Strona 1 z 2

Trzepie autem przy dodaniu gazu, nie ciągnie na biegach:(

PostNapisane: 5 kwi 2006, 22:19
przez Guti
Witam. na wstepie napisze ze nic interesujacego mnie nie znalazlem korzystajac z opcji szukaj :( pisze to bo nie chce by temat byl usuniety.

posiadam mazde 626 GE 2.0 16V od pewnego czasu ale nie zawsze mam dziwny objaw :( otuz po odpaleniu autka jest okej, natomiast po dodaniu gazu trzepie autem (takie uczucie jakby nie palily wszystkie cylindry) podczas jazdy przy mniejszych obrotach jest wszystko okej a po dodaniu delikatniej gazu zaczyna szarpac autem i nie ciagnie :( wciskam gaz do oporu autem telepie i wyje a ledwo co jedzie.
kumple mowili ze to silnik krokowy ale nie zabieram sie za to i nie oddaje narazie do mechanika bez opinii mazdowiczow.
z gory dziekowka za pomoc i odpowiedzi.
Pozdrawiam. Guti

PostNapisane: 6 kwi 2006, 08:38
przez genewa
Jak dodajesz gaz i wyje silnik czy obroty silnika rosną?
Jak silnik jest nagrzany to czy nadal jest ten efekt?
Kiedy wymieniane filtry, świece, kable?

Pozdrawiam
marek

PostNapisane: 6 kwi 2006, 09:45
przez es
Zacznij od bardzo dokladnego sprawdzenia szczelnosci dolotu powietrza. Waz jest raczej twardy, wiec mocno trzeba go obmacac. Szukaj szczelin na karbowanej czesci weza. Juz w dwoch mazdach mialem taka przypadlosc.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 11:11
przez Guti
Tak obroty wzrastaja ale wtedy coraz bardziej trzęsie..

Na rozgrzanym silniku tez trzepie :( ostatnio musialem z ta usterka pokonac 30 kilometrow.

filtry swiece i kable nie wiem kiedy byly wymieniane poniewaz autko kupilem jakies 5 miesiecy temu a nie wiem czy poprzednik wymienial :(

Autko nie zawsze tak sie zachowuje. Raz wszystko okej. tzn odpalam i chodzi elegancko, nie szarpie ani nic a sa dni ze zachowuje sie tak jak opisalem.

zauwarzylem tez ze Kiedy na dworze jest wilgoc tzn opady deszczu lub sniegu, kaluze itp. to autko wowczas sie tak zaczyna zachowywac

PostNapisane: 6 kwi 2006, 11:32
przez Grzyby
Guti napisał(a):filtry swiece i kable nie wiem kiedy byly wymieniane poniewaz autko kupilem jakies 5 miesiecy temu a nie wiem czy poprzednik wymienial

No kolego, i to był błąd z twojej strony!
Takie rzeczy wymienia się na "dzień dobry" po zakupie auta.

Ja obstawiam kilka rzeczy które powinieneś zrobić i wymienić.
1. Dolej płynu do chłodnicy (bezpośrednio) na full – rób to powoli, możesz się zdziwić ile potrafi się zmieścić.
2. Wymień bezwarunkowo filtr powietrza, świece i kable WN (podejrzewam że to one są głównym winowajcą problemów)
3. Sprawdź ew. przeczyść lub wymień palec rozdzielacza/kopułkę
4. Jeśli od zakupu nie zmieniałeś oleju i filtra – zrób to – uwierz warto!

PostNapisane: 6 kwi 2006, 12:09
przez bajer0
hmmmm ja obstawiam kable WN. Tesc mial cos takiego w nissanie. Kiepski zamiennik i jak dostal troszke wilgoci, pojawial sie podobny efekt.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 12:14
przez b2
es napisał(a):Zacznij od bardzo dokladnego sprawdzenia szczelnosci dolotu powietrza. Waz jest raczej twardy, wiec mocno trzeba go obmacac. Szukaj szczelin na karbowanej czesci weza. Juz w dwoch mazdach mialem taka przypadlosc.


słusznie. popękany dolot powietrza, puszki rezonansowe czy obudowa filtra mogą dawać własnie taki efekt.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 12:18
przez Guti
no to jutro zabieram sie za ogledziny a jeszcze dzis zorientuje sie w cenach filtrow kabli i swiec

PostNapisane: 6 kwi 2006, 12:28
przez Grzyby
Guti napisał(a):jeszcze dzis zorientuje sie w cenach filtrow kabli i swiec

reklamuję i polecam Smirnoffa z forum

PostNapisane: 6 kwi 2006, 12:52
przez genewa
nie zapomnij napisać co było przyczyną.

Pozdrawiam
marek

PS. Ja również polecam Smirnoff'a.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 13:57
przez Guti
Grzyby napisał(a):
Guti napisał(a):jeszcze dzis zorientuje sie w cenach filtrow kabli i swiec

reklamuję i polecam Smirnoffa z forum


a kto to smirnoff?? i w czym mi pomoze??

PostNapisane: 6 kwi 2006, 14:02
przez Grzyby
Smirnoff to klubowicz i moderator (drugi) tego działu, a oprócz tego ma swój sklep z dobrymi cenami.
Tutaj link z kontaktem http://carspeed.pl/carspeed2/kontakt.php

PostNapisane: 6 kwi 2006, 19:25
przez Guti
no i po dzisiejszych ogledzinach wedlug mnie weze sa oki.

dzis odpalilem autko i znow trzepie na wolnych :( wiec postanowilem sie pobawic kablami :) nie wiem czy to mozliwe ale zamienilem miejscami 3 i 4 a to nagle zaczol ladnie pracowac :D podczas zmiany strzelal hihihi. ale teraz podczas jazdy:
1- ciszej chodzi
2- nie kopci mi z rury jak wczesniej

jak myslicie ktos pomylil kable czy nadal jeden jest niesprawny?? a reszta to moje zludzenie??

PostNapisane: 6 kwi 2006, 19:28
przez nemi
Jak byś był w Lublinie, to Ci moge pożyczyć sprawne kable i sie przkonasz <lol>. Tylko daj wczesniej znac, to zabiore je z domu :)

PostNapisane: 6 kwi 2006, 20:06
przez genewa
Guti napisał(a): nie wiem czy to mozliwe ale zamienilem miejscami 3 i 4 a to nagle zaczol ladnie pracowac :D podczas zmiany strzelal hihihi


Taka zabawa na włączonym silniku nie dobrze służy dołowi silnika.

Jeśli zuważyłeś jakieś zmiany na plus to wymień kable.

Pozdrawiam
Marek

PostNapisane: 6 kwi 2006, 20:52
przez bajer0
Guti napisał(a):nie wiem czy to mozliwe ale zamienilem miejscami 3 i 4 a to nagle zaczol ladnie pracowac

rozumiem, ze odpioles i przepioles stare kable a nie zdjales z jednej swiecy i zalozyles na te obok (jednym slowem warto wspomniec, ze kolejnosc kabli nie jest obojetna :)

PostNapisane: 6 kwi 2006, 20:53
przez Guti
po zamianie z 3 z 4 jest okej wiec pytanie czy to kable??

czy po zamianie nie powinien silnik zachowywac sie inaczej?? mysle ze tak a moj przypadek jest jakis dziwny

PostNapisane: 6 kwi 2006, 20:59
przez bajer0
Tylko powstaje pytanie czy zamieniles TYLKO kable miejscami (przepinales cale kable) czy same koncowki na swiecach zamieniles kolejnoscia ? Zrob moze fotke, bo jeszcze sie okaze, ze masz w zlej kolejnosci kable podpiete pod aparat, a ktos kto ma FS porowna to z tym co ma u siebie.

PostNapisane: 6 kwi 2006, 23:35
przez Guti
no wlasnie wiem ze kolejnosc kabli nie jest przypadkowa dlatego sie zdziwilem. przepiolem nie cale kable ale tylko zamienilem koncowki po jednej stronie. tzn. od pokrywy zaworow wyjolem 3 i wpiolem pod 4 a 4 pod 3 i dziala.

na jutro zrobie fotke i postaram sie wcisnac tutaj.

PostNapisane: 7 kwi 2006, 08:15
przez genewa
Sprawdź czy kopułka u Ciebie nie ma opisu, które wyjście jest na dany cylinder, u mnie tak jest.

Marek