Mazda 626 niskie obroty, dławienie silnika po włączeniu jakichkolwiek odbiorników prądu

Witam serdecznie Forumowiczów
Mam problem z moją Mazdą 626 GE benzyna 1.8 z roku 1995. Po odpaleniu silnika, czy to zimnego czy gorącego obroty są w porządku, utrzymują się stabilnie na około 750 rpm, po włączeniu świateł mijania wszystko jest nadal w porządku, wskazówka obrotomierza lekko się zakołysze i po sekundzie silnik mruczy aż miło. Jednakże po włączeniu jakiegokolwiek odbiornika energii, czy to radia, ogrzewania tylnej szyby czy nadmuchu obroty momentalnie spadają do wartości pomiędzy 100 a 200 rpm, autem szarpie, światła przygasają. Występuje to tylko przy pracy jałowej, tudzież na sprzęgle przy wrzuconym biegu na postoju. W trakcie jazdy przy wysokich obrotach problem nie występuje. W ostatnim czasie przy samochodzie nie było nic robione, jedynie akumulator przeleżał dwa dni poza samochodem. Czy możecie podpowiedzieć mi, gdzie zacząć szukać przyczyny problemu? Czy ktokolwiek z Was spotkał się z taką sytuacją?
Pozdrawiam
Mam problem z moją Mazdą 626 GE benzyna 1.8 z roku 1995. Po odpaleniu silnika, czy to zimnego czy gorącego obroty są w porządku, utrzymują się stabilnie na około 750 rpm, po włączeniu świateł mijania wszystko jest nadal w porządku, wskazówka obrotomierza lekko się zakołysze i po sekundzie silnik mruczy aż miło. Jednakże po włączeniu jakiegokolwiek odbiornika energii, czy to radia, ogrzewania tylnej szyby czy nadmuchu obroty momentalnie spadają do wartości pomiędzy 100 a 200 rpm, autem szarpie, światła przygasają. Występuje to tylko przy pracy jałowej, tudzież na sprzęgle przy wrzuconym biegu na postoju. W trakcie jazdy przy wysokich obrotach problem nie występuje. W ostatnim czasie przy samochodzie nie było nic robione, jedynie akumulator przeleżał dwa dni poza samochodem. Czy możecie podpowiedzieć mi, gdzie zacząć szukać przyczyny problemu? Czy ktokolwiek z Was spotkał się z taką sytuacją?
Pozdrawiam