Odkopię temat – u mnie ciśnienie obecnie jest w granicach 12,5 na 3 cylindrach i 6 na jednym. Była zrobiona głowica – zaczęło się od oleju pojawiającego się w układzie chłodzenia i masełku w tymże. Ubytków ogólnie nie stwierdzono, ale objawy raczej nie po mojej myśli. Diagnoza – głowica i robimy. Było pięknie przez jakiś czas po uruchomieniu. Gdzieś po 40 minutach samochód zaczął chodzić na wolnych obrotach nierówno. Diagnoza specjalistów od głowicy (specjalizowany warsztat) – wciągnęło pierścienie uszczelniające na tym cylindrze. W Hondach i Mazdach tak się zdarza – podobno. Próba olejowa – wzrosło na trochę do 10. Silnik ma ~350kkm, przy 207kkm były już zmieniane pierścienie – dymił po uruchomieniu, poprzedni właściciel strasznie silnik zapuścił olejem mineralnym i brakiem wymian. Magik jeszcze próbuje pierścienie naftą odblokować, ale ciemno to widzę. Od piątku chyba się zacznie zwalanie głowicy i wymiana pierścieni po raz kolejny. No nic, czego to się nie robi dla Mazdy