Strona 1 z 6

Skaczące, falujące obroty GE

PostNapisane: 22 lut 2005, 23:34
przez SHY
Witam!!

Mam problem jak wielu innych uzytkownikow z wolnymi obrotami. Nie ma klopotow z ich stabilnoscia tylko z iloscia 500RPM (czuc delikatne drgania). Probowalem juz kasowania komputera i regulacji za pomoca srubki przepustnicy. Z ta regulacja sprawa miala sie tak: zwieralem w zlaczu diagnostycznym GND z TEN (na wylaczonym i rozgrzanym silniku). Pozniej odpalalem i w tej opcji obroty mialem na poziomie 1000 do 1050. Przy kreceniu srubki na przepustnicy moglem je zmniejszac (do 500 a moze i wiecej ale nie krecilem dalej) i zwiekszac (do 1100 max – przy czym mialem wrazenie ze zaraz srubka wykreci sie calkowicie). Po wylaczeniu silnika i zdjeciu zwory ze zlacza (GND i TEN).... nadal 500RPM niezaleznie czy pozostawilem przy regulacji na poziomie 500 czy 1100. Dodam ze jakiekilwiek wcisniecie pedalu gazu owocuje skokiem od razu do 1000RPM. Jakby miedzy 500 a 1000 byla dziura. Dodam (jesli to cos pomoze) ze filtr powietrza byl niedawno wymieniany. Prosze o podanie jakiegos sensownego wytlumaczenia (czytalem juz chyba wszystkie posty nt temat) i czego po kolei probowac lub prosze o adres jakiegos warsztatu w okolicach Gniezna, Poznania lub Swarzedza gdzie cos takiego usuna i nie zedra.

Pzdr

SHY

PostNapisane: 22 lut 2005, 23:43
przez Konrad
To wygląda tak jakby komputer sam obniżał obroty. Może zapłon jest źle ustawiony i dlatego występuje ta korekta z obrotami.

PostNapisane: 22 lut 2005, 23:53
przez SHY
Nie wiem czy dobrze mysle ale w przypadku zle ustawionego zaplonu chyba mialbym cos ze spalaniem, spalinami lub moca. Spalanie od 7 do 7,8 /100 (trasa, miasto nie wiem bo nie mam na miasto czasu ;)). Spaliny – jak kupowalem samochod jakies 3 miesiace temu bylem na stacji diagnostycznej i powiedzieli ze bardzo dobrze a juz wtedy te obroty takie byly. Moc – no coz wydaje sie ze dobrze choc nie jezdzilem inna wiec porownania nie mam. Moze sie cos nie zgadza w moim toku myslenia ale specjalista niestety nie jestem.

Pzdr

SHY

PostNapisane: 23 lut 2005, 00:04
przez Konrad
Co do tego zapłonu to pewny nie jestem ale myślę, że sprawdzić zawsze można. Do ustwaiania zapłonu też musisz zewrzeć styki GND i TEN. Poza tym może wtyczka na jakimś czujniku nie łączy i dostaje błędne informacje.

PostNapisane: 23 lut 2005, 00:17
przez SHY
Wlasnie w najblizszym wolnym terminie zamierzam zrobic kontrolke do odczytu bledow to dowiem sie czy sa problemy z jakims czujnikiem. Co do sprawdzania zaplonu to chyba niestety w domowych warunkach i przy mojej niskiej swiadomosci na ten temat lepiej nie grzebac. Z tym trzeba sie raczej gdzies udac.

Pzdr

SHY

PostNapisane: 23 lut 2005, 09:22
przez Konrad
Sprawdzenie zapłonu to w miarę prosta sprawa. Musisz mieć lampę stroboskopową. Wpinasz ją na pierwszy przewód WN i mrugasz na koło pasowe (to na wale korbowym). Tam jest skala i na niej widzisz jak jest ustawiony. Żeby dokonać regulacji musisz poluzować śrubę mocującą aparat zapłonowy i obracając kopułką przyspieszasz lub opóźniasz zapłon.

PostNapisane: 23 lut 2005, 12:31
przez SHY
Tyle mniej wiecej wiedzialem ale niestety nie posiadam zadnej lampy ktora przypominala by stroboskop wiec regulacja w domu odpada.

Pzdr

SHY

Niskie obroty (Mazda 626 GE FP)

PostNapisane: 10 gru 2005, 13:35
przez p4y
witam:) kupilem autko, powymienialem wiele czesci ( filtry, oleje, paski, swiece + roznego rodzaju elementy ukladu jezdnego ) i okazuje sie ze...... silnik 1,8 16 V spala mi ok 15 litrow benzynki :( co do silnika to nie mam zastrzezen bo pracuje rowno ale gdy auto sie nagrzeje to.... obroty wynosza niecale 500 i co w moim odczuciu jest za malo :( poradzcie mi co mam zrobic albo gdzie mam sie zglosic ??????

PostNapisane: 11 gru 2005, 01:23
przez mbmaster
500rpm to chyba za malo jak na FS. Powinno byc 800 chyba. A 15 litrow to napewno cos jest zle bo mi 15 to pali w zime na krotkich trasach ale przy 2.5l. Podjedz do dobrego mechaniora najlepiej takiego co sie zajmuje mazda. Napewno od tych 500 obrotow wiecej nie pali wiec przyczyna jest gdzies indziej. A moze masz dziure w baku ;) Albo moze do ASO podjedz niech podepna pod komputer

PostNapisane: 11 gru 2005, 06:37
przez p4y
yyyy ja tez w wiekszosci jezdze na krotkich odcinkach i zdaje sobie z tego sprawe ze silnik nie jest rozgrzany, jest ssanie itp ale.... 15 to kurcze duzo :(

PostNapisane: 11 gru 2005, 12:08
przez Waluś
RzedziK napisał(a):15 to kurcze duzo :(

no to cie pociesze i zmartwie. Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach, to masz silnik nie dogrzany. Chodzi ciągle na ssaniu i będzie dużo palił. Ja mam do roboty tylko 4 km i silnik w tym czasie sie nie zdąży nagrzać i kiedy go gasze mam jeszcze 1,5 tys RPM na ssaniu. Więc spala mi też chyba z 15, czasem ciut mniej.
Przedewszystkim po odpaleniu auta odczekaj 2, 3 minuty, aż silnik choć w niewielkim stopniu się rozgrzeje i wtedy jedź. Ja od niedawna tak robie i zaoszczędzam około 2 litrów/100km. (zawsze to 13 nie 15 :) )
Pozatym nie licz spalania po każdym przejechaniu 100 km tylko przynajmniej po 400 – 500, wtedy masz dokładniejsze dane :)
A jeśli sytuacja będzie taka również, gdy będziesz jeździł w normalnych warunkach, to wtedy zacznij sie martwić :| bo 15 l/100 dla FS to zdecydowanie za wiele <szok>

PostNapisane: 11 gru 2005, 14:33
przez Bimbak
mbmaster napisał(a):500rpm to chyba za malo jak na FS. Powinno byc 800 chyba

tak ale pamiętajcie że skala obrotomierza w GE zaczyna się od 250 obr. Może RzedziK źle odczytał poprostu wsazanie obrotomierza :) Ja też na początku myślałem że mam 500obr.. a tak naprawdę oscylują one w okolicy 750-800.
Jesli chodzi o spalanie to są dwie sprawy... przepływka (falowały by obroty) i sonda lambda. Sprawdź też szczelnośc układu paliwowego zanim zaczniesz próbować eliminować przepływke lub sonde (są to drogie elementy wiec zanim coś wymienisz musisz być pewien że nic nie cieknie)
Spalanie w pełni sprawnym GE FS powinno oscylować gdzieś od 7-9l zimą jak auto się nie nagrzewa dovbirze i robisz krótkie odcinki może ci 11 spalić ale to już max.

PostNapisane: 11 gru 2005, 16:11
przez qlesh
Waluś ma racje. Jak jezdzisz na krotkich odcinkach to musi Ci tyle palic bo tak jak on powiedzial, silnik sie nagrzewa. Ja robie FS-em na ziorniku zawsze minimum 750 km(jazda w miescie, troche trasa), nieraz wiecej, zawsze przy tankowaniu licze ile spalilo i nie narzekam :) Moze tez kwestia tego jak jezdzisz ma wplyw: wyrzucanie na luz, gaz w podlodze przy wyprzedzaniu i przyspieszaniu, caly czas przy spieszasz a pozniej hamujesz przed skrzyzowaniem... tego sie nazbiera. Chociaz 15l to i tak za duzo na to wszystko przy 2.0 silniku.

PostNapisane: 11 gru 2005, 16:11
przez qlesh
Waluś ma racje. Jak jezdzisz na krotkich odcinkach to musi Ci tyle palic bo tak jak on powiedzial, silnik sie nagrzewa. Ja robie FS-em na ziorniku zawsze minimum 750 km(jazda w miescie, troche trasa), nieraz wiecej, zawsze przy tankowaniu licze ile spalilo i nie narzekam :) Moze tez kwestia tego jak jezdzisz ma wplyw: wyrzucanie na luz, gaz w podlodze przy wyprzedzaniu i przyspieszaniu, caly czas przy spieszasz a pozniej hamujesz przed skrzyzowaniem... tego sie nazbiera. Chociaz 15l to i tak za duzo na to wszystko przy 2.0 silniku.

Ile km na baku Mazda MX6 2.0

PostNapisane: 24 kwi 2007, 15:46
przez fokaa
Witam jestem od niedawna włascicielem Mx-6 z silnikiem 2.0. Tutaj pytanie do uzytkowników tego autka ile srednio przejezdzacie na całym baku. JA w tej chwili mam przejechane 400 km i wskaznik paliwa jest juz przy rezerwie. Czy jest to normalne spalanie, czy nie. Z góry dzieki za odp.

PostNapisane: 24 kwi 2007, 15:53
przez Bimbak
od 500-800km rezerwa najwcześniej zapalała mi się (aktualnie wskaźnik nie działa – jeszcze) między 400 a 450. Auto bez wysiłku robi 600km na zbiorniku . 500km to trzeba by non stop pałować. 800km możliwe tylko na trasie ... ale możliwe :D
zacznij od odczytania kodów błędów z gniazda diagnostycznego. Twoje auto przechodziło jakiś "tjuning" ??

PostNapisane: 24 kwi 2007, 16:06
przez fokaa
Nie seryjne az do granic mozliwosci. W sumie to moja pierwsza mazda i gdyby nie to spalanie to musze przyznac ze calkiem mile autko. Podejzewam ze moze lambda kaput ?

PostNapisane: 24 kwi 2007, 20:04
przez Bimbak
Niewiem co z tym tematem zrobić.

ja bym to przykleił do jakiegoś tematu o wysokim spalaniu..
np do tego:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... e+spalanie


Podejzewam ze moze lambda kaput ?

prawdopodobnie ..ale jak możesz to odczytaj kody błędów z gniazda diagnostycznego. Może też być przepływka ale jak nie masz LPG to raczej sama nie padnie chyba że ktoś ją mechanicznie uszkodzi. No i można by było zauważyć falowanie wolnych obrotów.

PostNapisane: 25 kwi 2007, 19:28
przez Grzyby
Bimbak napisał(a):ja bym to przykleił do jakiegoś tematu o wysokim spalaniu..

racja (Porek, proszę cię o jeszcze trochę porządkowania – w robocie nie mam czasu ostatnio, a w chacie net mi się co chwilę sypie)

626 GD 2.0 8V spala ok.15 litrow gazu

PostNapisane: 4 cze 2007, 21:37
przez zibi626
Nie wiem co jest z moim autem.Bylem na regulacji gazu-gosc powiedzial,ze wczesniej mial za uboga mieszanke i dlatego duzo palil-ok 15l/100 km przy normalnej jezdzi-bez szalenstw typu "zawsze 1-szy na swiatlach).Powiedzial zebym najpierw zmienil filtr powietrza-rzeczywiscie-odkad go mam- 9 miesiecy nie byl zmieniany-wtedy przyjechac do regulacji.Filtr wymienilem i poprawilo sie o...7km:|wiec rzeczywiscie gosc go wyregulowal(wczesniej zbyt uboga mieszanka)i teraz zatankowalem jak zwykle – BP 50pln/ok 26litrow i autko mi zrobilo...170km:/ wyszlo ze ok 15 litrow:(
Co jeszcze moze byc nie tak-swiece,kable WS,filtr paliwa,oleju nowe..co moge jeszcze wyregulowac ?? bo chyba nie tyle ma to auto palic-brat ma Hanie 2.2 150km u jemu tyle pali a tu 90km tylko:/
Aha...eeee czuc mi smrod paliwa-to przewody paliwowe gosc powiedzial,ze trzeba zmienic-moze glupie pytanie ale czy to ma zwiazek z gazem ??

Pozdrawiam