Strona 1 z 1

Problem z odpaleniem

PostNapisane: 3 lut 2007, 19:36
przez Michallus
Postaram się wszystko opisać od początku. Gdy po długim postoju (autko regularnie odpalane) pojechałem zawieźć MXa do blacharza/lakiernika odmawiało mi posłuszeństwa po nagrzaniu. Gasł na wolnych obrotach i czasem kiepsko się wkręcał na obroty. Na miejscu wiązki przewodów zostały odpięte od silnika i zabraliśmy się za blacharkę. Po wykonaniu tej czynności podłączyliśmy wszystko i bez problemu zapalił. Przyszła pora na delikatne UMYCIE silnika. Po tej czynności zaczął strzelać, prychać i gasł. Postawiliśmy go na noc do garażu i... rano następnego dnia odpalił bez problemu i chodził normalnie. Po 20 minutach odpalił i po 10sekundach zgasł. Od tamtej pory zupełny brak iskry, można kręcić rozrusznikiem i kręcić. Pamiętam, że po wymianie palca na chwile odpalił (0.5s). Potem znowu można było kręcić i... kręcić.

Posiadam nowe:
-przewody
-świece
-kopułkę
-palec

Oczywiście rozebrałem moduł i cewkę. Cewka po sprawdzeniu przyrządem wygląda na sprawną a nie bardzo wiem jak mogę sprawdzić moduł. Wydaje mi się, że wina właśnie leży po jego stronie ale chciałbym się upewnić.

PostNapisane: 3 lut 2007, 22:35
przez waldii
Co Ty najlepszego zrobiles.Zamiast smigac nowym autkiem to sie bawisz.A bledy kompa odczytales??Moze przy sondzie sie cos spitolilo??A moze znowu to cudo przy puszce filtra??A moze czujnik spalania stukowego cos namieszal??A moze tak jak mialem w Nisku czyli nie przykrecony przewod masowy??Ten gruby do skrzyni biegow??Ja tak przez przypadek zrobilem i przejechalem 200metrow i padaka.Okazalo sie,ze modul sie skopcil.Chyba widze,ze sie wizyta u Solskiego szykuje

PostNapisane: 4 lut 2007, 00:17
przez Jaksa
Jak zawsze stawiam na elektryke ( moduł ) Pogadaj z Tadziolem.

PostNapisane: 4 lut 2007, 01:32
przez mbmaster
Ja dlatego nawe po lakierownaiu silnika nie mylem i nie bede myl. Co z tego ze nan kolektorze dolotowym i deklu zaworow mam czerwony nalot :P Jak juz cos to szmatka w lape i powoli przecieram

PostNapisane: 4 lut 2007, 01:41
przez d_pac
Nie chcę krakać ale musisz sprawdzić aparat zapłonowy (przede wszystkim kody błędów). Są tam jak się nie mylę dwa czujniki optyczne które są odpowiednikiem czujnika położenia wału korbowego – jeżeli jeden z nich jest uszkodzony – szukaj nowego aparatu – na allegro widziałem kiedyś po 700,000 zł – to i tak dobra cena w porównaniu do nowego – sprawdź

PS.: oczywiście życzę żeby to była jakaś pierdoła – ale z doświadczenie (i opisu) wiem że to prawdopodobnie to...

PostNapisane: 4 lut 2007, 12:39
przez waldii
d_pac napisał(a):szukaj nowego aparatu – na allegro widziałem kiedyś po 700,000 zł –

widzialem kiedys taki aparat w mx3 1.8 V6.Dzialal az dwa dni i po zakupieniu nastepnego kolejne trzy dni i duupa.Nie polecam

PostNapisane: 4 lut 2007, 14:02
przez Michallus
Jak będę kupować to tylko i wyłącznie nówkę ori. Ale z tego co wiem nie muszę kupować całego aparatu, wystarczy sam moduł.

Czy moduł w FSie jest taki sam jak w KLu? Przedchwilą otrzymałem taką informację...

PostNapisane: 4 lut 2007, 15:43
przez Puhcio
Michallus napisał(a):Jak będę kupować to tylko i wyłącznie nówkę ori.


2.500 zł ? :D

PostNapisane: 4 lut 2007, 16:31
przez Michallus
Moduł można kupić trochę taniej. Nowy kompletny aparat oryginalny dorwałem połowę taniej...

Jutro posprawdzam wszystkie kostki i podmienię moduł. Szkoda, że nie mam całego aparatu na podmianę.

PostNapisane: 4 lut 2007, 19:35
przez sebas1
Witam. Mam zdemontowany,kompletny sprawny aparat , , jeśli chciałbyś go na próbę zamontowac żeby się upewnic na 100% czy to właśnie to , to niie ma problemu .

PostNapisane: 4 lut 2007, 20:00
przez Michallus
Super ! <jupi> Dzięki wielkie, już się odzywam na PW :)