Klub MazdaSpeed

Witam.Mam problem z alternatorem w moim autku... Ostatni świeciły mi sie kontrolki- od ładowania, kontrolka świateł, kontrolka płynu w chłodnicy.Przeczytałem na forum że to prawdopodobnie regulator napięcia...Wymieniłem go...i przez tydzień było ok. Niestety-było smutny Teraz przestały świecić mi te kontrolki które wcześniej świeciły ale efekt jest taki sam-nie ładuje. Może ktoś sie na tym zna...? Bardzo proszę o pomoc. pomocy

Skontaktuj się z Tadziolem.On jest mocny w elektryce

Sprawdź napięcie ładowania na klemach akumulatora. Przy uruchomionym silniku powinno być około 14-14,5V. Jeśli jest OK, to sprawdź (pożycz, nie nabywaj nowego) inny akumulator. Ten może się już kończyć.

Powodzenia
..::GofNet::..

Wszystko sprawdziłem... prawdopodobnie znowu siadł regulator... za który zapłaciłem 150 zł... Elektryk mi to sprawdzał i niby diody są ok . Czy kiepski regulator mógłby po tygodniu wyzionąć ducha...?

Toomi napisał(a):Czy kiepski regulator mógłby po tygodniu wyzionąć ducha...?

dupiate podróbki lubią robić takie rzeczy,albo powodują pulsację napięcia na wolnych obrotach

ehh to moze byc wiele zeczy ale jak kupiłes regulator nap.....to na 2 raz kup urzywany bedzie napewno lepszy.jak nie ładuje to elektryk alternator hop siup i wowczas bedziesz wiedział tak to se mozna gdybac albo szczotki albo regulatro albo uzwojenie