Strona 1 z 1
Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
20 paź 2011, 18:22
przez tiger918
Witam. Macie może jakieś pomysły na usterkę w programie silnika kl dotyczącą źle załączających się vristów...chodzi o pomysł układu który zacznie nimi sterować...vrisbox nie jest juz sprzedawany a problem pozostał...mam pewien pomysł który zrealizuje w najbliższym czasie ale może ktoś zna inne rozwiązanie tego problemu tak aby vrisy właczały sie przy 3250 i 4250...za odp dziekuje i pozdrawiam...
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
20 paź 2011, 18:34
przez noxes
trzebaby było zbudować układ elektroniczny który by załączał vrisy określonych obrotach, trzeba by było podpiąć pod obrotomierz
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
20 paź 2011, 20:46
przez tiger918
No waśnie...jestem w fazie budowania takiego ukadu...jak zadziala to podziele się informacją bo kiedyś bawiłem się w budowanie układów elektronicznych...nie interesują mnie żadne obciążenia, otwarcia przepustnic etc. chce przy określonych obrotach otworzyć vrista i dalej następnego i tyle...ale może ktoś już zbudowal lub próbował zbudować to niech się podzieli pomysłem i wykuczam tutaj zapomnianego już vrisboxa...coś w miarę taniego i skutecznego ...dlatego ten temat...na razie u siebie podłączone mam wyjścia ze sterownika ecu sterujące vristami pod zaworki nie podłączone do sinika tak aby nie widział błędu ecu a te zaworki od vristów przy silniku sa sterowane ecu od kf...ale też za póżno otwiera bo przy 4200 pierwszy..
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
20 paź 2011, 21:44
przez noxes
Kiedyś to i ja się bawiłem elektroniką i nadal zimą trochę się bawię, ale niestety schematów nie tworzę.
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
20 paź 2011, 22:14
przez tiger918
Niepotrzebny schemat...tylko trochę wiedzy...weź sobie j-88 układ jabela i pomyśl jak go przerobić...
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
23 paź 2011, 07:02
przez pawelc
vris-ami to nie jest taka prosta sprawa o ile ich wysterowanie to żaden problem (ja u siebie mam vris-boxa) to na tym to się nie kończy ,trzeba pamiętać po co w ogóle są i jak to działa -zauważmy że KL-u otwierają się one od obciążenia silnika w KF-ie już nie i po co konstruktorzy zrobili tą różnicę miedzy silnikami ? I tu nasuwa się myśl że komp od KL-a całkiem inaczej realizuję dawkowanie paliwa ,bo tam jadąc normalnie i nie wciskając pedału gazu na maksa vris2 nigdy się nie otworzy ,pomimo osiągnięcia obrotów (vris1 jest cały czas otwarty) ,i po co ten układ tak został zrealizowany w KL-u ? ,wydaję się że dla ekonomiki spalania i miałoby to sens ale żeby się o tym dowiedzieć trzeba prześledzić czasy wtrysku przy zadziałaniu vris bo na pewno komp wtedy dolewa paliwa ,dlatego przemyśl swój układ i zrób go aby działał jak w oryginale o ile nie masz zamiaru bawić się w sterownie czasami wtrysku ....
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
23 paź 2011, 20:27
przez tiger918
Powiem szczerze, że aktualnie mam sterowne vrisy w zależności od obrotów (drugi sterownik od kf) i nie narzekam na złe ich działanie...gdy się otworzą różnica jest zaje...a...tyle że trochę za późno bo przy 4200...a przed 4200 brakuje mu trochę...może to być inaczej w kl od mx-6 i 626 bo tam jest inny kolektor niż mój od x9...poza tym zrobiłem sobie vrisy dla sprawdzenia na przyciski i jak sobie zrobie układ właśnie taki jak pisze to wystarczy....u mnie jak załącze vrisa przed 2tyś to jest lipa ale tak w okoicach 3tyś to już go czuć...robiłem sporo testów dzialania tego układu u mnie i uklad otwierający je na podatawie obrotów w zupełności wystarczy...w końcu przecież kf to też v6 a vristy ma od obrotów...poza tym myśle na podstawie testów ze paliwo nie ma nic do tego...poprostu droga którą przebywa powietrze jest inna...
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
24 paź 2011, 08:35
przez pawelc
Samo otwarcie klapki zmiennej geometrii dolotu racze nic nie daję ,komp musi podlać wtedy paliwa ,dlatego otwarcie za wczesne lub też za późne nie wykorzysta ten układ w 100% ,dlaczego sądzisz że w KF-ie jest to tak prosto realizowane ? że tylko obroty podlanie paliwa i to wszystko? według mnie nawet tam brane pod uwagę jest stopień uchylenia przepustnicy ,obciążenie ,temp silnika ,itp . Żeby faktycznie przeanalizować ten układ należałoby zgrać mapę paliwową przy różnych obciążeniach ,do tego wykres zadziałania virs i afr i wtedy faktycznie okazałoby się co wart jest ten układ i co można z niego jeszcze wyciągnąć
Sam jak zakupię sondę szerokopasmowa to może pobawię się zgram mapę 3d ze stag-a (sterownika sekwencyjnego wtrysku gazu) benzynową razem z plikami osc. to może się coś wyduma jak wyciągnąć parę koników z tego i jakie najlepsze będą ustawienia .Na razie jest to błądzenie w ciemno
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
24 paź 2011, 10:10
przez tiger918
Zobaczymy co z tego wyjdzie ale skoro manualnie przyciskiem steruje masa i otwieram vrisa przy 3000tyś i jest lepiej to coś w tym musi być...poza tym podłączyłem cewki nieużywanych zaworów pod wyjścia ecu a więc błędów nie widzi...a co do kf 96' to miałem kf jako poprzedni silnik w swoim x6 i vrisy są sterowane obrotami bo teraz mam podpięty pod sterownik od kf zasilanie, czujnik obrotów na wale i vrsty i steruje nimi sterownik...także niczego więcej kf nie potrzebuje...przez ostatnie pół roku zeby zjadłem na tym układzie próbując róznych rozwiązań...
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
24 paź 2011, 10:18
przez Siw-y
pawelc napisał(a):vris1 jest cały czas otwarty
Na pewno?
Ja też mam boxa i pierwszy włącza się przy 3250 a drugi przy 4250 i oczywiście o obu przypadkach musi być spełniony warunek otwarcia przepustnicy w przynajmniej 75%.
Przy lekkim wciśnięciu to nawet przy 7000 oba są zamknięte

Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
24 paź 2011, 19:22
przez pawelc
Siw-y napisał(a): pawelc napisał(a):vris1 jest cały czas otwarty
Na pewno?
W oryginale tak działa ,a w przy virisboxie oczywiście tego bugu nie ma ale czy to jest bug ?
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
25 paź 2011, 08:21
przez Siw-y
pawelc napisał(a):ale czy to jest bug ?
Raczej tak, bo po co by był vris1 skoro i tak by był cały czas otwarty

Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
25 paź 2011, 11:23
przez kamilspider
Nie wiem czy u mnie coś było grzebane ale 2 vrisy pracują przynajmniej na postoju.
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
25 paź 2011, 15:12
przez pawelc
Siw-y napisał(a):pawelc napisał(a):ale czy to jest bug ?
Raczej tak, bo po co by był vris1 skoro i tak by był cały czas otwarty

Wiesz o co chodzi jest otwarty od startu do pewnych obrotów ,później się zamyka

Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
29 lis 2011, 11:07
przez tiger918
A więc tak...to, że źle się otwierają vristy w kl 92-94 to moim zdaniem jest błąd...porównywałem jak chodzą w autach z roczników 97,98...i tam jest to uzależnione od obrotów i nawet na postoju się otwierają tak jak to jest w kf...zrobiłem więc już układzik który mi nimi steruje i powiem szczerze, że jest różnica i w spalaniu (jak na razie 0,5-1l lpg) choć lekkiej nogi nie mam oraz w przyspieszeniu...pierwszy ustawiłem na 3tyś drugi na 4tyś...jak na razie dalej testuje...pozdrawiam
Re: Pomysł na usterkę vris-tów w KL V6

Napisane:
4 mar 2012, 20:39
przez cronos2500
Wiesz o co chodzi jest otwarty od startu do pewnych obrotów ,później się zamyka
. Na biegu jalowym nie udalo mi sie zamknac vris 1,ale podczas jazdy na pewno sie domyka. Moze tak ma byc??? Vrisy smigaja na jalowym gdy sciagne wtyczke od tps-a. Vris 2 pracuje nawet na jalowym,ale trzeba sie pomeczyc
