Strona 1 z 2

Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 18 kwi 2010, 22:56
przez roccomistrz
Witam, chcę sobie zamontować odcięcie pompy paliwa, jako że mam założoną sekwencyjną instalacje gazową (dobrze wyregulowaną) i po pierwsze zbyt szybko znika mi benzyna ze zbiornika (najprawdopodobniej poprzez nietrzymające wtryski bo wycieków nie ma) i po drugie z racji oszczędności pompy. Chciałem się wpiąć pod bezpiecznik od pompy paliwa tylko... gdzie on jest??
I drugie moje pytanie, czy przy wymianie wahaczy tuleje należy posmarować jakimś smarem?
Pozdrawiam

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 17:42
przez noxes
Skoro masz sekwencje to samochód będzie pobierał paliwo, więc nie wiem czy jest w tym jaki kolwiek sens aby odcinać pompę. Jeśli się myle proszę o poprawienie.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 18:21
przez wojtek79
roccomistrz napisał(a):I drugie moje pytanie, czy przy wymianie wahaczy tuleje należy posmarować jakimś smarem?
Pozdrawiam

Nie musisz nic smarowac.
Co do paliwa to ono nie jest pobierane jeżeli auto jeżdzi na gazie jest to nie możliwe jezeli by sie tak działo to auto dusiło by sie i nie dało by sie nim jechac. Jedz do jakiegos gazownika i założy Ci jakiś przekażnik i wtedy jeżeli przełączy się na gaz automatycznie wyłączy się pompka paliwa.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 18:34
przez noxes
No nie może popijać dużo, ale trochę zawsze powinna chyba

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 18:50
przez wojtek79
Silnik nie powinien pobierac ani kropli jeżeli jest przełączony na gaz.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 19:06
przez noxes
Kłócił się nie będę bo nie mam pewności, napisałem tylko to co mi gazownik kiedyś mówił...

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 20:27
przez roccomistrz
Niby nie powinno pobierać, ale jednak bierze. przy tych temperaturach jakie mamy obecnie przełącza mi się na gaz najpóźniej po minucie. 12 litrów benzyny na 100 litrów gazu to chyba jednak trochę za dużo, tym bardziej że tras nie mam bardzo krótkich i tak często odpalany nie jest.
Przekaźnik odcinający pompę zamontuje sobie sam, tylko chcę się podpiąć pod bezpiecznik od pompy, żeby nie ciągnąć kabli przez cały samochód.
Stąd moje pytanie, który bezpiecznik odpowiada za pompę paliwa i czy nie jest on powiązany z innymi podzespołami??

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 19 kwi 2010, 21:39
przez Hazu
Nie można przy sekwencji wyłączać pompy paliwa.
bo instalacja będzie wariować.
skoro podlewa benzyna trochę to znaczy że trzeba zmienić ustawienia instalacji lpg
a skoro jest ustawiona tak jak jest to pewnie nie bez powodu.
Jak instalacja nie wyrabia się, to się ją tak ustawia że w pewnych warunkach będzie podlewać benzynę (wysokie obroty lub max. przyspieszenia)
Napisz jaka to instalacja z jakim sterownikiem to można będzie Ci coś podpowiedzieć.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 20 kwi 2010, 00:04
przez roccomistrz
Instalka Stag4, reduktor KME Silver (zestawowy tomasetto nie wyrabiał) wtryski valteki 3ohm. Ciśnienie na reduktorze 1.2 bar. dysze 2.5, przełączenie ponowne na benzynę przy 7500obr/min. Mapa ustawiona prawidłowo, pokrywa się z mapą benzyny. pracuje na wszystkich wtryskiwaczach na gazie. Nie żyłuje samochodu. Znajomy (naprawdę dobry) mechanik powiedział mi że wtryski mogą nie przepuszczać.
Wiem, że mimo przełączenia się na gaz, pompa paliwa i tak pracuje i podaje ciśnienie mimo że wtryski benzynowe są nieaktywne. Odcięcie pompy można zrobić, nawet z opóźnieniem czasowym wyłączenia pompy żeby nabiło ciśnienie.
Więc który to bezpiecznik odpowiada za pompę? Bo w opisie przy klapkach od bezpieczników nie znalazłem nic związanego z "fuel" :/

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 20 kwi 2010, 06:50
przez Hazu
w ustawieniach
stag przy błędzie ciśnienia ustaw sobie opcję "wyłącz przy pierwszym"
obroty przełączenia na benzynę możesz ustawić nawet na odcince, jak masz mnożnik w pobliżu 1 na końcu zakresu obrotów.

i wtedy nie ma prawa sobie benzyną podlewać

a jak wyłączysz pompę to przy wyprzedzaniu, gdy ciśnienie gazu bedzie niewystarcząjace samochód Ci zgaśnie itp.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 20 kwi 2010, 21:12
przez roccomistrz
opcja zaznaczona, mnożnik ok, mapa ok.
no właśnie chodzi o to że nie powinien zgasnąć, bo w momencie przełączenia na noPb ponownie pompa się załączy.

Ok, podłącze się chyba jednak bezpośrednio pod pompę, bo bezpiecznika od pompy nie zlokalizowałem.

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 21 kwi 2010, 09:30
przez pawelc
Nic Ci odcięcie pompy przy sekwencji nie da i z resztą to niezbyt logiczny pomysł ,jakby nawet popuszczały Ci wtryski benzynowe to miałbyś obniżony mnożnik na lpg -przyjrzyj się mapie lpg i benzyny albo zgraj pliki z oscyloskopu w stag-u i wrzuć je tutaj wraz z zrzutami ustawień ,a tak na marginesie temat bardziej nadaję się do działu LPG ,i jeszcze jedno te 12 litrów to jak rozumiem sprawdziłeś przy zatankowanym aucie na full ? ,wychodzi Ci 1,2l benzyny i 10 litrów gazu na 100km ? czy przejedziesz więcej?

Re: Odcięcie pompy paliwa

PostNapisane: 21 kwi 2010, 16:17
przez noxes
Moja też paliła ok 1l na 10l gazu tylko że w zimie. A i jeszcze raz autora utwierdzę ze odcięcie nic nie da bo samochód nie będzie chodził i wtryski zapieką się szybko.

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 25 kwi 2010, 12:39
przez misiek@07
Ja próbowałem odłączyć pompę, wyskoczył błąd silnika... Mam sekwencję i chyba nie ma sensu odcinac paliwa.

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 26 kwi 2010, 12:34
przez roccomistrz
Tylko że w piątek zrobiłem 300 km w trasie odpalając samochód w sumie 4 razy. Jak ruszałem w drogę miałem wskazówke na 1/4 baku. po powrocie mam o połowę niżej i świeci się rezerwa. Samochód na gaz przełączał się po ok 30 sek. Więc dlaczego tracę benzynę? jechałem w trasie średnio ok 120-130 km/h. spalanie gazu zeszło mi poniżej 9l/100km. W mieście mam około 11l.

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 26 kwi 2010, 14:05
przez wojtek79
podobnie miałem w innym aucie po zamontowaniu gazu wskazuwka paliwa spadała tak jak bym jezdzil na benzynie a jezdiłem na gazie. i cały czas dolewałem benzyny no i co sie pozniej okazało.... rozkreciłem zbiornik a tam pełono paliwa. W passacie b5 był brany impuls na wskaznik paliwa z licznika kilometrow nie wiem na jakiej zasadzie to działa bo juz nie pammietam no i po kazdorazowym wyłączeniu silnika wszystko pwinno sie resetowac i wskazowka powinna wracac na swoje miejsce i wskazywac faktyczyny stan paliwa albo tez po odkreceniu korka paliwa. U mnie niestety nie chciało sie resetowac i gazownicy załozyli na pompe jakis przekaznik czy cos ktory po wyłączeniu silnika kasował pamięc wskaznika paliwa i po ponownym odpaleniu wskazuwka pokazywałak wlasciwa ilosc paliwa. nie wim czy w mazdach tak jest ale moze sprawdz ile masz zeczywiscie paliwa w zbiorniku.

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 26 kwi 2010, 17:59
przez roccomistrz
może faktycznie coś w tym jest. sprawdzę, dzięki wojtek79 za pomysł.

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 26 kwi 2010, 18:33
przez Hazu
A nie śmierdzi Ci czasem benzyna?

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 26 kwi 2010, 20:26
przez roccomistrz
nie

Re: Odcięcie pompy paliwa (626 GE FS 92r.)

PostNapisane: 30 kwi 2010, 17:05
przez VeryCoolMan
Pany i jak w końcu odłączyć tą pompke paliwa w GE? przymierzam się do mierzenia kompresji w kupowanym autku i dobrze by było ją odłączyć są jakieś pomysły?