Strona 1 z 6

"Czyszczenie przepustnicy" – na problemy z obrotami

PostNapisane: 9 kwi 2006, 09:20
przez comin
Edit mod:
Temat został wydzielony z wątku o obrotach i niech służy pomocą innym. Fotorelacja i opis autorstwa genewa wykonane przez comin


I po kłopocie !!
Rzeczywiście winną całego zamieszania okazała się przepustnica.
Z góry chcę gorąco podziękować genewa'ie za pomoc teoretyczną i zaangażowanie.
Poniżej pozwoliłem sobie dodać opis jego autorstwa (myślę że nie ma nic przeciwko) :) który może okazać się bardzo przydatny dla rozwiązywania podobnych problemów.

Myślałem że wcześniej moja Madzia chodziła pięknie, co prawda na gazie zdarzało jej się "zasnąć" ale najczęściej działo się to przy chamowaniu. Teraz po przeczyszczeniu zupełnie inna bajka, nie ma mowy o jakimkolwiek zdławieniu i znaczna różnica przy dodawaniu gazu na jałowym, wcześniej deptałem np 3000 obrotów i nagle puszczałem pedał gazu to spadało do 200-300 obr (lekkie przydławienie) i zrównywało się do odpowiedniej 800 obr. Teraz puszczam pedał i spada do 1200 i malejąco powoli do 800. Aż miło <jupi>
Taki stan rzeczy utrzymywał się przez rok (jak założyłem gaz), gazownicy mówili że to normalka, powoływali się na lambde i wciskali że tak musi być. Jeśli ktoś ma podobne objawy serdecznie polecam przeczyszczenie przepustnicy !! Zupełnie inne auto... <jupi> <jupi> <jupi>

– Opis demontażu autorstwa genewa
– Rysunek poglądowy
– Fot 1. Przepustnica z odłączoną rurą i filtrem
– Fot 2. Po zdjęciu przepustnicy (dwa otwory na śruby, dwie szpilki)
– Fot 3. Przepustnica wraz z mikserem LPG. Śruba bypass'u (a) żeby go przeczyścić należy wykręcić tę śrubę (najlepiej zapamiętać położenie i ilość wykręcanych obrotów -u mnie 17).
– Fot 4. Rzut od strony czujnika położenia przepustnicy
– Fot 5. Przepustnica (patrz jaka zasyfiała)
– Fot 6.a. Kanał bypass'u wolnych obrotów. (b)– Kanał ???? (nie mam pojęcia) chyba ssanie. (c)– Przepustnica (osmolona)
– Fot 7. Czyszczenie za pomocą specjalnego płynu do gaźników i wtrysków Carb, polecam gdyż benz, WD40 itp nie szło :( koszt 25zł ale się opłaci i zostanie na przyszłość.
– Fot 8. Naczynia pozmywane :)
– Fot 9. Preparat

genewa napisał(a):1. Przed każdym bawieniem się przy silniku powinno się odłączyć kabel od ujemnej klemy akumulatora
– ja tego nie robiłem.
2. Odłączamy przewody od czujnika temperatury powietrza (2) (zamontowany w obudowie filtra
powietrza) oraz od przepływomierza (4).
3. Zdejmujemy górną pokrywę filtru powietrza (czasami rura się zapieka i trzeba nią pokręcić).
4. Luzujemy pierścienie na rurze (5).
5. Demontujemy tą rurę wraz z komorą rezonansową (6) i przepływomierzem.
6. Z lewej strony przepustnicy (8) umieszczony jest czujnik położenia przepustnicy – należy odłączyć
od niego przewody.
7. Z prawej strony przepustnicy jest krzywka do, której podpięta jest linka gazu (b). Należy ją
odłączyć – trzeba się nieźle namacać żeby ją wypiąć.
8. Do odłączenia są jeszcze dwa przewody od wyłącznika krańcowego przepustnicy i od silnika
krokowego (9).
9. Pozostały do odłączenia rurki z cieczą chłodzącą – trzeba ścisnąć opaski kombinerkami i je
przesunąć, rurki mogą ciężko schodzić – wypłynie trochę cieczy.
10. No i pozostały do odkręcenia 2 nakrętki i dwie śruby mocujące przepustnice do kolektora ssącego
(12).
11. Ostrożnie aby nie uszkodzić uszczelki.
12. Montaż w odwrotnej kolejności.
13. Po naprawie uzupełnić ciecz chłodzącą. Dolewać płyn do chłodnicy.
Opis zrobiłem na podstawie rysunku więc może trochę odbiegać od rzeczywistości.
Miłej zabawy.

q1.jpg
q2.jpg
q3.jpg
q4.jpg
q5.jpg
q5.jpg
q6.jpg
q7.jpg
q8.jpg
q9.jpg
q10.jpg

PostNapisane: 19 kwi 2006, 14:53
przez stuk
Bypass wolnych obrotów odkręcony od przepustnicy:
bypass.jpg

PostNapisane: 19 kwi 2006, 18:51
przez SHY
stuk napisał(a):Bypass wolnych obrotów odkręcony od przepustnicy:

Wlasnie jego przydaloby sie rozkrecic i rowniez wyczyscic (cztery sruby z czego jedna inna od pozostalych – dwie widoczne na zdjeciu powyzej), bo zwykle on jest nie mniej zawalony od reszty.

Pzdr

PostNapisane: 19 kwi 2006, 19:29
przez Maverick
A co to za preparacik na ostatnim zdjeciu ??
Bo do oliwienia widze stoi w oddali WD-40 :)
Jakis specjalny specyfik to przepustnic czy ....

PostNapisane: 20 kwi 2006, 09:33
przez Grzyby
Maverick napisał(a):A co to za preparacik na ostatnim zdjeciu

<czytaj>
comin napisał(a):Czyszczenie za pomocą specjalnego płynu do gaźników i wtrysków Carb, polecam gdyż benz, WD40 itp nie szło

PostNapisane: 20 kwi 2006, 09:56
przez Maverick
ups :)

PostNapisane: 20 kwi 2006, 20:53
przez Bokciu
comin napisał(a):Przepustnica (patrz jaka zasyfiała)

Uwierz mi ,ze nie jest zasyfiała.U mnie byla cala czarna nie bylo widac nigdzie nawet kawałka złotego.
Z tego co widze to nawet nie odkreciles przepustnicy od korpusu(mam na mysli ruchomy element),wiec nie moglo byc az tyle syfu.
Ja bym w zyciu nie wyczyscil tego dokladnie nie odkrecajac tego.Oczywiscie nie wspomne ,ze zadne plyny by mi nie pomogly.Trzeba bylo czyscic mechanicznie miedziana szmatką.
A co z uszczelką?Wycinales nową?

PostNapisane: 20 kwi 2006, 21:50
przez stuk
Co do uszczelki – na 90% rozleci sie na kawałki, nie będzie czego zbierać. Zamienników brak. Pozostają więc dwie możliwości:
– zamówić oryginał (koszt 18zł, ale jak to z oryginałami bywa, trzeba poczekać),
– wyciąć z jakiegoś kartonu czy czegoś tam.

Dla tych co chcą sobie wyciąć zamieszczam
uszczelka_przepustnicy_626GEFS_300dpi.jpg

skan oryginalnej uszczelki[/url][/b][/u] w 300dpi (czyli jak się go wydrukuje w 300dpi to będzie 1:1), który może służyć jako idealny wzorzec <cfaniak>
http://www.scrlock.republika.pl/foto/us ... 300dpi.jpg

PostNapisane: 21 kwi 2006, 21:23
przez comin
Bokciu napisał(a):Uwierz mi ,ze nie jest zasyfiała.U mnie byla cala czarna nie bylo widac nigdzie nawet kawałka złotego

Patrz fot 5 i 6 była tak zasyfiała jak w stu letnim piecu :)
Fot 7 – pod koniec czyszczenia...

Bokciu napisał(a):A co z uszczelką?Wycinales nową?

stuk napisał(a):Pozostają więc dwie możliwości

A ja znam trzecią którą najczęściej stosuje -Silikon <lol>

PostNapisane: 26 kwi 2006, 03:59
przez adikow
comin napisał(a):wcześniej deptałem np 3000 obrotów i nagle puszczałem pedał gazu to spadało do 200-300 obr (lekkie przydławienie) i zrównywało się do odpowiedniej 800 obr.

wlasnie mialem takie same obiawy, wyczyscilem wszystko jak nalezy, ladnie wkrecal sie na obroty, az do czasu kiedy zaczely podskakiwac po puszczeniu pedalu gazu z 1000 na 1200 co sekunda kilka razy ???????
Zaraz wyskoczyl check engine KOD 1506 Idle Speed Control Valve Open Solenoid Control Circuit Signal High

pomocy

PostNapisane: 28 kwi 2006, 18:45
przez luckyjaca
Wlasnie wzialem sie za odkrecanie przepustnicy w Mazdzie GD 8V 2.0i i mam problem, bo tam od dolu sa takie cztery wezyki – jeden gruby, jeden sredni i dwa cienkie. Nie wiem jak sie do nich dobrac. HELP !!!

PostNapisane: 28 paź 2006, 17:21
przez regiz
Podlaczam sie pod temat. Dzisiaj zabralem sie za wymiane fragmentu dolotu powietrza po demontazu instalacji gazowej II generacji. Przy okazji zrozumialem jak ta instalacja dziala i jestem przerazony, kto to wymyslil :/

No ale wracajac do tematu – pomyslalem, ze przy okazji, skoro mam juz to wszystko rozebrane, to wyczyszcze tez przepustnice. Zrobilo sie juz ciemno (a musze sie bawic w te rzeczy pod chmurka, bo nie mam garazu), wiec nie chcialem sie silowac i w ciemno dzialac. Dlatego mam pytanie – czy ktos przeprowadzal taka operacja w silniku KL? Jedyna kostka przy przepustnicy jaka na razie odlaczylem to chyba TPS po lewej stronie. Gdzies od dolu jak rozumiem musze jeszcze szukac rurek od chlodzenia i innych kabli – zgadza sie? No i ostatnia rzecz, ktora mnie martwi – kiedy odkrece przepustnice zapewne zasypia mnie fragmenty starej uszczelki – gdzie mozna dostac "od reki" nowa uszczelke, albo chociaz skan, zeby wyciac sobie z kartonu (bo jak rozumiem ten podawany przez stuka nie bedzie pasowac do silnika KL)?

Przychodzi Wam jeszcze do glowy o czym powinienem pamietac przy tej operacji, biorac pod uwage moje dwie lewe rece? :)

edit: aha, trafilem na takie cos przy okazji, moze to kogos zainteresuje. Przeczytajcie opis na dole :)
http://www.godula.cc.pl/gaz/bmw/strony/gaz.htm

PostNapisane: 29 paź 2006, 14:56
przez mayer
Rewelacja opis!!

PostNapisane: 29 paź 2006, 18:15
przez ivo
Czy takie czyszczenie jest również wskazane dla "normalnego" tj. tylko na etylinę, silnika 1.6 ??


kiedyś jeszcze w maluchu czyściłem gaźnik przy pomocy TRI – mówię Wam rewelka i jaka przyjemność ;)

PostNapisane: 29 paź 2006, 22:20
przez mayer
<diabełek> hahhahaha a gaŸnik nie gadal do ciebie ?? hahaha

PostNapisane: 29 paź 2006, 22:33
przez ivo
Jasne, nawet w obcym języku – cool, fine, beatifull i inne takie

elektrozawór na bypassie wolnych obrotów

PostNapisane: 30 mar 2007, 18:53
przez Gość
Witam
odkręciłem do czyszczenia elektrozawór na bypassie wolnych obrotów i dzięki moim drętwym łapom zgubiłem element z tworzywa sztucznego zanim zdążyłem mu się przyjżeć wydaje mi się że ten plastik to tylko dystans dla sprężyny bo podłożyłem nakrętkę i jeżdzę ale to nie fachowe działanie i szukam tej części lub dnych na jej temat żeby ją dorobić bo przecież nie kupię całej przepustnicy byłbym zobowiązany gdyby ktoś mógł mi pomóc

PostNapisane: 18 maja 2008, 14:17
przez Hugo
Witam! Czy ktoś mi napisze czym odkręcić tę dziwną śrubkę widoczną na fot. nr 1 w lewym dolnym rogu?

PostNapisane: 18 maja 2008, 23:14
przez barren
Hugo – imbus w kształcie gwiazdki ?? to wygląda na trox

PostNapisane: 19 maja 2008, 11:27
przez Hugo
Właśnie zakończyłem czyszczenie przepustnicy. Najbardziej umęczył mnie dolny wężyk od płynu (katastrofa), ale wszystko ładnie wymyłem i poskładałem w końcu jak należy. Niestety nie dobrałem się do silniczka krokowego, ponieważ nie mogłem odkręcić jednej śrubki krzyżakowej oraz nie miałem "Torxa".
Po montażu przepustnicy:
– auto odpaliło za drugim razem (za pierwszym odpaliło i zgasło), to raczej nieważne,
– silnik pracował pięknie na ssaniu, przygazowałem-przełączył się na LPG, ale po kilku minutach jak dodałem gazu to zaczął przerywać (jakby chodził na 3 gary) i przygasał,
– po kilku następnych przygazowaniach było to samo na benzynie i na LPG,
– za czwartym razem już chodził wspaniale (temp. na wskaźniku w połowie już była, a obroty nieco powyżej drugiej kreski na obrotomierzu), nie falowały nie spadały, nic, silnik pracuje idealnie równo,
Uszczelka pomiędzy przepustnicą a kolektorem ssącym się rozsypała, więc złożyłem to tylko na silikon.
Czy popełniłem jakieś błędy? Co powinienem sprawdzić?