Klub MazdaSpeed

Cześć, mam problem z moją mazda 626, 1996rok 1.8, stojąc dzisiaj na światłach zgasla mi, żadne kontrolki się nie zapalily oprócz podstawowych gdy się przekręci kluczyk. Taka sama sytuację miałam 3 tygodnie temu i tak teraz jak i wcześniej odpalilam ponownie i ja przygazowalam, wróciło do normy już nie gasnie, ale ewidentnie coś musi się dziać. Czy ktoś może miał ten sam problem albo pomysł co może się dziać? Ewentualnie gdyby ktoś był z Warszawy i miałby możliwość podłączenia jej do komputera to proszę o kontakt bo szukałam już w kilku miejscach i nikt nie ma wejścia do mojej mazduni.

pod komputer nie podepniesz bo GE nie ma wejscia obd
viewtopic.php?f=126&t=141164&view=unread#unread
nie odłączałeś ostatnio aku?obroty falują?

Dzisiaj odłączyłam akumulator z kolegą i okazało się, że w jednej z klem złamało się połączenie, dzisiaj jadę kupić nowe mosiężne klemy, prawdopodobnie to było przyczyną. Obroty nie falują. Mam jeszcze jedno pytanie co może być powodem tego, że gdy obroty po odpaleniu na zimnym stabilizują się, gdy nie odczekam chwili aż się ustawią tylko od razu ruszę to jak dodaję gazu dusi ją.. ? swiece wymienione, kable rownież, filtry wszystkie też.

Jak długo się dusi? Tylko przy pierwszym ruszeniu a dalej jest ok czy do czasu "złapania" temperatury przez silnik?
Ogólnie na zimnym silnik dostaje większą dawkę paliwa, jest inny kąt wyprzedzenia zapłonu itp. Wszystko zależy od tego jak bardzo Ci się dusi.
Po nagrzaniu silnik pracuje prawidłowo czy ma jakieś drobne bolączki typu falujące obroty, lekko szarpie itp?