Cykanie przy odpalaniu

Napisane:
25 cze 2004, 11:44
przez jesus
jak odpalam silnik .. nieważne czy zimny czy ciepły mam takie cyknięcie pod maską jakieś ... po jakiś 0,5-1 sec od odpalenie --- normalne to jest

-- gazownik nie jestem

Napisane:
25 cze 2004, 12:04
przez bono70
nieważne czy zimny czy ciepły mam takie cyknięcie pod maską jakieś
a moze masz tam swierszcza
To oczywiscie zart


Napisane:
25 cze 2004, 12:12
przez michal_krakoof
Ja tez tak mam i w wiekszosci firmowych (z okolo 100) po dluzszym postoju jest takie zjawisko. A trza dodac ze te auta maja maxx 1,5 roq

!

Napisane:
25 cze 2004, 19:40
przez Dubus
To otwiera się zawór gazu dopiero po uruchomieniu silnika, bo gdyby np. nie odpalił to gaz byłby nipotrzebnie przez cały czas podawany, a czym to grozi mówić chyba nie muszę

Re: Czy to normalka ??

Napisane:
25 cze 2004, 21:31
przez Dubus
jesus napisał(a): gazownik nie jestem
Pytanie dotyczyło chyba auta z LPG

Re: Czy to normalka ??

Napisane:
25 cze 2004, 22:54
przez Krasnal
Dubus napisał(a):jesus napisał(a): gazownik nie jestem
Pytanie dotyczyło chyba auta z LPG

No chyba nie bardzo – pisze że GAZ'u nie ma ....

Re: Czy to normalka ??

Napisane:
26 cze 2004, 08:34
przez Długi
jesus napisał(a):jak odpalam silnik .. nieważne czy zimny czy ciepły mam takie cyknięcie pod maską jakieś ... po jakiś 0,5-1 sec od odpalenie --- normalne to jest

-- gazownik nie jestem
A klimę masz włączoną jak odpalasz?

Napisane:
26 cze 2004, 17:15
przez jesus
nie mam klimy włączonej .. ale to jest coś takiego jak właśnie by się klima włączała przy odpalaniu silnika -- mniej więcej takie cyknięcie ... jakies urządzenie się włącza czy jak .. albo coś się wali
aha GAZU NIE POSIADAM

!

Napisane:
26 cze 2004, 20:06
przez Długi
Może być safety relay od ABS np
Re: Czy to normalka ??

Napisane:
27 cze 2004, 08:45
przez Dubus
Krasnal napisał(a):No chyba nie bardzo – pisze że GAZ'u nie ma ....

Według mnie gazownik to spec od instalacji a nie jej posiadacz

Skaluje się przepustnica

Napisane:
27 cze 2004, 14:30
przez gstr
A przynajmniej tak podejrzewam.
Spotkałem się, że w benzyniakach zaraz po przekręceniu kluczyka skaluje się przepustnica względem silnika krokowego. Do tego celu silnik krokowy musi przejechać od początku do końca, z powrotem a następnie ustalić się w położeniu biegu jałowego – i to jest właśnie ten dźwięk.