Strona 1 z 1

Olej w gnieździe świecy.

PostNapisane: 22 sty 2006, 16:07
przez Quidam
Witam
chciałem zmienic kable WN, w gnieździe gdzie znajduje sie swiece było dośc duzo oleju. Czy jedyną drogą jaka może się tam dostac olej jest cylinder i zj...... :( popsute pierscienie. z tego co mi sie wydaje po wykreceniu swiecy , widać w cylindrze olej.

Teoretycznie odpowiedź znam, ale łudze się że zupełnie się nie znam i jest jakies proste i tanie :D wytłumaczenie pojawienia sie oleju <głaszcze>

PostNapisane: 22 sty 2006, 16:09
przez nor
Uszczelka pokrywy zaworów.

PostNapisane: 22 sty 2006, 16:19
przez GofNet
nor napisał(a):Uszczelka pokrywy zaworów.
<uklon> <spoko>
Kup wyłącznie oryginalną, wszystko wyczyść bardzo, bardzo dokładnie i nie używaj silikonu.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 22 sty 2006, 17:00
przez SHY
Mialem to samo. Uszczelka kupiona, ale nie zalozona. Wystarczylo lekko dociagnac dekiel (doslownie z 1/4 do 1/2 obrotu srub). Trzyma sie od jakis 20kkm (6 miesiecy).

GofNet napisał(a):Kup wyłącznie oryginalną, wszystko wyczyść bardzo, bardzo dokładnie i nie używaj silikonu.

Co do silikonu to w manualu (do 626 z 95r) sa zaznaczone miejsca gdzie wrecz nalezy zastosowac silikon mimo oryginalnej uszczelki.

Pzdr

PostNapisane: 22 sty 2006, 17:14
przez GofNet
SHY napisał(a):w manualu (do 626 z 95r) sa zaznaczone miejsca gdzie wrecz nalezy zastosowac silikon
Tak, oczywiście wiem o tym, bo wiele razy już na FORUM ten temat był poruszany. To prawda, że manual wspomina o silikonie, ale uważam, że mimo to nie jest on niezbędny do prawidłowego funkcjonowania uszczelki. A jak puści, to dopiero później jest zabawa...

Dodaj jeszcze, że mój brat, który jest dobrym mechanikiem (nie amator czy domorosły majsterklepka) zmieniając uszczelki tekie nigdy nie używa silikonu. Do tej pory (w pojazdach róóżnych marek) nigdy nie miał problemów z ewentualna reklamacją. Ja kupiłem rok temu uszczelkę tak badziewnej firmy, jak Ajus. Długo czyściłem obie powierzchnie stykające i po bodaj godzinie, czy dwóch czyszczenia brat ją założył i odpowiednio dokręcił (standardowo w/g odpowiedniej kolejności). Po dłuższej jeździej (dobrze rozgrzanym silniku) jeszcze raz delikatnie podociągał śruby i jak narazie jeżdzę już około roku i wycieków nie mam. I to bez silikonu. A dawano mi tu na FORUM dwa tygodnie w porywach trzy miesiące, jak ujrzę ponownie strużki oleowe na korpusie silnika. Jak na razie spokój. Oby tak zostało...

Uważam, że podstawą jest dobre wyczyszczenie obu powierzchni i równomierny rozkład siły nacisku obu powierzchni na uszczelkę (prawidłowe dokręcenie śrub).

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 22 sty 2006, 17:23
przez SHY
GofNet napisał(a):Uważam, że podstawą jest dobre wyczyszczenie obu powierzchni i równomierny rozkład siły nacisku obu powierzchni na uszczelkę (prawidłowe dokręcenie śrub).

Z tym sie napewno zgodze, bo przy brudnych elementach nawet silikon nie pomoze.
Co do uszczelek to ja osobiscie kupilem jakies firmy "REINZ" (za cos kolo 40pln). Nie wiem jednak jak sie sprawuja bo zalegaja w szafie (oby jak najdluzej.
O silikon sie nie kloce, bo mechanikiem nie jestem. Z drugiej jednak strony mysle, ze producent zna sie lepiej na tym co zrobil a jesli sa wpadki to wie dlaczego – tylko czasami sie przyznac nie chce.

Pzdr

PostNapisane: 23 sty 2006, 08:01
przez sołtys
GofNet napisał(a):Tak, oczywiście wiem o tym, bo wiele razy już na FORUM ten temat był poruszany. To prawda, że manual wspomina o silikonie, ale uważam, że mimo to nie jest on niezbędny do prawidłowego funkcjonowania uszczelki. A jak puści, to dopiero później jest zabawa...


gdybyś widział gdzie ma być silikon przy uszczelce i jaki tam jest układ geometryczny to zrozumiał byś dlaczego producent nakazuje użycia silikonu. Jasne że bez przez jakiś czas może być dobrze ale nie na dłuższą metę. Skoro fabryka pisze o silikonie to nie robi tego sobie dlatego że się jej tak podoba tylko dlatego że jest to konieczne.

A co do twojego sceptyzmu do silikonu to załóż miskę olejową w 626 GE bez silikonu <lol>

PostNapisane: 23 sty 2006, 09:25
przez pawelc
manual mówi o siliconie i to sie sprawdza w praktyce tylko nie zwykły silicon !! tylko ten wysokotemperaturowy ,sam to przetestowałem na swojej madzi i brat też ,u siebie nawet niewymieniałem orginalnych uszczelek oczywiście dokładne wyczyszczenie i odtłuszczenie ma tu duże znaczenie trzeba niestety poswięcić trochę czasu żeby pózniej mieć spokój ,u brata uszczelki nowe nietrzymały po dokładnym oczyszczeniu nałożeniu siliconu problem znikł

PostNapisane: 23 sty 2006, 12:31
przez Quidam
nor napisał(a):Uszczelka pokrywy zaworów.


Ile kosztuje robocizna za wymaine uszczelki i ile trwa robota. Bo nie wiem czy mam sie sam bawic czy odstawic samochod do warsztatu :|

PostNapisane: 23 sty 2006, 13:23
przez stuk
Quidam napisał(a):Ile kosztuje robocizna za wymaine uszczelki i ile trwa robota. Bo nie wiem czy mam sie sam bawic czy odstawic samochod do warsztatu

Ja dałem 20zł. Roboty z tym nieiwle – kwadransik spokojnej pracy. Tylko silnik musi przestygnąć zanim się to odkręci.
BTW – jakbym wiedział jakie to proste to bym wymienił sam :–)

PostNapisane: 25 sty 2006, 21:08
przez janek
GofNet napisał(a):
odpowiednio dokręcił (standardowo w/g odpowiedniej kolejności). Po dłuższej jeździej (dobrze rozgrzanym silniku) jeszcze raz delikatnie podociągał śruby i jak narazie jeżdzę już około roku i wycieków nie mam. I to bez silikonu.

Jak to kolejność-bo mi lekko podcieka i bym podkręcił-uszczelkę wymienie przy rozrządzie. :]

PostNapisane: 26 sty 2006, 00:38
przez mayer
dokładnej kolejności nie znam i nie pamiętam ile jest śrub w pokrywie ale :
1 Zacznij od srub na srodku pokrywy mniej wiecej tak:

3 1 5 7 itd...

6 2 4

Rozpoczęcie dociągania na srodku powoduje rozpłaszczenie uszczelki do krawędzi zewnętrznych –> unikasz naprężeń na środku elementu i powstania minimalnego podgięcia długiego elementu.

PostNapisane: 26 sty 2006, 00:56
przez GofNet
Jest odpowiednia kolejność. Jak posiadasz instrukcję obsługi, to tam jest zaznaczone, w jakiej kolejności należy to czynić.

Do Mazdy 323 SOHC zaleca się kolejność:
8 – 4 – 1 – 5 – 9
7 – 3 – 2 – 6 – 10

Zasada podobne – u Ciebie będzie zapewne jedna z tych dwóch metod, choć szczegóły zawarte będziesz miał w książce do Twojego auta.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 26 sty 2006, 19:23
przez janek
dzieki :]

PostNapisane: 26 sty 2006, 20:28
przez Paweł
Obrazek

Ale mysle, ze tak naprawde kolejnosc jest dowolna, trzeba to tylko robic z glowa – rownomiernie. Dodam jeszcze, ze u mnie silkon do tego typu montazu (niektore silniki sklada sie bez uszczelek pod pokrywa, czy miska olejowa) wytrzymal bez problemu kilkanscie tysiecy km, po czym zostal wymieniony na uszczelke (przy okazji), chociaz pewnie jeszcze dlugo by pojezdzil.

PostNapisane: 26 sty 2006, 22:53
przez mayer
zapomniałem o śrubach na środku pokrywy.. <glupek2> to zmienia postać rzeczy wówczas jedziesz dookoła faktycznie i kończysz środkiem..

PostNapisane: 27 sty 2006, 18:29
przez janek
A jaki to silikonik-może jak mam leciutkie przecieki to lepiej obleciec takim silikonem dookola, nie dokrecac juz by nie spłaszczyć za bardzo uszczelki-wymienię ja na nową z rozrządem-za jakieś 20tyskm?
Nie wiem czy to nie byla przypadkiem kwestia oleju jaki mi przy wymianie zaserwowali (mówili że to mobil, ale opakowania nie widziałem :| )– ostatnio dolałem 1l po przejechaniu ok 3000 km i jakby mniej cieknie-a może to przez mrozy?
Będę obserwował-dzięki za porady :D