Strona 1 z 1

FP – gaśnie na wstecznym, podszarpuje na wolnych obrotach

PostNapisane: 26 cze 2017, 19:54
przez futrzak1966
Witam, stwierdziłem że spróbuję opisać problem, który od dawna tyczy mojego pojazdu. Sporo lat minęło, trochę też zmian było, ale efekty bez zmian.
Po kolei może objawy (dalej będą dotychczasowe zmiany/naprawy):
1. Błąd sprzężenia zwrotnego.
2. Poszarpywanie w okolicach wolnych obrotów (np. jadąc w korku z prędkością ślimaka na 1/2).
3. Zdychanie na wstecznym, włącznie z zaduszeniem silnika.
4. Jednego dnia samochód szatan, innego taki bardziej emerycki, choć to dość żwawy emeryt ;)
Jak internet głęboki i szeroki, błąd sprzężenia zwrotnego może mieć wiele przyczyn, ale sondy zmieniane, ciśnienie paliwa sprawdzane, filtry zmieniane, pompa chyba też. Wydech też samochód dostał nowy i błąd jak był, tak się pojawia jak Feniks. Oczywiście różne inne się pojawiały w tzw. międzyczasie, ale te były związane z jakimiś czujnikami i znikały po naprawach/wymianach. Przepustnica była czyszczona, regulowana, wymieniana, przepływomierz podobnie, EGR też, jakieś tam czujniki. W 2014 dołożone LPG IV gen. (nic to nie zmieniło, poza tym, że na LPG na ślimaku bardziej szarpie, ale to kwestia regulacji). Regularna eksploatacja i serwis (świece, przewody, filtry itd.) .
Jak ktoś ma pomysł co to może być, to chętnie poczytam, bo pomysłów było wiele, ale Madzia najwyraźniej ma swoje kaprysy i skutecznie się broni przed doprowadzeniem do ideału ;)

Re: FP – gaśnie na wstecznym, podszarpuje na wolnych obrotach

PostNapisane: 3 lip 2017, 19:23
przez Mikolaj.A
Próbowałeś jechać w trybie diagnostycznym? Wtedy można wykluczyć większość czujników.

PostNapisane: 3 lip 2017, 20:49
przez futrzak1966
Mikolaj.A napisał(a):Próbowałeś jechać w trybie diagnostycznym? Wtedy można wykluczyć większość czujników.


Hmm, a co masz na myśli? Diagnostykę którą prowadziłem własnoręcznie to mostek na GND-TEN, dioda i błędy bez uruchamiania silnika i po uruchomieniu (jeździć w tym trybie nie próbowałem). Nic to więcej nie pokazało poza magiczną 17. Raz był jeden więcej, jakiś dziwny. Ten był związany z ABS i test ABS oczywiście wskazał 15 (czyli cholera wie co) i warsztat rozłożył ręce. Znaczy ja wiedziałem że się padło ABS po gwałtownym hamowaniu (kontrolka się świeciła) i chciałem by to naprawili, ale Panie, elektronika za stara i nie mamy takich testerów. Cóż, złapał ja multimetr w łapkę i zgodnie z service-manual punkt po punkcie – szlag trafił przewód czujnika lub czujnik PP, przerwa. Używany czujnik przywrócił ABS do świetności <lol>

Dobra – zrobiłem też w czasie jazdy. Obecnie nie ma żadnych błędów, żadnym trybie <rotfl>