Strona 1 z 1

Mocowanie silnika – zerwanie śrub.

PostNapisane: 3 lip 2005, 12:17
przez marcin mx-6
Witam mam problem z mocowaniem poduszki slinika tel od strony rozrządu a dokładniej to urwały się te dwie śruby które wchodzą w blok silnika i zostały w nim. Można je jakoś wyjąć bez wyjmowania silika?

PostNapisane: 3 lip 2005, 14:50
przez Smirnoff
Witaj.
Myślę, że jest to uwarunkowane posiadanymi narzędziami oraz fizycznym dostępem do tych urwanych śrub. Sam musisz zobaczyć, czy jest szansa podejść i wywiercić te pozostałości a następnie, w razie potrzeby, nagwintować otwory na nowe śruby, czy raczej nie ma szans i trzeba wyciągnąć silnik.
Pozdrawiam
SM

PostNapisane: 3 lip 2005, 16:38
przez Jaksa
marcin mx-6 napisał(a):Można je jakoś wyjąć bez wyjmowania silika?


Smirnoff napisał(a):wywiercić te pozostałości a następnie, w razie potrzeby, nagwintować

Życzę szczęscia i cierpliwości przy takiej robocie ( bez wyjmowania motoru ) no i jeszcze trzeba miec duzo czasu i profi sprzętu.

PostNapisane: 3 lip 2005, 17:40
przez Smirnoff
Jaksa napisał(a):Życzę szczęscia i cierpliwości przy takiej robocie ( bez wyjmowania motoru ) no i jeszcze trzeba miec duzo czasu i profi sprzętu.


Fakt, ale z technologicznego punktu widzenia jest to możliwe, dlatego mówiłem, co by Marcin ocenił stan swoich możliwości sprzętowych i dopiero w oparciu o tę ocenę stwierdził, czy może to fizycznie zrobić bez wyciągania silnika. :)
Pozdr
SM

PostNapisane: 3 lip 2005, 18:23
przez Jaksa
Smirnoff napisał(a):dlatego mówiłem, co by Marcin ocenił stan swoich możliwości
Widze ze zle mnie zrozumiałes ale własnie o to chodzi <lol> Raz miałem taki przypadek w FS ( wszystkie sruby wyrwały się z mięchem , skonczyło się to drogim zabiegiem dla kilenta ( nie wiem jak mozna dopuścić do takiego stanu .... Musiało dobrze stukac :D Ludzie są głusi czy jak? )

PostNapisane: 3 lip 2005, 20:06
przez GrzegorzSz
Mialem cos takiego. Bez podniesienia silnika nie warto nawet zaczynac. Gosc sie uparl i robil to najpierw bez wyjecia, co utrzymalo sie okolo 2 tygodnie. W KL blok jest z alu, wiec i samo gwintowanie wymaga wiekszej precyzji.

PostNapisane: 4 lip 2005, 08:54
przez tomekrvf
Nie wiem jak to wyglad u Ciebie ale moze uda sie lekko punktakiem je obrocic i w ten sposob wykrecic. Jesli mocno siedza to mozna przlozyc do sruby nakretke M8 i przyspawac ja do sruby i pozniej wykrecic.
Co do naprawy gwintu to mozna uzyc zestawu do naprawy gwintów Time Sert firmy Wurth. Po wklejeniu wkladki na mocny klej do gwintów Loctite nie ma mowy zeby nie trzymalo. Miejsce na gwintownik znajdzie sie po odkreceniu poprzecznych mocowan silnika i skrzyni i podniesieniu calego zespolu. Ale z tego co pamietam to te gwintowniki Wurtha sa na tyle krotkie ze wejda bez podnoszenia silnika
http://www.wurth.pl/katalog/modules/base/pk.php
(Wybierz grupe Time-Sert)