Klub MazdaSpeed

Witam kupiłem mazdę 626 Cronos 2.0 b/g 94 r. i pojawił się odrazu problem.
Silnik został wstawiony z Anglika na gazie jeździ ok 1 tyg. Po zalaniu chłodnicy pod korek i po przejechaniu jakiegoś odcinka jak zgaszę auto (najczęściej) lub również podczas jazdy wylewa mi tą zawartość co zalałem przez odpływ pod korkiem w zbiorniku wyrównawczym a bez tego nie jeździ na gazie bo zamarza parownik – nie ma przepływu bo nie ma wody. Słyszałem że może to być termostat gdyż silnik przed zamontowaniem jakiś czas stał nie używany.

Co o tym sądzicie czy może to wskazywać na termostat czy raczej jest to uszczelka pod głowicą ( inne objawy to długie nagrzewanie wnętrza auta i wskaźnik temperatury po ok 300 m jest za połową)

masz jakos nieszczelność w układzie najczęściej właśnie przy wężach do reduktora od gazu łapie lewe powietrze i zamiast zassać z wyrównawczego płyn podczas stygnięcia wszystko w nim zostaje i pojawiaja sie ubytki w silniku
winny może być też korek na chłodnicy który powinnien trzymać do 0.9 bara

Dzięki za odpowiedź sprawdzę to ale najbardziej się boję, że będzie to uszczelka i tym samym koszty.

czesc
Moj cronos tez wylewa wode. Jak doleje na maxa wode do zbiornika wyrownawxczeg i po zgaszeniu zostawie na jakis czas to pod nim kaluza-wykapie to co dolalem. Doslownie jakby byla nieszczelnosc. Wiec stan jest na minimum i nic sie nie dzieje.
Watek bede sledzil bo moze sie czegos dowiem.
pzdr

No tak tyle, że ja mam gaz i jak zleci to co zalałem do chłodnicy pod korek to nie ma obiegu na parownik i on zamarza no i nie da się jeździc zwłaszcza rano.