Spadek mocy + brak maksymalnych obrotów
Napisane: 7 cze 2017, 18:21
Witajcie.
Przyznam się, że dawno tu nie zaglądałem-ale jak trwoga, to wiadomo
Mam dość nietypowy problem i wiele niewiadomych.
Manual od 626 przetrzepany-brak rewelacji.
Auto kilka dni temu straciło moc, jakby z 30 kucy mu uciekło, dodatkowo nie potrafi się wkręcić podczas jazdy powyżej 4 tys obrotów.
Jak dokula się do 4k i zmieniam bieg to zaczyna nierówno pracować, ale po puszczeniu gazu i wciśnięciu z powrotem-szarpanie ustępuje.
Kolejny objaw, to jak podczas jazdy docisnę do tych 4k i wrzucę luz, to wskazówka obrotomierza swobodnie spada do 0 i auto gaśnie.
Wkręcanie na obroty, na luzie gdy auto jest zatrzymane-bez problemu osiąga 7k i nie gaśnie po puszczeniu gazu tylko zatrzymuje się na 750 obr.
Jeżdżę na LPG + Pb, reduktor i wtryski wymienione 1500 km temu, nowa mapa. Powyższe dolegliwości trapią Probe zarówno na LPG jak i na Pb.
Stało się to nagle, nie było objawów poprzedzających, no chyba że podciągnąć pod to drobnostkę jaka pojawiła się z 500 km temu, lekka dziura mocy w przedziale obrotów od 2 do 3 tysięcy.
Aparat zapłonowy mam po regeneracji (moduł + cewka) rok temu, dodatkowo cewka drugi raz zmieniona jakieś 2 miesiące temu, świece mają ok 2k km są to Denso TT,
kable zapłonowe ok 20k km, filtr paliwa jak i lambda denso mają ok 2k km, katalizator (nie strumiennica) ma ok 7-9k km
Do tej pory sprawdziłem:
-Kody błędów KOEO oraz KOER i zawsze te same 2x mruga kod 11 i 1x 17 po tej sekwencji mam 1x błysk i od nowa pokazuje te same błędy,
-jeździłem z odpiętą lambdą i podciśnieniem od EGR (wtyczka czujnika wpięta)-brak rezultatów,
-na pracującym silniku odpiąłem przepływkę-obroty spadły o ok 100-200 i od razu wskoczyły tak jak powinny mieć, przy podłączeniu przepływki zdławił się prawie do zera i od razu wskoczył na 750,
-jeździłem na odpiętym IAC-brak zmian,
-samochód nie kopci, nie dymi, płynu chłodniczego nie wciąga
-czujnik temp płynu wstawiony nowy,
-przepustnica podmieniona na sprawną,
-wymienione świece i kable na sprawne,
-aparat zapłonowy wysłany do miejsca gdzie był regenerowany na sprawdzenie i podobno jest OK, choć tu za bardzo bym nie ufał i nie biorę tej diagnozy za pewnik
-pokrywa zaworów zrzucona i sprawdzony rozrząd-jest jak być powinien,
-jazda z odpiętymi solenoidami,
-jazda w trybie diagnostycznym
Wszystko co wykonałem, nie przyniosło żadnych rezultatów. Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Może ma ktoś pożyczyć lub sprzedać sprawny cały aparat zapłonowy S3?
Pozdrawiam
Mikołaj
Przyznam się, że dawno tu nie zaglądałem-ale jak trwoga, to wiadomo
Mam dość nietypowy problem i wiele niewiadomych.
Manual od 626 przetrzepany-brak rewelacji.
Auto kilka dni temu straciło moc, jakby z 30 kucy mu uciekło, dodatkowo nie potrafi się wkręcić podczas jazdy powyżej 4 tys obrotów.
Jak dokula się do 4k i zmieniam bieg to zaczyna nierówno pracować, ale po puszczeniu gazu i wciśnięciu z powrotem-szarpanie ustępuje.
Kolejny objaw, to jak podczas jazdy docisnę do tych 4k i wrzucę luz, to wskazówka obrotomierza swobodnie spada do 0 i auto gaśnie.
Wkręcanie na obroty, na luzie gdy auto jest zatrzymane-bez problemu osiąga 7k i nie gaśnie po puszczeniu gazu tylko zatrzymuje się na 750 obr.
Jeżdżę na LPG + Pb, reduktor i wtryski wymienione 1500 km temu, nowa mapa. Powyższe dolegliwości trapią Probe zarówno na LPG jak i na Pb.
Stało się to nagle, nie było objawów poprzedzających, no chyba że podciągnąć pod to drobnostkę jaka pojawiła się z 500 km temu, lekka dziura mocy w przedziale obrotów od 2 do 3 tysięcy.
Aparat zapłonowy mam po regeneracji (moduł + cewka) rok temu, dodatkowo cewka drugi raz zmieniona jakieś 2 miesiące temu, świece mają ok 2k km są to Denso TT,
kable zapłonowe ok 20k km, filtr paliwa jak i lambda denso mają ok 2k km, katalizator (nie strumiennica) ma ok 7-9k km
Do tej pory sprawdziłem:
-Kody błędów KOEO oraz KOER i zawsze te same 2x mruga kod 11 i 1x 17 po tej sekwencji mam 1x błysk i od nowa pokazuje te same błędy,
-jeździłem z odpiętą lambdą i podciśnieniem od EGR (wtyczka czujnika wpięta)-brak rezultatów,
-na pracującym silniku odpiąłem przepływkę-obroty spadły o ok 100-200 i od razu wskoczyły tak jak powinny mieć, przy podłączeniu przepływki zdławił się prawie do zera i od razu wskoczył na 750,
-jeździłem na odpiętym IAC-brak zmian,
-samochód nie kopci, nie dymi, płynu chłodniczego nie wciąga
-czujnik temp płynu wstawiony nowy,
-przepustnica podmieniona na sprawną,
-wymienione świece i kable na sprawne,
-aparat zapłonowy wysłany do miejsca gdzie był regenerowany na sprawdzenie i podobno jest OK, choć tu za bardzo bym nie ufał i nie biorę tej diagnozy za pewnik
-pokrywa zaworów zrzucona i sprawdzony rozrząd-jest jak być powinien,
-jazda z odpiętymi solenoidami,
-jazda w trybie diagnostycznym
Wszystko co wykonałem, nie przyniosło żadnych rezultatów. Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Może ma ktoś pożyczyć lub sprzedać sprawny cały aparat zapłonowy S3?
Pozdrawiam
Mikołaj