Słuchaj po pierwsze t powodzenia z wyjmowaniem rozrusznika bo ostatnio u siebie wyciągałem i powiem tylko że jest [tiiit] xD
Po pierwsze zanim go wyciągniesz to weź se miernik.
Jak nie masz to kosztuje około 30-50zł
Krok 1 Sprawdź najpierw przewodzenie na klemach bo możesz mieć zasyfiałe a lepiej na początku wykluczyć rzeczy oczywiste bo wyjmowanie tego gada nie jest przyjemne ze względu na umiejscowienie.
Krok 2 Sprawdź przewodzenie od kabla od akumulatora do rozrusznika
Krok 3 Sprawdź przewodzenie "mały kabelek" ---> "elektro magnesu" może być zaśniedziały lub zasyfiały od oleju
Krok 4 wymontuj tego GADA i podepnij na krutko do akumulatora (obudowa do minusa, plus do elektromagnesu tak i plus do sterowania elekromagnesu)
-Jeśli nic się nie dzieje i nie słychać charakterystycznego stuknięcia przy załączniu się elektor magnesu to znaczy że jest on uszkodzony(miernik do łapy i sprawdzamy przewodność oraz czystosć elementów nie zapominając o śrubkach) lub coś źle podpoiłeś xD albo testujesz rozrusznik na rozładowanym akumulatorze choć 25% jego sprawności wystarczy.
Jeśli elektor magnes stuka to jest znaj że jest sprawny. Od elektor magnesu powinien kablem płynąc prąd do szczotek(miernik w łapę i wiesz co robić)
Jeśli prąd przepływa a szczotki są ok to rozrusznik powinien kręcić. Jeśli jednak na akumulatorze nam kręci bez problemu a w aucie ledwo ledwo to znaczy że albo aku rozładowany, albo wirnik prze po komutatorze (wymiana tulei zwykle pomaga), lub mamy przebicia na wirniku(tu niewiele możemy zdziałać jedynie możemy obejrzeć wirnik czy gdzieś przewodniki się nie zaczęły stykać od obcierania ale rzadko to się zdarza, wirnik należy oddać do przewinięcia lub czasem bardziej opłaca się nowy )
Krok 5 zanim rozbierzesz Gada odkręć śruby 13" z elektro magnesu(powinny ci zostać same sztywno siedzące podkładki) jeśli bolce magnesu są sztywno to dobrze jeśli się kiwają to kombinerkami dokręć aż będą sztywno podkładkę po czym dokonaj kolejnej próby z akumulatorem
krok 6 nie zapominaj o mierniku sprawdzaj przewodzenie każdego kabla, od elektor magnesu do wnętra idzie kabel, dokonaj wizualnych oględzin jego stanu i czy nie ma on styczności z niepożądanym elementami.
Krok 7 odkręć śrubki "krzyżak" po czym odkręć śruby sześciokątne ostorznie zdejmij pokywę szczotek(przed demontażem warto kredą przejechać po rozrusznik lub zrobić wyraźną rysę żeby zaznaczyć ustawienie elementów względem siebie. )
krok 8 dokonać oględzin szczotek. Najczęściej szczotki się zużyły i przewody zaklinowały je przez co nie przylegają one do wirnika.
Warto zrobić zdjęcie lub podpisać kable do szczotko trzymacza tak by wiedzić gdzi ma być potem wsadzona odpowiednia szczotka szczotki należy odlutować od przewodów(jeśli lutownica nie daje rady należy użyć dwóch lub wspomóc się zapalniczka żarową lub mini palnikiem xD )
Następnie zakupić nowe szczotki i je przylutować zalecam najpierw kupić a potem dopiero bawić się lutownicą.
Krok 9 Jeśli zabawa ze szczotkami się nam powiodła to można dodatkowo owinąć wirnik bardzo drobnym papierom 1500-2500 gran. i lekko oszlifować kręcą papierem. Przy okazji można też dokonać oględzin luljek a w tych wirnikach jest ich 5. Jedna przy szczotkach, trzy kolejne przy zembatkach w przekładni planetarnej, i następana przy bendixie.
UWAGA Kiedy bawimy się z rozrusznikiem warto czyścic części z brudu i opiłków które przewodzą prąd, oraz wytrzeć stary smar a w miejsce urzyć nowego
Dlaczego Warto samemu próbować naprawić?
Jeśli mamy choć trochę pojęcia o tym to zwykle zdziałamy tyle co mechanik a nie będzie trzeba mu płacić.
Jeśli podejmiemy się sami naprawy to może nas to kosztować od 5-15zł(tulejki) do 40zł szczoty lub szczotko trzymacz.
Jeśli nie jesteśmy w stanie tego naprawić to polecam oddać do firmy która zajmuje się regeneracja rozruszników i alternatorów a to czy rozrusznik będzie cały czy w częściach nie powinno im zrobić różnicy a na regenerowany dostaniemy gwarancję.
Na firmy regenerujące należy jednak uważać jeśli zostawimy im do sprawdzenia rozrusznik to mogą oni naciągnąć cenę regeneracji bez naszej świadomości.
Sam naprawiłem już ponad 15 rozruszników(trochę aut się przewija przez moje ręce)
Pierwszy swój rozrusznik oddałem do regeneracji i wrócił jak nowy z gwarancją ale i z rachunkiem na 350zł , następnie trafił mi się przypadkiem polonez a rozrusznika mi nie było szkoda więc naprawiałem go sam(tulejki do wymiany koszt tulejek 5zł, wymiana we własnym zakresie) jednak nie zaznaczyłem sobie części co sprawiło że nie byłem go w stanie złożyć . Odwiedziłem więc serwis ale nie chcą wyjść na głupka powiedziałem że kolega próbował naprawić i że mu nie wyszło oraz że nie umiał złożyć, byłem jednak świadomy że rozrusznik był w pełni sprawny tylko trzeba było go złożyć.
Następnego dnia telefon z serwisu że elektor magnes nie reaguje i jest do wymiany a razem z nim tuleje i wirnik. Przyjechałem do serwisu i udawałem ze nie znam stanu rozrusznika po czym pod koniec powiedziałem żeby go złożył tak jak jest a potem się zastanowię co dalej.
Gdy otrzymałem złożony rozrusznik przyniosłem z auta akumulator, kabelki, rachunek za nowe tulejki i poprosiłem kierownika, po czym zrobiłem aferę na cały serwis, że zdiagnozowano mi uszkodzenie wirnika, tulejek i elektor magnesu a tym czasem tulejki były nowe, elektor magnes się załączał bez żadnego problemu a wirnik kręcił jak oszalały.
Puenta --> Chcesz żeby coś było zrobione dobrze zrób to sam
Sorry za tasiemca ale trochę poleciałem
