Klub MazdaSpeed

Mam pytanie .Wiel sie mowi o tym zeby nie stosowac zamienników pierscieni tłokowych.Powiedzcie mi w takim razie (tu pytanie głównie do Jaksy)jakie to sa te oryginaly?Jak je rozpoznac ,jaka to firma,co na nich pisze itp.Mazda ?czy jak?Bo teoretycznie to autoryzowany serwis Mazdy moze mi wcisna jakies drogie pierscienie jako oryginaly bedace zamiennikami.Jak je rozpoznac ?Slyszalem ,ze firma Mahle czy Male (jakos tak bo nie wiem jak sie pisze)robi bardzo dobre pierscienie.Czy ktos slyszla o nich.Pozdrawiam

Bokciu napisał(a):jakie to sa te oryginaly?Jak je rozpoznac ,jaka to firma,co na nich pisze itp.Mazda

Oryginały poznasz po numerze katalogowym i po opakowaniu .... jak chcesz jutro podam Ci numery katalogowe pierscieni nominalnych do FS/FP........koszt 820 zł kpl. mozesz zamowic sobie w Warszawie w IM tel 022 633 91 89 .

Jaksa napisał(a):Oryginały poznasz po numerze katalogowym i po opakowaniu

A zamienniki nie maja numeru katalogowego?Wydawalo mi sie ,ze tez maja numer tylko w zamienniku a to nie ten sam numer?Opakowanie rozumiem ma byc z napisami Mazdy czy jak?Oczywiscie jak bys mogl to mi podaj ten numer .dzieki z góry

Bokciu napisał(a):A zamienniki nie maja numeru katalogowego?Wydawalo mi sie ,ze tez maja numer tylko w zamienniku a to nie ten sam numer?Opakowanie rozumiem ma byc z napisami Mazdy czy jak?Oczywiscie jak bys mogl to mi podaj ten numer .dzieki z góry

Słuchaj ,zamienniki tez mają ale jest to numer katalogowy np. Japan Carsu czy tam Hipola to numery wewnętrzne firmy a numer katalogowy Mazdy jest w europie taki sam gdzie bys nie kupowal ( w sieci Mazdy ) Jak dobrze pamietam numer kat. Pierscieni to FSY2-11-SC0A ale jeszcze sprawdzę jutro i ew, zrobię korektę. Pozdrawiam Jarek.

A ja bym zaproponował wpisac w wyszukiwarce "pierścienie" bo temat nie raz był wałkowany na tym forum

Teściu jak mi robił remont, to zamówił nadwymiarowe chromowane pierścienie w łódzkiej fabryce pierścieni (nie pamiętam jak się nazywa).
Nadwymiarowe bo bez wymiany tłoków i cylindrów i sam pomierzył jaka ma być ich wielkość.
Kosztowało 380 czy jakoś tak i od 5kkm nie spalił ani kropli oleju (Castrol RS). Na początku jak pilnowałem poziomu to za wcześnie zmierzyłem i dolałem i tak od kilku miesięcy jeżdżę z przelanym

Kruk11 napisał(a):Nadwymiarowe bo bez wymiany tłoków i cylindrów

To jakas nowa technologia?

Nadwymiarowe bo bez wymiany tłoków i cylindrów i sam pomierzył jaka ma być ich wielkość.
Kosztowało 380 czy jakoś tak i od 5kkm nie spalił ani kropli oleju (Castrol RS).

Nie no Kruku tos sie obudzil. Co chwile temat o pierscienich i ich wymianie, a ty dopiero teraz z takimi rewelacjami wyskakujesz. Ja juz coprawda kupilem zamieniki ale pewnie sie sypnom za jakies 10k wiec namiary na Tescia.
Wogole te namiary powinny byc na stronce zamiast banerka o zlocie
Daj znac znowu za kilka tysiakow jak sie sprawuja. Najlepiej by bylo jakbys zalozyl temat i wpisywal tam spraozdanie co jakies 5-10K
Duzo klep[iesz kilosow w miesiacu????

Jaksa napisał(a):To jakas nowa technologia?

Nabijasz się a gościu przepracował w zawodzie kilkadziesiąt lat. Na elektronice w autach się za dobrze nie zna, ale mechanicznie jest nie do zagięcia

Za komuny, jak nie wszystko dało się kupić to sam sobie robił specjalistyczne narzędzia. Podejrzewam, że praca w tych czasach nauczyła go kiedy coś trzeba wymienić, a kiedy można zastosować inne, bardziej dostępne rozwiązanie, a kiedy typa można naciągnąć.

W Mikołowie, gdzie miał warsztat, inni serwisanci go nie lubili bo dawał za dużo gwarancji

Tak czy inaczej mniemam, że remont zrobił mi w dobrym stosunku jakość/cena, z naciskiem na jakość, bo po grzyba za 10-20kkm miałby robić to samo (i to za darmo ):P

Tiber napisał(a):Duzo klep[iesz kilosow w miesiacu????

Nie wiem, gdzieś niecałego tysiaka (a może trochę ponad).

Zwykle każdy wydatek na samochód, każdego grosza, każdy kilometr benzynę itd. wpisywałem sobie do pliku excela, więc mógłbym udzielić bardzo precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie...
... ale nie mogę bo miałem pad dysku i pliczek szlag trafił

Kruk11 napisał(a):Nabijasz się a gościu przepracował w zawodzie kilkadziesiąt lat

Wiem ze mozna tak zrobic ( po Polsku ) zostawia się stare tłoki "docina " pierscienie tak aby cylinder ułozył się pod nie ( czyli jest to rznięcie cylindra ) oleju moze i nie bierze ale słyszalem pracę motoru i myślę ze nie tak pracują silniki w BG ( ale nie Ja to robiłem ) Uwazam ze prędzej czy pozniej i tak będziesz robił silnik ( chyba ze auto sprzedaz ) Jak widzę nadal w tym Kraju cena jest wykładnikiem a nie fachowosc.

Jaksa napisał(a):

Kruk11 napisał(a):Nabijasz się a gościu przepracował w zawodzie kilkadziesiąt lat

Wiem ze mozna tak zrobic ( po Polsku ) zostawia się stare tłoki "docina " pierscienie tak aby cylinder ułozył się pod nie ( czyli jest to rznięcie cylindra ) oleju moze i nie bierze ale słyszalem pracę motoru i myślę ze nie tak pracują silniki w BG ( ale nie Ja to robiłem ) Uwazam ze prędzej czy pozniej i tak będziesz robił silnik ( chyba ze auto sprzedaz ) Jak widzę nadal w tym Kraju cena jest wykładnikiem a nie fachowosc.

No właśnie a co z tolerancją tłok – cylinder, przecież w zużytym cylinrze tłok będzie się kiwał i stukał płaszczem o tuleję?
w starych konstrukcjach gdzie tłok ma płaszcz długości 10cm nie ma to znaczenia, ale w nowych konstrukcjach płaszcz tłoka ma długoś ok 5cm a tolerancja pasowania to 0,03 mm

Pierścienie miałem robione na zamówienie, to nie są przycięte pierścienie z pierwszego nadwymiaru, są mniejsze. Zatem rżnięcie cylindra owszem odbywało się (chromowane) ale było to raczej wygładzanie niż skrawanie.

Jak teściu zdjął głowicę to pomierzył luzy i stwierdził, że nie trzeba wymieniać tłoków i cylindrów. To nie była rzeźba z braku funduszy, tylko rzeźba, bo nie trzeba więcej.

Mówisz, że nie jest to fachowość, czy fachowość polega tylko i wyłącznie na wymianie wszystkiego na nowe?
Wiele serwisów w dzisiejszych czasach już nie potrafi "naprawiać" samochodów, potrafi wymieniać podzespoły.

Długi napisał(a):No właśnie a co z tolerancją tłok – cylinder, przecież w zużytym cylinrze tłok będzie się kiwał i stukał płaszczem o tuleję?

Długi,Ty to wiesz ,Ja tez to wiem ale nie ma to jak "złota rączka" Kruku ,to tylko rozmowy .. ... kazdy ma prawo głosu tu na forum i kazdy chwali co jest tanie ,tylko jeszcze nikt się nie przyznał do porazki....dziwne trochę. Ja parę lat temu robiłem taką ( jeszcze ) BD własnie taką metodą na życzenie klienta ( łódzkie pierscienie bez obrobek bloku ) i co......? Dupa po całosci motor chodził jak sieczkarnia ,po przebiegu chyba ok 15-20 tysięcy oleju pompował więcej niz paliwa ...... eee szkoda opisywac ten przypadek. Praktyka praktyka na dobrej klasy samochodach......tak Długi?

A ja się ostanio przejechałem na tłokach Kolbenschmidta, po wymianie tłoków (oczywiście z obróbką cylindrów) samochód zaczął brać litr oleju na 400 km , po wymianie pierścieni na Goetze problem ustał, co za shit zakładają na te tłoki?

No dobra, Ty miałeś złe doświadczenia, a ja...
poczekamy zobaczymy

Długi napisał(a):zaczął brać litr oleju na 400 km

Tak miałem w Comprex ie na Hipolowskich pierscieniach......szit nad szity
Najlepsze jaja były w trakcie reklamacji ( twierdzili ze to moja wina... zły montaz ..... tylko jakos na oryginałach juz przejechał 80 tysięcy)

Kruk11 napisał(a):No dobra, Ty miałeś złe doświadczenia, a ja...

Kruku , Ja nie szukam wrogów piszę tylko co wiem w tym temacie wiec piątka dla Ciebie

Nie ma problemu, ja rozbierałem tylko silnik w malcu i to nie sam, więc się na tym nie znam.
Po prostu sprzedaję co zrozumiałem, dla mnie to się trzyma kupy, a teściowi ufam bo różne żeczy w jego wykonaniu widziałem i fuszerki jeszcze nie było.

Ja po niezlych jazdach z roznymi czesciami wole zamowic konkretne, czyt. performance.

Oryginal jest dobry, ale taniej idzie sprowadzic z US czesci przeznaczone do tuningu. Komplet na KL tloki/piercienie/korby to ok. 700$ z przesylka. Dodajac 300$ mam jeszcze uszczelki i panewki.

Do tego tylko dobry sprzet i fachowiec od spasowania, a auto bedzie chodzilo jak trzeba nastepne 10 lat.