Strona 1 z 3
Problem z gasnącym silnikiem – Mazda 626 GE

Napisane:
28 sty 2005, 14:37
przez Gość
witam
mam mały problem moze ktos mi pomoze.
Kupiłem 626 95r po dzwonie. silnik 1.8 16v. Autko mam juz zrobione tylko mam z nim mały problem. a mianowicie.
pali od pierwszego razu, ale gdy sie zagrzeje gasnie i nie mozna jej zapalic.
zachowuje sie tak na gazie i na benzynie. moze ktos sie juz spotkał z takimi objawami.
za pomoc z gory dziekuje.
pozdrawiam michał

Napisane:
28 sty 2005, 15:00
przez Waluś
Prosimy o lepsze opisywanie tematów i czytanie regulaminu
A tak wogóle to wątek do warsztatu a nie na ogólny


Napisane:
28 sty 2005, 23:09
przez ROBERTOS
Moge ci wszystko o tym opowiedzieć, miałem identycznie

, ale Waluś ma rację
Waluś napisał(a):to wątek do warsztatu a nie na ogólny

Napisane:
29 sty 2005, 01:26
przez Redoo
hi ja tez tak miałem

Gasnący silnik podczas jazdy

Napisane:
19 gru 2005, 08:49
przez m4rcin
Mam problem z gasnącym silnikiem podczas jazdy. Problem obiawia się w ten sposób, że samochód zaczyna szarpać po czym gaśnie. Nie da się go od razu odpalić (tylko kręci). Trzeba poczekać ok 5min i wszystko wraca do normy. Nie muszę chyba mówić jaki to uciążliwy problem – dziś zgasł mi w tunelu koło Zachodniego...

Wracając do tematu: kable, świece, filtr gazu, powietrza nowe. Czy może być to spowodowane silniczkiem wolnych obrotów albo immobilzerem? Jakieś inne sugestie?
Re: Gasnący silnik podczas jazdy

Napisane:
19 gru 2005, 09:11
przez magicadm
m4rcin napisał(a): Czy może być to spowodowane silniczkiem wolnych obrotów albo immobilzerem?
Jeżeli już to immo...
Sprawdzałeś czy jest iskra na świecy?

Napisane:
19 gru 2005, 09:36
przez tomekrvf
Auto nie ma fabrycznego immobilisera. Stawiam na aparat zapłonowy

Napisane:
19 gru 2005, 09:44
przez newbie
zabezpieczenie termiczne wzmacniacza zapłonu...aparatowi należy się "lifting"

Napisane:
19 gru 2005, 09:48
przez tomekrvf
newbie napisał(a):aparatowi należy się "lifting
Za około 700 PLN na ori albo 100 PLN z kombinacją


Napisane:
19 gru 2005, 10:31
przez m4rcin
tomekrvf napisał(a):Za około 700 PLN na ori albo 100 PLN z kombinacją
No to trzeba kombinować
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Może mi ktoś pomóc to naprawić?

Napisane:
19 gru 2005, 13:33
przez nor
W służbowym oplu objawy, ktore opisujesz powodowal zacinający się zawór EGR.

Napisane:
21 gru 2005, 22:07
przez m4rcin
Prawdopodobnie jest to właśnie zawór egr. Komputer wywalił mi jego błąd.

Napisane:
21 gru 2005, 22:30
przez tadziol
a czy w momencie jak zaczyna szarpać wariuje również obrotomierz?
tomekrvf napisał(a):Za około 700 PLN na ori albo 100 PLN z kombinacją
na czym polega kombinacja w kwocie 100 PLN?

Napisane:
22 gru 2005, 09:13
przez m4rcin
tadziol napisał(a):a czy w momencie jak zaczyna szarpać wariuje również obrotomierz?
Nie, obroty po prostu spadają i samochód gaśnie. A! Po jakimś czasie czuć gaz w środku samochodu.

Napisane:
22 gru 2005, 19:32
przez tadziol
a zbadaj czy wężyk od elektrozaworu EGR(vent) jest podłączony do obudowy filtra powietrza i czy jest drożny.ostatecznie ściągnij wężyk z zaworu EGR,zaślep go i pojeździj jakiś czas,zobaczymy co będzie...

Napisane:
22 gru 2005, 23:00
przez Jaksa
m4rcin napisał(a):Prawdopodobnie jest to właśnie zawór egr. Komputer wywalił mi jego błąd.
Ten kod wywala w co drugiej mazdzie ( V6 )
Stawiam na ....
newbie napisał(a):...aparatowi należy się "lifting"

Napisane:
23 gru 2005, 00:29
przez Adam74p
Miałem identyczny problem gasł mi podczas jazdy i później nie mogłem odpalić silnika ani na benzynie ani na gazie trzeba było odczekać 5-10 min żeby go uruchomić. Zmieniłem przewody, swiece, kopułke, palec rozdzielacza i nic, mechanicy twierdzili, że to prawdopodobnie komputer, moduł, cewka itd. Pomoc znalazłem na forum. Okazało się że silnik "zalewał" się gazem, spadła jedna membrana z takiej małej dźwigienki i to był prawdopodnie powód. Kup zestaw regeneracyjny do parownika koszt około 100zł, wymien membrany i wszystkie uszczelki. Mojemu autu pomogło i teraz śmiga jak nigdy dotąd. Powodzenia

Napisane:
23 gru 2005, 00:34
przez Adam74p
Spróbuj jeździć tylko na benzynie, jeżeli problem zniknie to parownik na 100%

Napisane:
23 gru 2005, 00:34
przez Grzyby
Potwierdzam opinie dot. aparatu zapłonowego.
Sam to przetestowałem na własnej skórze i portfelu niestety.
Objawy bez mała książkowe – długo to on już nie pożyje.

Napisane:
23 gru 2005, 02:45
przez Quaki
widze ze koledzy ferruja wyroki dosc pospiesznie przyczyn moze byc kilkadziesiat nawet wlasnie EGR ja mam taki silnik i tak mialem ale jesli po zgasnieciu nie ma iskry to na 99.9% aparat i widze ze koledzy dosc drogo licza za zastepczy aparat ja zrobilem sam swoj za jakies 60zl (niecale jesli sie nie myle)
Pozdrawiam