Strona 1 z 2
Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
19 gru 2010, 17:01
przez chrupciu
Witam!
Wczoraj po przejechaniu ok6 km zapaliła się kontrolka ładowania oraz poczułem zapach spalonej gumy. Zjechałem na bok, otwieram maskę a tam zerwany pasek od alternatora. Do domu miałem jakieś 500 m więc odpaliłem i dojechałem. Dzisiaj wymieniłem pasek, próbuje zapalić a tu nic akumulator pusty. Pożyczyłem trochę prądu z samochodu ojca poprzez kable, nie chce nawet zakręcić. I tu nastąpił dziwny objaw. Spod maski cieknie płyn (zielony). I tu moje pytanie. Co się stało? Czy to wina wymiany paska?
Z góry dziękuję każdemu kto mi odpowie na moje pytanie.
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
19 gru 2010, 17:33
przez noxes
heh zielony płyn, no faktycznie to dużo wyjaśnia. Skąd ten płyn wycieka? Pompa od wody padła to tak na 99%.
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
19 gru 2010, 20:44
przez chrupciu
płyn wycieka tak mniej więcej po stronie alternatora (lewa dolna część silnika jest mokra)
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
19 gru 2010, 21:56
przez noxes
Obstawiam pompę cieczy
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
20 gru 2010, 00:13
przez Hugo
Tak jest pompa wody padła. Pasek spalił się przez wyciek płynu na niego.
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
20 gru 2010, 18:15
przez chrupciu
To znaczy pasek się nie spalił tylko zerwał. Dzisiaj udało się odpalić samochód, ale po paru sekundach pasek zaczął się przypiekać. Teraz mam pewność że to pompa wody bo się nie obraca tylko stoi w miejscu przez co właśnie po chwili śmierdzi nowy pasek. Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi! I jeszcze jedno ostatnie już pytanie. Czy są jakieś objawy zużycia paska rozrządu? (samochód mam od 4 lat i nie wymieniałem rozrządu. Przejechałem 13500 km)
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
20 gru 2010, 18:48
przez Hugo
chrupciu napisał(a):To znaczy pasek się nie spalił tylko zerwał. Dzisiaj udało się odpalić samochód, ale po paru sekundach pasek zaczął się przypiekać. Teraz mam pewność że to pompa wody bo się nie obraca tylko stoi w miejscu przez co właśnie po chwili śmierdzi nowy pasek. Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi! I jeszcze jedno ostatnie już pytanie. Czy są jakieś objawy zużycia paska rozrządu? (samochód mam od 4 lat i nie wymieniałem rozrządu. Przejechałem 13500 km)
Pompa wody stanęła na amen. Masakra. Pewnie łopatki się posypały. Nie ma objawów zużycia paska rozrządu. Pęka i po silniku (akurat Twój przeżyje, bo jest bezkolizyjny

).
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 gru 2010, 17:57
przez chrupciu
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi!!
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 sty 2011, 18:12
przez chrupciu
Witam ponownie. Mazda jest po wymianie kpl rozrządu i pompy. Teraz pojawił się kolejny problem. Dzisiaj po umyciu samochodu wszystko zwariowało to znaczy tak: nie działa klakson, a oświetlenie drzwi oraz kabiny nie chce zgasnąć nawet po wyłączeniu silnika. Ma ktoś jakiś pomysł?
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 sty 2011, 18:46
przez noxes
Tak, ja mam. Zwarcie masz i tyle.
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 sty 2011, 19:26
przez chrupciu
Chodzi o to że po odebraniu z warsztatu auto już nie miało klaksonu. Bezpiecznik jest cały. Teraz palą się cały czas światła w drzwiach i kabinie. A teraz najlepsze po włączeniu silnika włącza się jakiś dziwny brzęczyk który piszczy 5 pisków przerwa i znowu 5 pisków. Co to jest??
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 sty 2011, 19:42
przez noxes
Coś namieszali, jedź niech poprawiają.
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
21 sty 2011, 19:52
przez chrupciu
W poniedziałek pojadę. Z tym że nie będę miły

Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
13 sty 2013, 18:13
przez misiekh1310
witam
mam takie pytanie co mogło się stać kiedy zerwało mi paski klinowe od klimy i od ładowania. pasek od rozrządu jest cały. próbowałem zapalić samochód bez pasków załapuje i gaśnie. po zerwaniu pasków samochód się zamulił. teraz paski są założone próbuje odpalić i dzieje się to samo załapuje i gaśnie.
proszę o pomoc

Napisane:
13 sty 2013, 18:33
przez noxes
błędów nie ma? Mogło przestawić rozrząd. I raczej tak jest
Dopisano 13 sty 2013 17:33:
błędów nie ma? Mogło przestawić rozrząd. I raczej tak jest

Napisane:
13 sty 2013, 23:59
przez ProboszczV6
eee no czemu miało przestawić rozrząd? jakim sposobem? przecież rozrząd ma założone osłony...
błędy są? odczytaj i skasuj, jeśli nie ma to odłącz akumulator i go naładuj. Powinien odpalić bez problemu.

Napisane:
14 sty 2013, 21:47
przez noxes
Dlaczego mógł pasek rozrządu przeskoczyć?
Hmm powiem tak różnie to bywa. Od czegos musiało zerwać paski.
bywały przypadki, że przestawiało rozrząd podczas zerwania pasków klinowych/wielorowkowych.
Tu pasuje przestawienie rozrządu bo samochód się zamulił.
Oczywiście może to być zbieg okoliczności i moze być co innego dlatego należy też sprawdzić błędy.
A w ogóle chodzi o GE czy GF jak w podpisie?

Napisane:
14 sty 2013, 21:59
przez ProboszczV6
w sumie paski mogło zerwać ze starości, jeden strzelił i uszkodził drugi, a rozrząd musiałby mieć niedokręcony napinacz zeby tak sobie przeskoczyć, albo ścięło zęby na pasku rozrządu... ale to już byłaby katastrofa... myślę że to zamulenie powodował brak ładowania, siadło napięcie... tak też mogło być.

Napisane:
14 sty 2013, 22:25
przez noxes
Dziwnie to wszystko naciągane.
A dlaczego załapuje i gaśnie?
ProboszczV6 napisał(a): albo ścięło zęby na pasku rozrządu... ale to już byłaby katastrofa
Dlaczego?
A może zerwany pasek uszkodził czujnik położenia wału jeśli to GF?
Re: Wymiana paska od alternatora, dziwny wyciek płynu

Napisane:
14 sty 2013, 23:16
przez ProboszczV6
Może i naciągane... ale postawienie 100% diagnozy opierając się na często niepełnej relacji, nie widząc auta, silnika, jest często niemożliwe. Tak też jest w tym przypadku wg mnie. Myślę że przy zakładaniu nowych pasków właściciel bądź mechanik zauważy urwane przewody... chociaż możemy się tego nie dowiedzieć hehe
Ścięte zęby na pasku rozrządu to katastrofa, nie chciałoby mi się tego wszystkiego wymieniać teraz

Myślę że rozrząd jest ok. Może się dowiemy za jakiś czas WTF
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)