Strona 1 z 1
Napinacz paska rozrządu JC

Napisane:
12 lip 2004, 18:47
przez marcinst
Witam
Zakupiłem napinacz paska rozrządu z JC na łożysku NSK(w opakowaniu NSK). Pytanie czy warto montować? Co myślicie?
Pozdrowienia

Napisane:
13 lip 2004, 07:42
przez nor
pytanie: po co kupiles jesli nie chcesz montowac?


Napisane:
14 lip 2004, 00:16
przez Globy
Jego wymiana nie zawsze jest konieczna (zalezy od stanu), a o jakosci czesci z JC slyszelismy wiele :/

Napisane:
14 lip 2004, 13:39
przez Koleś
Jak byłem u Jaksy mówił ze mozna z JC montowac paski i napinacze bez problemu
W koncu to jakas alternatywa dla oryginalnych czesci.
jus poprawiony błąd ort.

Napisane:
14 lip 2004, 14:22
przez Krasnal

Napisane:
14 lip 2004, 18:49
przez Jaksa
Jaksa czy możesz zabrać głos
Panowie,mozna zakładac graty z JC ale Japonskie a nie z dopiskiem JC bo to szit ( Krasnal przecie sam masz wszystko z JC no.... tylko napinacz hydrauliczny w oryginale. mowa o rozrzadzie oczywiscie bo uszczelki dekli to inna bajka )

Napisane:
14 lip 2004, 19:34
przez Smirnoff
No ja niestety o napinaczu z Jc do FP/FS nie powiem pochlebnej opinii.... U mnie takowy szlag trafił po 5kkm od założenia

Dobrze, ze mi silnika nie zmieliło
Pozdro
SM

Napisane:
14 lip 2004, 19:46
przez Jaksa
No ja niestety o napinaczu z Jc do FP/FS nie powiem pochlebnej opinii.... U mnie takowy szlag trafił po 5kkm od założenia Dobrze, ze mi silnika nie zmieliło
zgadzam się bo to był JC a nie japoniec .... przerabialem to już

Napisane:
14 lip 2004, 19:49
przez Smirnoff
No bo to chyba i był JC, ale tylko taki był dostępny od ręki, a mi się spieszyło, bo poprzedni mi padł w najminej oczekiwanym momencie i musiałem szybko mieć jeżdżące auto, a w sobote nie ma za bardzo pola do manewru, bo gdyby było, to pewnie bym kupił cosik lepszego...
Pozdro
SM

Napisane:
14 lip 2004, 20:24
przez GrzegorzSz
Wlasnie jestem w trakcie weryfikacji czesci z JC wzgledem producentow. Mam ich pelny katalog. Tworze liste dla KL 2.5, wiec jak ktos chce zweryfikowac producenta – prosze bardzo na GG. Odpowiedz max 2 dni robocze, bo nie wszystko jest w katalogu.

Napisane:
14 lip 2004, 20:34
przez marcinst
Czyli sprawa jasna. Mój napinacz nie ma JC w symbolu. Zakładam i śmigam.
Stojąc przed wyborem kupna części oryginalnych za około 1300 PLN-ów większość z nas wybierze 310 PLN (za rolkę NSK) oraz pasek Gates, Bosch za 110 PLN i rolke prowadzącą za 70 PLN.
Dzięki, Pozdrawiam.

Napisane:
14 lip 2004, 20:36
przez GrzegorzSz
Tu nie tylko o symbol JC chodzi. Sa tez czesci "made in china", ktorych nawet za darmo bym nie chcial.

Napisane:
14 lip 2004, 20:41
przez Jaksa
No bo to chyba i był JC, ale tylko taki był dostępny od ręki,
W tym napinaczu JC brak wzmocnienia (tulejki ) w otworze mocowania spręzynki co powoduje przecinanie tej dzwigienki i rolka przestaje spełniac swoją rolę i wiadomo ....pasek zdycha fazy się walą i robota jeszcze raz.

Napisane:
14 lip 2004, 20:48
przez GrzegorzSz
Wiesz Jaksa – jest z JC maly problem. Oni maja swoje oznaczenia czesci i nigdy do konca nie wiadomo, kto jest aktualnym dostawca. Kiedys do KL byly pierscienie ACL, teraz chyba Hipol. Wogole to firma w stylu "Lider Price" – nazwa mowi sama za siebie.

Napisane:
14 lip 2004, 20:54
przez marcinst
No mam tam niby tulejkę. W tej samej cenie były GMB, Koyo.

Napisane:
14 lip 2004, 21:24
przez Jaksa
W tej samej cenie były GMB, Koyo
w tej samej cenie to napewno nie ! GMB ( do GE 1,8/2,0 312 zł w centralnym magazynie a JC 233 zł)
Kiedys do KL byly pierscienie ACL, teraz chyba Hipol. Wogole to firma w stylu "Lider Price" – nazwa mowi sama za siebie.
Pirściecie tłokowe TYLKO ORYGINALY bo to szkoda roboty i czasu.Zastanawiam się jak to jest przeciez firma taka jak np.Hipol , JC czy Ajusa sprowadza sam szit ,sprzedaje ten szit i ludzie kupują a reklamacji zero ciekawe....Rok temu mialem aferę z firmą Hipol poniewaz reklamowalem pierscienie od 626 GE Comprex byl duży problem . Po naprawie głównej silnika ( szlif cylidrów ,nowe tłoki z pierscieniami itd.)gosc pojechał do Kołobrzegu zrobil 1200 km oleju zjadl 7litrów ładnie nie?opowiadam wszystko sprzedawcy a on na to .... Sprzedajemy dużo tego i wszyscy są zadowoleni tylko Ty Jaksa masz same problemy.....taka odpowiedz padła ale , koledzy z IM ( Noren )sprowadzili oryginały co prawda za 1300 zeta i jakoś przestala brac olej dziwne prawda ?Koncząc tę długą ( moze nudną ) wypowiedz nadal twierdzę że nie wszystko jest złotem co się świeci.

Napisane:
14 lip 2004, 21:58
przez GrzegorzSz
Popieram Cie Jaksa w 100%, ale male ale...
...w US maja o wiele wiecej dostawcow czesci. Jak czytales robilem/koniczylem swap KLZE. Teraz idzie nastepny etap – instalacja turbo do tego silnika. Pomijam rozne problemy w tej kwestii, ale najwazniejsze w temacie – oby nie m.in. pierscienie oryginalne. Dostalem liste jakie najlepiej zastosowac. Co najwazniejsze, to ich koszt to ok. 200$.

Napisane:
14 lip 2004, 22:02
przez Jaksa
Co najwazniejsze, to ich koszt to ok. 200$.
haha...Ja też się zgadzam z tą ceną ,słyszałem od klienta że tam są zupelnie inne ceny niż w europie.

Napisane:
14 lip 2004, 22:03
przez GrzegorzSz
no ja wlasnie tyle place – mam dostep
