Problemy po wybuchu gazu – prosba o pomoc

Może zacznę od początku.Wszystko zaczeło sie od wybuchu na gazie,w momencie przyspieszania coś strzeliło pod maską i silnik zgasł,ale zaraz odpalił i wszystko było ok.i tak aż do trzeciego wystrzału,kiedy to hukneło naprawdę porządnie i wtedy auto przestało jeżdzić na gazie bo poprostu gasło ale na PB dalej jeżdziło,ale odczułem znaczny spadek mocy i wysokie spalanie.Z biegiem czasu(dwa tygodnie)przestało działać ogrzewanie,a może działało ale b.słabo,szalały boroty,auto grzało sie zbyt mocno,z rury biały dym i trochę wody,słodki zapach w kabinie,z pod maski para wydobywała się nie wiadomo skąd(okolice filtra oleju,lub parownika od ins.gaz)ubywa wody w zbiorniku wyrównawczym.Co jest czy to uszczelka pod głowicą,czy możę coś innego?Ja stawiam na uszczelkę lub co gorsze pękniętą głowicę,ale może ktoś ma jakieś inne pomysły i podpowie zanim rozbebesze silnik 
