Po wymianie paska rozrzadu – happy

na wstepie dodam ze ostatni silnik za jaki sie zabralem to byl simson 50cm – rozebralem go na elementy pierwsze wyczyscilem i zlozylem dla sportu – niestety przejechal 200km i sie rozpadl /sic/
dzis juz po wymianie paskow w mojej madzi – za operacje zabralem sie sam mimo przestrog ze bez doswiadczenia bedzie ciezko – wymienilem tylko sam pasek – bez rolek, napinacza itp (przy okacji tez klinowe)
wydrukowalem z manuala 5 skromnych stron i utonolem w kanale sasiada na 22h ! (od 21:00-19:00)
to byla menczarnia – dojscie do niektorych srub jest przej$#^%.
kilka drobnych uwag dla potomnych – nie rozkrecac weza cisnieniowego od pompy wspomagania... niepotrzebnie ucieklo mi 400ml plynu/oleju i zasyfilo wszystko
mozna odkrecic po prostu cala pompe i z wezami przelozyc w inne miejsce
delikatnie sciagajac pokrywe zaworow mozna uratowac orginalna uszczelke i zalozyc ja potem na smarze i silikonie termo-odpornym (czarny szary czerwony)
do teraz nie wiem jak dziala naciagacz paska rozrzadu – po dlugich bojach zostawilem w takim polozeniu jak byl przed demontarzem – niestety pasek byl luzny (nie wiem czy to sie samo naciaga czy co?) – tak czy siak po operacji przetestowalem extremalnymi redukcjami na wysokich obrotach i nie przeskoczyl
odkrecenie kola na wale to tez kombinatorstwo – trzeba wymyslec blokade
ja wziolem 30cm grubego plaskownika przewiercilem wiertlem 8mm na koncu wkrecilem w jeden otwor na kole i zablokowalem w ten sposob cale kolo o polos i klucz nasadowy wsadzony w centralna srobe wkrecana w wal (klucz nasadowy tylko na dluuuuuugiej przejsciuwce (taka z tesco nie wystarczy /hehehehe/) zeby wyjsc poza obrys samochodu – calosc jest piekielnie mocna zakrecona i chyba nawet na jakims kleju)
duzo tez meczylem sie z ustawieniem znakow na rolkach – zawsze wychodzilo pol zeba w jedna albo w druga – uznalem ze to przez ten srednio naciagniety pasek i zostawilem
tyle na goraco – jak sie rozpadnie to dam znac
zdjatek niestety nie mialem czym robic
dzis juz po wymianie paskow w mojej madzi – za operacje zabralem sie sam mimo przestrog ze bez doswiadczenia bedzie ciezko – wymienilem tylko sam pasek – bez rolek, napinacza itp (przy okacji tez klinowe)
wydrukowalem z manuala 5 skromnych stron i utonolem w kanale sasiada na 22h ! (od 21:00-19:00)
to byla menczarnia – dojscie do niektorych srub jest przej$#^%.
kilka drobnych uwag dla potomnych – nie rozkrecac weza cisnieniowego od pompy wspomagania... niepotrzebnie ucieklo mi 400ml plynu/oleju i zasyfilo wszystko
mozna odkrecic po prostu cala pompe i z wezami przelozyc w inne miejsce
delikatnie sciagajac pokrywe zaworow mozna uratowac orginalna uszczelke i zalozyc ja potem na smarze i silikonie termo-odpornym (czarny szary czerwony)
do teraz nie wiem jak dziala naciagacz paska rozrzadu – po dlugich bojach zostawilem w takim polozeniu jak byl przed demontarzem – niestety pasek byl luzny (nie wiem czy to sie samo naciaga czy co?) – tak czy siak po operacji przetestowalem extremalnymi redukcjami na wysokich obrotach i nie przeskoczyl
odkrecenie kola na wale to tez kombinatorstwo – trzeba wymyslec blokade
ja wziolem 30cm grubego plaskownika przewiercilem wiertlem 8mm na koncu wkrecilem w jeden otwor na kole i zablokowalem w ten sposob cale kolo o polos i klucz nasadowy wsadzony w centralna srobe wkrecana w wal (klucz nasadowy tylko na dluuuuuugiej przejsciuwce (taka z tesco nie wystarczy /hehehehe/) zeby wyjsc poza obrys samochodu – calosc jest piekielnie mocna zakrecona i chyba nawet na jakims kleju)
duzo tez meczylem sie z ustawieniem znakow na rolkach – zawsze wychodzilo pol zeba w jedna albo w druga – uznalem ze to przez ten srednio naciagniety pasek i zostawilem
tyle na goraco – jak sie rozpadnie to dam znac
zdjatek niestety nie mialem czym robic