Trudności z wykręceniem świec zapłonowych

Postanowilem w dzisiejsze popoludnie przyjrzec sie swoim swiecom no i niestety zupełnie nie chciały sie dac wykrecić – wykręcam o około 1/4 obrotu i dalej nie chcą iść (uzywam standardowego klucza z krotka dzwignia i nie przykładam nadmiernej siły) skoczylem wiec do marketu po penetrator, napryskałem na jedną z nich, odczekałem parę godzin i ruszyła się ale tylko troszeczkę i dalej nie chce. Miałem juz niejedno auto i kilka motocykli i jeszcze nigdy nie widziałem takich opornych świec – co radzicie ? Jak się to tego zabrac żeby niczego nie uszkodzić ?
Pozdrawiam !
Pozdrawiam !