FP – gaśnie na wstecznym, podszarpuje na wolnych obrotach

Witam, stwierdziłem że spróbuję opisać problem, który od dawna tyczy mojego pojazdu. Sporo lat minęło, trochę też zmian było, ale efekty bez zmian.
Po kolei może objawy (dalej będą dotychczasowe zmiany/naprawy):
1. Błąd sprzężenia zwrotnego.
2. Poszarpywanie w okolicach wolnych obrotów (np. jadąc w korku z prędkością ślimaka na 1/2).
3. Zdychanie na wstecznym, włącznie z zaduszeniem silnika.
4. Jednego dnia samochód szatan, innego taki bardziej emerycki, choć to dość żwawy emeryt
Jak internet głęboki i szeroki, błąd sprzężenia zwrotnego może mieć wiele przyczyn, ale sondy zmieniane, ciśnienie paliwa sprawdzane, filtry zmieniane, pompa chyba też. Wydech też samochód dostał nowy i błąd jak był, tak się pojawia jak Feniks. Oczywiście różne inne się pojawiały w tzw. międzyczasie, ale te były związane z jakimiś czujnikami i znikały po naprawach/wymianach. Przepustnica była czyszczona, regulowana, wymieniana, przepływomierz podobnie, EGR też, jakieś tam czujniki. W 2014 dołożone LPG IV gen. (nic to nie zmieniło, poza tym, że na LPG na ślimaku bardziej szarpie, ale to kwestia regulacji). Regularna eksploatacja i serwis (świece, przewody, filtry itd.) .
Jak ktoś ma pomysł co to może być, to chętnie poczytam, bo pomysłów było wiele, ale Madzia najwyraźniej ma swoje kaprysy i skutecznie się broni przed doprowadzeniem do ideału
Po kolei może objawy (dalej będą dotychczasowe zmiany/naprawy):
1. Błąd sprzężenia zwrotnego.
2. Poszarpywanie w okolicach wolnych obrotów (np. jadąc w korku z prędkością ślimaka na 1/2).
3. Zdychanie na wstecznym, włącznie z zaduszeniem silnika.
4. Jednego dnia samochód szatan, innego taki bardziej emerycki, choć to dość żwawy emeryt
Jak internet głęboki i szeroki, błąd sprzężenia zwrotnego może mieć wiele przyczyn, ale sondy zmieniane, ciśnienie paliwa sprawdzane, filtry zmieniane, pompa chyba też. Wydech też samochód dostał nowy i błąd jak był, tak się pojawia jak Feniks. Oczywiście różne inne się pojawiały w tzw. międzyczasie, ale te były związane z jakimiś czujnikami i znikały po naprawach/wymianach. Przepustnica była czyszczona, regulowana, wymieniana, przepływomierz podobnie, EGR też, jakieś tam czujniki. W 2014 dołożone LPG IV gen. (nic to nie zmieniło, poza tym, że na LPG na ślimaku bardziej szarpie, ale to kwestia regulacji). Regularna eksploatacja i serwis (świece, przewody, filtry itd.) .
Jak ktoś ma pomysł co to może być, to chętnie poczytam, bo pomysłów było wiele, ale Madzia najwyraźniej ma swoje kaprysy i skutecznie się broni przed doprowadzeniem do ideału