Strona 1 z 1
Pływające obroty + zimna chłodnica = zapowietrzony układ chł

Napisane:
2 mar 2005, 18:13
przez gard
Witam, mam problem dotyczący obrotów. Krótko opiszę: po nagrzaniu silnika – na jałowym biegu obroty pływają od 1000 do 2000. Mimo uzupełnienia płynu sytuacja nie zmieniła się. Dodam, że chłodnica jest zimna, a wskaźnik temperatury wychylony jest ponad połowę .Dzięki za porady.

Napisane:
2 mar 2005, 18:26
przez Kamil T
Witam kolegę!
Też tak miałem... Brakowało duużo płynu(dolałem, odpowietrzyłem, wymieniłem przeciekającą pompę wodną ). Coś mi się wydaje, że układ jest ciągle zapowietrzony. Dolewałeś płynu do zbiorniczka wyrównawczego, czy bezpośrednio do chłodnicy? Pozatym to może być wina czujnika/termotatu etc. , ale to już gdybanie. Sprawdź czy aby na pewno masz dość płynu i odpowietrzoną instalkę, potem będzie się można zastanawiać nad innymi przyczynami.
Pozdrawiam
Kamil

Napisane:
2 mar 2005, 18:45
przez gard
Dolałem do chłodnicy ok.0,5 l płynu tyle tylko weszło.Po odpaleniu ,gdy silnik jest zimny to wszystko jest OK. , a gdy jest już gorący to obroty zaczynaja pływać – na luzie. Silnik jest gorący, bo załącza się wentylator, a chłodnica jest nadal zimna. Dzięki za porady.

Napisane:
2 mar 2005, 19:35
przez Kamil T
Witam Ponownie!
gard nie wiem co to może być jeszcze, bo sam mam moją 626 od niecałych 2 tygodni, ale miałem identyczny problem. Poprzedni właściciel nie zaglądał długi czas pod maskę. Kupiłem Madzię, a kiedy dojechałem do domu ( jakimś cudem), auto zaczęło marudzić, pływanie obrotów, kłopoty z LPG... Kolega Smirnoff ( dzięki mu za to stokrotne) od razu polecił, żeby sprawdzić poziom płynu. Najpierw dolałem ok 1 litra, po jakimś czasie sprawdziłem i zacząłem znowu dolewać w sumie weszło ok 3 litrów płynu!... następnego dnia pojechałem do mechanika, okazało się jak pisałem, że pompa przecieka i jest do wymiany (kosztowało mnie to 250PLN) chłopaki zamontowali uzupełnili płyn i od tej pory jest ok. ( Najdziwniejsze jest to, że auto mając niewiele więcej ponad połowę płynu nie grzało się... wiatrak włączył się tylko raz).
Pozdrawiam
Kamil
P.S Proponuję uzupełnić profil/ temat o informację jakiej 626 jesteś właścicielem konkretnie ( rodzaj silnika etc.). To ułatwi wielu forumowiczom udzielenie Ci pomocy.

Napisane:
2 mar 2005, 19:46
przez gard
Dzięki Kamil

Napisane:
2 mar 2005, 22:20
przez Waluś
W górnym pasku Manu jest taka czarodziejska funkcja
nazywa sie
SZUKAJ
Problemy te były wielokrotnie wałkowane i chyba wątek falujących obrotów wraca jak żaden inny.
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 1ce+obroty
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 1ce+obroty
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 1ce+obroty
to tylko 3 sztuki z ciekawszych. Poczytaj inne napewno wiele ciekawych rzeczy sie dowiesz związanych z twoim problemem

Napisane:
2 mar 2005, 22:54
przez olek
mam to samo, ale u mnie występuje to z winy (chyba) nieszczelnej instalki LPG, mam teraz w bagażniku butelkę z plynem hehe, doleje i przechodzi, ALE jesli u ciebie nie przechodzi, silnik jest gorący a chlodnica zimna wskazuje to na termostat ( jednak czynnosc pierwsza: na zimny slinik dolej plynu do CHLODNICY na maxa, no i w zbiorniku tez sprawdz stan)

Napisane:
3 mar 2005, 16:42
przez mayer
gard napisał(a):hłodnica jest zimna, a wskaźnik temperatury wychylony jest ponad połowę .Dzięki za porady.
Czy ogrzewanie działa w porządku? czy marzniesz w aucie?
Jedna z przyczyn to zapowietrzony układ chłodzenia – druga uszkodzona pompa wody, trzecia uszkodzony termostat. Na początek proponuję wyjąć termostat i wykluczyć ta przyczynę, dopiero w ostateczności zabbierałbym się za pompę wody – ani to łatwe ani przyjemne.

Napisane:
3 mar 2005, 18:20
przez gard
Ogrzewanie działa OK.A przy zimnym silniku ,gdy odkręcam korek od chłodnicy ( tak leciutko) to płyn pod cisnieniem mocno wycieka to pompa jest chyba????? OK. Dzięki za podpowiedz.

Napisane:
3 mar 2005, 22:11
przez bienias
zapowietrzony układ 100% – odpowietrz górą tj. w najwyższym punkcie którym jest ... regulator wolnych obrotów znajdujący się na przepustnicy (i taki cienki gumowy wężyk wchodzący w niego) – jak rozgrzejesz auto na maxa to go (wężyk) ostrożnie czymś wyciągnij z króćca żeby się nie poparzyć – jak poleci para tzn. że zapowietrzony. Odpowietrzyć tamtędy i uzupełniać płyn aż do zalania układu. Jeżeli to nie to to się poddaję

(ale miałem tak samo jak opisujesz)

Napisane:
5 mar 2005, 10:53
przez mayer
dokładnie!!

Napisane:
5 mar 2005, 18:29
przez gard

Witam, chcę podziękować za wszystkie podpowiedzi i sugestie dotyczące naprawy. Faktycznie był zapowietrzony. A szczególne podziękowanie dla " bieniasa ". Auto sprawuje się znowu OK. Pozdrawiam.

Napisane:
5 mar 2005, 20:23
przez bienias
nie ma za co po prostu wiedziałem że to TO będzie


Napisane:
5 mar 2005, 20:28
przez Redoo
tez miałem to samo dolałem płynu i odpowieczyłem układ i jest ok


Napisane:
7 mar 2005, 15:39
przez VIP
witam a mi sie chyba ciagle zapowietrza i juz sam nie wiem ktoredy
plynu co jakis czas brakuje w ukladzie a z wyrownawczego nic nie zaciaga
kiedys mi ktos powiedzial ze jak silnik cieply i na gle odkrece korek na gorze chlodnicy i jak strzeli jak z armaty woda to znaczy ze zapoweitrzony , zrobilem tak i jak jeblo

na 2 m do gory trysl plyn, czyli wyglada na to ze jednak zapowietrza sie przewiduje juz oszczelke pod glowica co o tym myslicie


Napisane:
29 lut 2016, 20:04
przez tomaszek423
Witam. Temat stary, ale nie umiem odpowieczyć układu. Jeden dzień jest dobrze po odpiwietrzeniu a na drugi dzień już jest zapiwietrzony, jak otwieram korek to jedna 50 płynu trzeba dolać. Dziś sprawdzałem jak z pracy przyjechałem to chłodnica zimna :–( ale dodam, że nagrzewnica grzeje bardzo dobrze, bo zaraz w aucie robi się ciepło. Ktoś może zna przyczynę co może dolega mojej Madzi?
Mazda gf 136 km

Napisane:
29 lut 2016, 20:17
przez sebekle
przy tych temperaturach chłodnica będzie zimna. jak postoi chwilę to ma być ciepła. normalne że trzeba dolać bo przy nagrzewaniu nadmiar wyrzuca przez korek. poczekaj tydzień z dolewką