planach mam już wytarganie głowic, zamontowanie innych zrobionych i wymiane lub sprawdzenia pompy oleju :)