Strona 1 z 2
Stukot w głowicy

Napisane:
20 sty 2010, 14:52
przez Greg62618
Witam... jestem tutaj świeży więc jeśli źle założyłem temat to wybaczcie, szukałem tematów z podobnym problemem jak mój ale nic nie znalazłem.
Otóż mój problem polega na tym, że niedawno gaziarz wyregulował mi mieszankę (LPG I gen) madzia pochodziła parę dni, ale dzisiaj chciałem zapalić i znów nie może się zebrać na obroty, w dodatku zapowietrzył się układ chłodzenia, zapalić zapala, ale chodzi jak traktor, ale największy problem w tym że któryś raz z kolei chciałem ją odpalic i coś strzeliło w głowicy i teraz jak zapalę to stuka jakby młotkiem walił, co to może być??
Stukot dochodzi gdzieś spod klawiatury obok rozrządu
Proszę o pomoc

Napisane:
20 sty 2010, 19:47
przez emilMZ
ja bym obstawiał źle wyregulowana instalacje LPG i dochodzi do spalania stukowego.A na benzynie tez ten problem wystepuje?

Napisane:
21 sty 2010, 11:51
przez Greg62618
A na benzynie tez ten problem wystepuje?
na benzynie nie próbowałem, ale oddałem auto do mechanika, który podejrzewa ze madzia przeskoczyła na rozrządzie, jak dzis się coś dowiem to napisze

Napisane:
21 sty 2010, 15:22
przez ZipperPL
Greg62618 napisał(a):madzia przeskoczyła na rozrządzie
też mi się coś tak wydaje
A tak na marginesie w tym silniku instalacja I gen.

To przecież samobójstwo dla przepływomierza ( masz sprawny? ) i silnika...


Napisane:
21 sty 2010, 15:53
przez Grzyby
ZipperPL napisał(a):To przecież samobójstwo dla przepływomierza i silnika...
Z instalką I gen. zrobiłęm Cronosem 100kkm. I pod sam koniec użytkowania padła przepływka (efekt odpalania na samym gazie bo uszkodziła się pompa paliwa). Więc nie rozumiem takich tekstów (a tych o zabójstwie silnika to już zupełnie).
Auto miało przejechane na gazie min. 150kkm. Sprzedałem je jak miało 250kkm i wiem że zrobiło sporo więcej w kolejnych latach.
Instalka nie jest problemem. Problemem są gazownicy którzy nie potrafią jej wyregulować (ja na szczęście nie miałem z tym problemu).

Napisane:
21 sty 2010, 16:00
przez ZipperPL
Grzyby napisał(a):Problemem są gazownicy którzy nie potrafią jej wyregulować
O to mi dokładnie chodziło pisząc, że instalacja I gen jest zabójcza i trzeba ją częściej regulować i dbać o nią niż IV gen... a często niestety tak jest , że "gazownicy" wrzucają tylko IV gen , zrobią autokalibrację i już...gotowe... Często takie samochody jakoś jeżdżą...natomiast po "wrzuceniu" I gen i jej nieustawieniu – okazuj się to zabójcze dla silnika. Oczywiście – po prawidłowym wyregulowaniu zarówno I jak i IV gen – ten silnik będzie działał prawidłowo – z tą jednak różnicą, że przy IV gen nie będzie strat mocy zarówno na noPB jak i na LPG


Napisane:
21 sty 2010, 16:52
przez Grzyby
Ok, rozumiem
Ale nie zgodzę się że I gen. porządnie zrobiona wymaga częstszych regulacji i większej dbałości.
Nie wiem czy to kwestia "moich" speców ale uwierz – przez 100kkm (jakieś 6 lat eksploatacji) gazowników odwiedziłem może z 5 razy. I to tylko dlatego, że coś mi nie pasowało np. po zmnianie świec.
Wiem że wszyscy wieszają psy na I gen. ale miałem 2 auta z takową (obydwa serwisowane u tych samych speców) którymi na LPG zrobiłem ponad 150kkm i mogę ją jedynie chwalić
Co do problemu kolegi
Greg62618 to podejrzewam że dolot może już nie być szczelny.

Napisane:
24 sty 2010, 19:05
przez emilMZ
albo może poprostu od niskiej temperatury hydropopychacze klepią?a próbowałes rozgrzać silnik i czy stukot ustanie?

Napisane:
25 sty 2010, 19:23
przez Redoo
ja mam instalacje I gen już jakieś 6 lat przebieg już ponad 380tyś i żadnych problemów wystarczy zadbać o świece i kable!Co do stukania to morze stukać wiele rzeczy,jeżeli jest to stukot metaliczny a nie klekot to mogła się panewka obrócić,morze się kończyć pompa wody mi tak ładowała myślałem ze rolki a to pompa się zacierała,a co do spalania sutkowego to odpada!na LPG.

Napisane:
25 sty 2010, 20:09
przez Greg62618
Witam...
sorki że tak długo nie pisałem ale mechanikowi chwilę zeszło

dziś dopiero dobrał się do Madzi

i po oględzinach stwierdził że jednak przeskoczyła na pasku...diagnoza następująca: wymiana rolki napinającej.
I teraz Panowie pytanie, czy może ktoś wie gdzie można tanio, podkreślam tanio

kupić ową roleczkę, bo w sklepach w mojej okolicy najtańsza 300 pln


Napisane:
25 sty 2010, 20:29
przez Redoo

Napisane:
26 sty 2010, 00:55
przez Hugo
Redoo napisał(a):co do spalania sutkowego

Jakiego?

Napisane:
26 sty 2010, 09:55
przez Redoo

się machnąłem

Napisane:
26 sty 2010, 15:48
przez Greg62618
Dzięki za porady i linki

dzisiaj zamówiłem nową rolkę w cenie 150 zł... jutro powinna dojść więc mechanik będzie miał zajęcie


Napisane:
26 sty 2010, 16:00
przez alf28
Greg62618 napisał(a):dzisiaj zamówiłem nową rolkę w cenie 150 zł...
mogłeś też zamówić sprężynke
Re: Stukot w głowicy

Napisane:
8 lut 2010, 17:50
przez wojtek79
Witam.
Podepne się pod temat. W mojej mażdzie również słychac stukot w silniku tylko nie jestem pewien czy to panewki czy zawór udeża o tłok. jak można rozróżnic te dolegliwości?? I jeżeli przeskoczył pasek to jak można to rozpoznac i póżniej jak ustawic taki rozrząd??
Zgóry dziękuje za każdą podpowiedz
Re: Stukot w głowicy

Napisane:
13 lut 2010, 16:24
przez Greg62618
wojtek79 napisał(a):Witam.
Podepne się pod temat. W mojej mażdzie również słychac stukot w silniku tylko nie jestem pewien czy to panewki czy zawór udeża o tłok. jak można rozróżnic te dolegliwości?? I jeżeli przeskoczył pasek to jak można to rozpoznac i póżniej jak ustawic taki rozrząd??
Zgóry dziękuje za każdą podpowiedz
Witaj... u mnie mechanik dobrał się do rozrządu i na pewnym odcinku widać było że pasek nie jest odpowednio napięty, rozebrał to wszystko, wymienił rolkę napinającą i teraz pasek jest odpowiednio napięty, stukot oczywiście po tym zabiegu nie ustał ale rozrząd jest teraz ok
pozdro
Re: Stukot w głowicy

Napisane:
16 lut 2010, 14:10
przez wojtek79
Juz rozebrałem cały silnik i okazało sie ze panewki na 4 tloku sa jak zyletki tłok mial bardzo duzy luz w pionie na pierwszym tez byl luz ale mniejszy. takze nie oplaca sie go naprawiac.Mam drugi caly silnik to zmienie.
ps jak by ktos potrzebowal osprzet do mazdy 626 1.8L 16V GE 1997r to piszcie.
pozdrawiam
Re: Stukot w głowicy

Napisane:
17 lut 2010, 13:46
przez Greg62618
wojtek79 napisał(a):Juz rozebrałem cały silnik i okazało sie ze panewki na 4 tloku sa jak zyletki tłok mial bardzo duzy luz w pionie na pierwszym tez byl luz ale mniejszy. takze nie oplaca sie go naprawiac.Mam drugi caly silnik to zmienie.
ps jak by ktos potrzebowal osprzet do mazdy 626 1.8L 16V GE 1997r to piszcie.
pozdrawiam
a na ile oszacowałeś mniej więcej koszt naprawy tego silnika? pytam z ciekawości

pozdro
Re: Stukot w głowicy

Napisane:
20 lut 2010, 13:37
przez dgolf
Wydaje mi się, że panewki siadają szybko i zapiekają się pierścienie olejowe z tego powodu, ze auto zaraz po uruchomieniu wskakuje na 2500RPM, wtedy chodzi wszystko na sucho przez jakieś 2 sek. Dla mnie to paranoja jest. Powinna max 1300 mieć, na pełnej szprycy to wystarczy. Nie wiecie czy można to jakoś bimetalem ustawić, czy to ustala komputer?