Strona 1 z 2
Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 20:24
przez harnas23
Temat pewnie juz był poruszany ale prosibym o wyjasnienia. Mam taki problem:
Auto gasnie mi na wolnych obrotach ale tylko jak dam na luz i obroty szybko maleja. Wyglada to to tak: Jade sobie wciskam sprzeglo i obroty spadaja i auto gasnie. Tak samo jest na gazie i na benzynie. Prosze o pomoc Slyszalem ze to wina silnika krokowego ale czy na pewno? Moze jakies inne pomysly? SIlniczek byl rozkrecony i wyczyszczony nie pomaga.

Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 20:51
przez noxes
regulowałeś bypassem?
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 22:15
przez luk-kk
Instalacja II gen ? Jak nie masz czymś przydławionego dolotu powietrza to tak właśnie się dzieje. Wiem bo tak samo jest u mnie. Zatkaj dolot albo zdejmij to gumowe łączenie między dolotem a obudowa filtra pow. i sprawdź czy dalej będzie gasł.
edit:Przepraszam nie wiem jak ale jakoś umknęło mi to że dzieje się tak zarówno na gazie jak i benzynie.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 22:31
przez noxes
Hmm ja miałem II generację i miałem wszystko oryginalnie podłaczone i nie gasła.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 22:37
przez harnas23
noxes napisał(a):regulowałeś bypassem?
Tak bylo regulowane i nic nie pomaga
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 23:10
przez noxes
to zrób tak jak pisze luk-kk i sprawdź dokładnie dolot czy jest szczelny.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
16 sty 2011, 23:31
przez Slawioster
luk-kk napisał(a):Instalacja II gen ? Jak nie masz czymś przydławionego dolotu powietrza to tak właśnie się dzieje. Wiem bo tak samo jest u mnie. Zatkaj dolot albo zdejmij to gumowe łączenie między dolotem a obudowa filtra pow. i sprawdź czy dalej będzie gasł.
Powiem szczerze że brzmi to co najmniej dziwnie żeby przytykać dolot aby auto dobrze pracowało <WOW>
Również mam II generację i nie mam zadnych udziwnień w dolocie i auto chodzi .
Z tym zatykaniem dolotu przypomniał mi się program ,,Usterka" w Tvn jak to fachowcy gaziarze szmatami zatykali dolot żeby auto poprawnie pracowało

Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
17 sty 2011, 00:40
przez luk-kk
Może to dziwne ale u mnie tak jest, jak będzie czas(zbliżająca się sesja już daje po tyłku) to pomyślę nad tym, popytam gazowników czy nie da się czegoś z tym zrobić. Kompletnie nic nie macie przerabiane w dolocie i chodzi elegancko

W czy tkwi magia waszych instalacji

a może to moja jest tak spier.....

Tutaj jest podobny temacik
viewtopic.php?f=119&t=51269&p=1866558#p1866558
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
17 sty 2011, 01:42
przez Slawioster
powiem szczerze ze jeżdżę tym autem od pażdziernika i jeszcze się nie zdarzyło żeby mi zgasł ( nie no zdarzyło się ale to mi parownik zamarzł

)
dolot oczywiście orginał , wszystkie gumy na miejscu
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
17 sty 2011, 14:04
przez noxes
Ja tam jak pisałem wcześniej miałem wszystko oryginalnie i było dobrze nic nie gasła. A w sumie uczepiliście się gazu jak na Pb jest tak samo.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
23 sty 2011, 12:18
przez harnas23
Oddalem auto do elektryka i stwierdzil ze mam nieszczelny uklad dolotowy. Mówi ze mam uszkodzona uszczelke pod kolektorem ssacym i to wszystko przez to. Co wy na to?
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
23 sty 2011, 13:52
przez luk-kk
Ja też mam uszkodzoną i auto nie gaśnie, ale zrobię ją w najbliższym czasie(już kupiona Takoma) bo wkurza mnie ten świst i niedomaganie do ok 2 tys obrotów a i silnik może troszkę równiej będzie pracował. Masz podobne objawy ?
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
23 sty 2011, 14:40
przez desp
Też miałem nieszczelną, wymieniłem i dalej mi gaśnie. Z tym, że mi równo pracował i pracuje, gaśnie po paru minutach jak go na biegu jałowym zostawić.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
25 sty 2011, 18:58
przez harnas23
No i odebralem auto od elektryka. Wynieniona uszczelka pod kolektorem ssacym. Wyregulowany i jak na razie jest ok

:):)
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
25 sty 2011, 19:03
przez noxes
Elektryk i wymiana uszczelki pod kolektorem ssącym hmm

Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
26 sty 2011, 12:04
przez desp
ok, a co regulował elektryk?
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
26 sty 2011, 14:56
przez johnnyslawo
A jak dmuchniesz mu w wlot powietrza to zgaśnie

Spróbuj i napisz...
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
27 sty 2011, 20:48
przez desp
Poważnie z tym dmuchaniem, czy to żart??
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
1 lut 2011, 00:21
przez johnnyslawo
no powaga... też mi gasł podczas jazdy jak go luzowałem, pojechałem do gazownika, on mi dmuchnął we wlot powietrza a madzia gaśnie
Spróbuj jak masz to samo to napisz, mam na to patent.
Re: Gaśnie na luzie

Napisane:
2 lut 2011, 13:54
przez salvador
A ja proponuję sprawdzić membranę w reduktorze. Przy okazji niech sobie reduktor poleży w coca-coli przez noc (powaga), żeby się odsyfił. Membranę w zasadzie można od razu wymienić, nie patrząc czy uszkodzona czy nie. Nawet maleńka dziurka, niemal niezauważalna dla oka będzie powodować właśnie gaśnięcie na wolnych obrotach. Bez rozbierania reduktora należałoby sprawdzić wężyk podciśnienia, czy się gdzieś nie przetarł, szczególnie na załamaniach. Miałem tak w Golfie i już chciałem reduktor wymieniać (300zł+), ale całkiem przypadkiem zauważyłem przetarcie na rurce. 2 minuty na poboczu ze scyzorykiem w dłoni i problem zniknął jak ręką odjął.