Strona 1 z 6
Objawy źle funkcjonujących – kabli WN, cewki, aparatu zapłonowego

Napisane:
17 paź 2004, 19:34
przez batforever
witam wszystkich.własnie wróciel z trasy i pech chcial ze cos nawaliło,jakos dojechalem i zaraz dalem sie do wgladu co i jak,a na jutro potzebuje samochod.Jak sie okazalo to najprawdopodobnie kable bo jak zdejme jeden przedwod ze swiecy to caly kabel "swieci" i wala przebicia do masy,chce zrobic cos takie wzocmnie izolazcje tasma bo narazie tylko to mi pozostalo do zakupu nowych kabli.a pytanie jest taki jak bo niezpamietalem sobie podlaczyc je spowrotem(kolejnosc) patrzac od lewej strony silinika czy moze inaczej od najdłuzszego kabla do kopułki aparatu zaplonowego.pomozcie.pozdrawiam

Napisane:
17 paź 2004, 21:08
przez batforever
wiec kable poizolowalem i udalo mi sie dobrze nawet podpiac,ale nadal to samo,przebija izolacje,szykuje sie wydatek.Dowiedzialem sie ze w aparacie zaplonowym jest jakis element elektroniczny ktory zuzywa sie wiecie co to moze byc i czy ma jakis zwiazek na nierowna prace silinika??

Napisane:
18 paź 2004, 12:16
przez b2
palec rozdzielacza. ale w nim elektroniki tyle co kot napłakał. ja płaciłęm jakieś 130 zł za mitsubishi. ale to to silnika KF. i ma bardzo dużo do gadania, jeśli chodzi o równą pracę silnika.

Napisane:
18 paź 2004, 13:14
przez Waclaw_Szubert
batforever napisał(a):wiec kable poizolowalem i udalo mi sie dobrze nawet podpiac,ale nadal to samo,przebija izolacje,szykuje sie wydatek.
Izolacja dodatkowa raczej nie daje efektow.
Ja sobie poradzilem: myjac dokladnie przewody benzyna ekstrakcyjna, nastepnie oszuszylem i zastosowalem: Spray kontaktowy firmy FORCH, i pozostawilem do wyschniecia przewody (min 2 godziny).
byc moze w twoim przypadku rowniez poskutkuje?
pozdrawiam
--
Wacek

Napisane:
18 paź 2004, 17:51
przez batforever
witam,na dzis nie dało rady zalatwic ty kabli bedzie na jutro razem z kopułka.Mam pytanie bo dreczy mnie ten odgłos pracy silnika,jakie sa objawy w przypadku uszkodzonych zaworów? jak zdejmuje kapturek z odpowietrznika (chyba tak to sie nazywa) znajduje sie w srodkowej czesci pokrywy zaworów to na wolnych obrotach dmucha powietrze natomiast po dodaniu gazu podmuch zanika do zera ,nieczuje spalin,dzwiek słychac wyraznie w kolektorze wylotowym tak jakby była dziura oraz słychac stuki,kojaze to z popychaczami dodam ze posiadam instalacje gazowa na wtrysku i czy na bezynie lub gazie jednakowo pracuje,martwia mnie ta zawory.Palec rozdzielacza wyglada mi na dobry zadnych wypaleń natomiast w koplułce to sa i to znaczne.przebieg samochodu to 218tyś.na lpg to zrobione ok 4tys.jutro wymienie i dam znac.pozdrawiam

Napisane:
19 paź 2004, 19:32
przez batforever
witam,wiec wymnienilem kable WN i kopułke na nowe,i dalej to samo

sprawdzilem cisnienie i okazalo sie ze bardzo słaba kompresja w trzecim cylindrze,silnik nie kopci wiec chyba jednak zawory wydechowe poszły,przynajmniej mam takie stwierdzenie puki nie rozbiore głowicy,pech,jakos niechce mi sie wierzyc co sie stało a moze to cos innego?.Mam pytanie jakie elememty potrzebne sa do wymiany,uszczelka i co dalej.czy do gniazda zaworowego bedzie koniecznosc frezowania?jakie powinny byc kąty frezu,pytam z czystej ciekawosci.rozbieram w czwartek wiec czasu mało mam udastepniony warsztat wiec jednak podejme sie samodzielnej robot,oczywiscie z pomoca.pozdrawiam

Napisane:
19 paź 2004, 20:11
przez batforever
a moze tylko sama uszczelka poszła? ..poradzcie cos

Napisane:
21 paź 2004, 00:00
przez batforever
no to jednak sie moje przeczucia sprawdzily.wypalił sie zawór wydechowy brakuje go dosc sporo.poprostu pech.

Napisane:
21 paź 2004, 10:32
przez Waclaw_Szubert
batforever napisał(a):wypalił sie zawór wydechowy brakuje go dosc sporo.poprostu pech.
A moze szczescie ze to tylko jeden zaworek
pozdrawiam

Napisane:
21 paź 2004, 18:43
przez batforever
nie takie szczescie:( z jednego zrobilo sie 10 + wszystkie prowadnice + uszczeniecze.cena...lepiej nie mowic.ale bedzie na jutro.
Dlawi się/przerywa przy przyspieszaniu (626 GE FP)

Napisane:
17 wrz 2006, 22:19
przez Gunner74
Czesc
Od jakiegos czasu pojawil sie problemik,mianowicie w mojej MADZI 1.8 GE manual.przy rozgrzanym silniku ruszajac z miejsca wszystko jest oki.Lecz po wpieciu drugiego biegu zaczyna na poczatku przyspieszac w miare plynnie ale pomiedzy 2tys. a 3 tys obrotow zdarza jej sie coraz czesciej mocno przydlawic,doslownie na sekunde-dwie.
To samo jest na 3 biegu.Zaowazylem tez ze raz chodzi plynniej a nieraz przy dodawaniu i ujmowaniu gazu szarpie.
Czy jest ktos kto mial podobny problem?Zastanawiam sie czy to nie swiece szwankuja(maja ok.35tys.),moze kable wysokiego napiecia.?
Pozdrawiam

Napisane:
21 wrz 2006, 12:57
przez fastpinio
lambde sprawdz i swiece. Kiedys mialem to samo i wymienilem wszystko

Brak mocy i przerywanie do 2000 rpm

Napisane:
18 mar 2007, 18:09
przez Bartek1986
Witam
Mam taki problem z mazdą, że nie chce jeździć poniżej 2000 obrotów, przerywa na wolnych obrotach i w momencie wciśnięcia pedału gazu.

objawy są takie jak dla walniętej uszczelki kolektora dolotowego ale lałem po niej wodą na zapalonym silniku i kompletnie nic się nie dzieje... Jest jeszcze taka sprawa , że jak się otworzy maskę to jak silnik chodzi dobrze to jest cisza a w momencie jak zaczyna przerywać do słychać "cykanie" w okolicach aparatu zapłonowego?! Kable i świece są nowiutkie... Jak myślicie co może pomóc? Wymiana kopułki i palca? Jest jakiś sposób żeby sprawdzić czy to na pewno jest to? Powyżej 2000 rpm problem znika. Jak silnik jest rozgrzany to jest "trochę" lepiej. Pomóżcie mi coś wymyślić bo tak się nie da jeździć
Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam.

Napisane:
18 mar 2007, 20:51
przez Fasola
Dziwna ta sprawa ja bym obstawial w 100% na przebicie ale skoro mowisz ze sprawdziles i nic to nie wiem!!!? podnies maske gdy bedzie ciemno i dodawaj powoli gazu bedziesz widzial wtedy wszystko.....
Ja mam taki problem raz na 3/4 miesiace ale mam 2 kpl kopółek z przewodami i sobie podmieniam....
(te co wariowaly susze na piecyky........)Kiedy podniosłem maske po ciemku to nie bylo widac przebicia.....

tylko cale kable swiecily jak neony w Manieczkach.....im wyzsze obroty tym jasniej.............zycze szybkiego zdiagnozowania usterki...


Napisane:
18 mar 2007, 21:22
przez Grzyby
Sprawdź kody.
Jak nie będzie błędów i kable WN są ok to możesz rozglądać się za aparatem zapłonowym

Napisane:
18 mar 2007, 21:44
przez Bartek1986
Grzyby napisał(a):rozglądać się za aparatem zapłonowym
rozumiem, że chodzi o kopółke i palec a nie cały aparat zapłonowy


Napisane:
18 mar 2007, 21:57
przez Fasola
Raczej chodzi o cała reszte.......modół ale dostaniesz to tylko razem z aparatem.


Napisane:
19 mar 2007, 01:30
przez GofNet
A oglądałeś stan układu dolotowego? Czy rura od przepływomierza do przepustnicy jest cała, czy sam przepływomierz oraz obudowa filtra powietrza są sprawne/szczelne?
Pomimo tego, że komputer steruje zapłonem, to jednak sprawdź, czy jest on poprawnie ustawiony.
Sprawdź stan aparatu zapłonowego i ew. oczyść/podmień na sprawny (pożycz). Jeśli to jego sprawka, to nabądź nowy lub inny sprawny.
Powodzenia
..::GofNet::..

Napisane:
19 mar 2007, 03:31
przez Bartek1986
Dzięki za odpowiedzi

Dolot był pierwszym podejrzanym ale jest szczelny

GofNet jeszcze jedno szybkie pytanko do ciebie

Jeżeli przyczyną tego wszystkiego byłby źle ustawiony zapłon to słyszałbym jakieś cykanie z tamtych okolic podczas przerywania pracy silnika na wolnych obrotach
Pozdrawiam


Napisane:
19 mar 2007, 07:12
przez sołtys
Bartek1986 napisał(a):Jeżeli przyczyną tego wszystkiego byłby źle ustawiony zapłon to słyszałbym jakieś cykanie z tamtych okolic podczas przerywania pracy silnika na wolnych obrotach
Nie. U mnie nic nie było słychać a zapłon miałem przestawiony dosyć zdrowo do przodu, tak że wariowały wolne obroty, do tego auto jeżdziło normalnie tylko wolne obroty szalały.
jeżeli coś w aparacie cyka to masz tam przebicia, a cyka przeskakujaca iskra. Sprawdz kopułkę i palec jak są wypalone to wynień, jak nie to pada cewka w apracie, lub moduł. (zagadaj do Tadziola on regeneruje aparaty), na www ford-probe.net jest opis buowymodułu zewnętrznego ale nie jestem pewien czy chodziło o FS czy KL, poszukać możesz.