Mam problem z odpaleniem autka, wszystko chodziło jak tralala, ale do czasu, kręce rozrusznikiem i nic, tylko kupa nerwów że po małym remoncie znowu coś nie tak
po swojej obserwaci zauważyłem coś co mi w oko wpadło. Mianowicie ktoś podłączył coś do aparatu zapłonowego, fotke tego tu możecie obejrzeć na tej stronie.
http://www.tmaciejos.prv.pl
sprawdze jeszcze czy są iskry na świecach, a jezeli ich nie będzie to gdzie mam szukać przyczyny