Strona 1 z 2
Dławi się przy przyspieszeniu i czasem przerywa

Napisane:
15 mar 2009, 10:05
przez Speed
Objawy sa takie ze czasem przyspiesza ladnie a czasem 1 buta 2 buta i tak w polowie biegu dopiero dostaje kopa jak by vtek sie załączał dopiero , na 3 tez czasem tak jest. Czesto tez mam tak ze 3 bieg 1.5rpm dodaje gazu i sie dlawi jak by paliwa brakowalo oraz czasem po hamowaniu obroty spadaja do 150-200 ale to wina przepustnicy bo byl taki watek o tym.
filtr powietrza jest nowy , świecie maja 30tys.
Jedyny podobny watek to ten
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... ight=dlawi

Napisane:
15 mar 2009, 12:23
przez Hugo
Stawiam na problem z wtryskiwaczami. Wlej jakiegoś środka do czyszczenia wtrysków do baku i polataj trochę. Może przejdzie.

Napisane:
15 mar 2009, 12:27
przez qbass
Filtr paliwka jak tam się ma?

Napisane:
15 mar 2009, 14:25
przez Speed
qbass napisał(a):Filtr paliwka jak tam się ma?
chyba nie byl zmieniany , muszę na rachunki zerknąć
Hugo napisał(a):Stawiam na problem z wtryskiwaczami. Wlej jakiegoś środka do czyszczenia wtrysków do baku i polataj trochę. Może przejdzie.
sprawdze

Napisane:
15 mar 2009, 16:37
przez Riki
speedone zmień filtr i zalej (na pół zbiornika) profilaktycznie Xeramica...

Napisane:
15 mar 2009, 17:32
przez Speed
Riki napisał(a):speedone zmień filtr i zalej (na pół zbiornika) profilaktycznie Xeramica...
tak mi przyjdzie , powinno zniknac dlawienie a co przyspieszenia to moze znowu sworzeń na zacisku troche trzyma, choc w tedy zdecydowanie by ściągał ?

Napisane:
15 mar 2009, 19:57
przez Hugo
speedone napisał(a):co przyspieszenia to moze znowu sworzeń na zacisku troche trzyma, choc w tedy zdecydowanie by ściągał ?
Stań na bardzo małym pochylemiu terenu, spuść ręczny hamulec i zobacz czy się auto toczy samo. W mojej stojąc nawet na pozornie równym asfalcie auto "leci" w kierunku spadku.

Napisane:
16 mar 2009, 18:12
przez wloczykij
tez mam taki problem zauwazylem go ostatnio po trasie
jak mu wcisne od razu pedał gazu to sie dławi tak do 3750 obrotow
przekroczy te obroty to idzie jak burza
ale gdy delikatnie mu do daje gazu i dochodzi do 3750 obrotow niema tegio dławienia
tylko nie straszcie ze to wtyryski padaja tankuje na BP jest to sprawdzona stacje
i jeszcze mam pytanko na jakim paliwie jezdzicie 95 czy 98

Napisane:
16 mar 2009, 18:20
przez marcin1212
ja tak mialem mechanik powiedzial ze kable wysokiego napiecia zmienilem i problem zniknal


Napisane:
16 mar 2009, 18:56
przez wloczykij
a z jakiej firmy zmieniles i ile kosztowały

Napisane:
17 mar 2009, 09:50
przez pawelMX6
Też bym stawiał na kable lub ewentualnie filtr paliwa/pompę. U mnie co jakiś czas mam ten sam problem ale tylko jak jest zimny. Po dobrym rozgrzaniu problem znika. To by potwierdzało kable, które chwytają wilgoć.

Napisane:
17 mar 2009, 17:07
przez marcin1212
mieszkam w uk wiec to jakas angielska firma teraz nie pamietam a na kablach nic nie pisze a zaplacilem 34£. a u mnie problem byl taki na dwojce ,trojce, czworce i piatce gdy dochodzilo do 2000obr samochod sie dlawil i tracil moc po prekroczeniu 2000obr juz nie pamietam dokladnie ile odzyskiwal moc

Napisane:
17 mar 2009, 21:12
przez Mieczyslaw
tez stawiam an kable WN. ja mialem tak jak marcin1212. do 2000 obr sie dlawila przy wcisnieciu gazu w podloge, po przekroczeniu 2000 szla juz normalnie. wymienilem swiece, przewody i jak reka odjal.

Napisane:
17 mar 2009, 23:15
przez Setritus
miałem dokładnie to samo w xeodsie, samochod jakby sie dławił na niskich obrotach. przyczyną była dziurawa guma przepływomierza. silnik zasysał fałszywe powietrze. po naprawie wszystko ustało

Napisane:
21 mar 2009, 02:26
przez Setritus
myliłem się jednak, owszem uszczelnienie gumy pomogło ale tylko jak silnik jest zminy. jak sie dogrzeje dalej jest tak samo. pobawie sie pewnie z kablami wysokiego napięcia i swiecami tak jak przedmówcy.

Napisane:
1 kwi 2009, 01:22
przez Speed
Hugo napisał(a):Stawiam na problem z wtryskiwaczami. Wlej jakiegoś środka do czyszczenia wtrysków do baku i polataj trochę. Może przejdzie.
Ze jakoś czasu na inne rzeczy nie miałem to zacząłem od tego i sie poprawilo a narazie zrobilem tylko 100km na tym srodku , przez piersze 50km czulo sie ze jest jakis zamulony a pozniej jak by lżej zaczął chodzic , niedlawi sie już a i popychacze przymilkły choc tego sie najmniej spodziewałem


Napisane:
1 kwi 2009, 08:15
przez Hugo
speedone to się cieszę, że pomogłem.

Napisane:
1 kwi 2009, 09:07
przez Speed
Hugo napisał(a):speedone to się cieszę, że pomogłem.
dzieki


Napisane:
1 kwi 2009, 09:45
przez pawelMX6
speedone napisał(a):popychacze przymilkły
Raczej wtryski ucichły


Napisane:
1 kwi 2009, 10:08
przez Speed
pawelMX6 napisał(a):Raczej wtryski ucichły

popychacze było słychać a jedyny powód to może być to ze równiej zaczął silnik pracować , bo najbardziej było słychać je po dłuższej jeździe. Zaworek oczywiście był wymieniany tys km temu