Prawidłowe ustawienie kąta zapłonu 626 GE

[lukasz85]

mam pyt. apropo ustawienia zaplonu w mx6 2.5 v6 ge kl . czy jak mam zewnetrzny modul zaplonowy to czy da sie wyregolowac zaplon opozniajac i przyspieszajac zaplon aparatem zaplonowym praca silnika sie nie zmienia . czy to jest normalne

EDIT:

Ustawianie zapłonu w V6
viewtopic.php?f=126&t=305

[AdahEwa]

Nie wiem jak u Ciebie, ale w 626 GE wprowadzamy w tryb serwisowy ( czyt. drut między GND i TEN ), ustawiamy obroty w okolice 700 obrotów – lampa stroboskopowa i do dzieła. Po ustawieniu zapłonu przestawiamy obroty na 1000 i wychodzimy z serwisowego.

[Speed]

a wprowadzilesz komp w tryb serwisowy ?

[ursus2400]

Większe spalanie nie koniecznie jest przyczyną problemów ze źle ustawionym zapłonem. Może to być uszkodzona sonda LAMBDA, czujnik temperatury, przepływomierz, itd. Nie miałeś np. ostatnio "strzała", po którym wzrosło spalanie i może silnik pracuje trochę inaczej...?

Odnośnie tego "strzała", to chyba mi się przydarzył. Podejrzewałem na początku, że jakiś gnojek wrzucił mi petardę do tłumika, która pod wpływem wysokiej temperatury spalin eksplodowała. To zdarzyło się na dzień przed Sylwestrem więc możliwe. Usłyszałem krótki i bardzo głośny huk, a potem było czuć zapach siarki (tak mi się wydaje).
W każdym razie samochód nie zamula, silnik pracuje równo, spadku mocy nie zauważyłem, no ale jest zima i nie ma gdzie sprawdzić dokładniej. Spalanie (patrząc na analogowy wskaźnik) wyszło mi ostatnio 15 litrów na 100 km benzyny 95PB w cyklu mieszanym, ale przeważnie krótkie trasy, tak do 20 km. Duże spalanie można zwalić na podejrzane paliwo na stacji Orlen w moim małym miasteczku. Są jeszcze dwie inne stacje ale jedna bierze od Orlenu, a na drugiej to strach tankować. Wcześniej wyszło mi 11, ale czasami podczas odsnieżania samochodu stał długo na zapalonym silniku. Te 11 było zrobione na innym paliwie, lepszym niż te z Orlenu. Przed napadem zimy spaliła mi 8,5 na 100. Samochód mam od niedawna i przez jakieś 1000 km nie było problemu. Auto świeżo z Niemiec przyjechało. Dodam , że strzał zdarzył się po przejechaniu 60 km od tankowania i już wtedy wkaźnik paliwa schodził ostro w dół, a tearz jest około 120.

Przejadę jeszce jedną 100 żeby sprawdzić dokładnie spalanie. Ale czy teraz mógłby mi ktoś opowiedzieć więcej o tym "strzale"?

[mietek 111]

sprawdz sobie kody błędów w wyszukiwarce wpisz kody błędów, strzał z petardy niema raczej tu nic do rzeczy, ja miałem podobny problem i był to przepływomierz nie był uszkodzony tylko wkradł się błąd, po resecie kompa wszystko ok.

[ursus2400]

Gdzieś wyczytałem, że reset kompa to odłączenie akumulatora. To odłączyłem na parę godzin i potem podłączyłem. Mało jeżdzę więc nie wiem jak długo potrawa zrobienie kolejnych 100 km. Zamówiłem nowe świece zapłonowe (nie wiem w jakim stanie są obecne, ponieważ samochód mam od niedawna), jeszcze wymienię filtr powietrza.
Zobaczę jak będzie palił po wymianie części. Nie mam czym sprawdzić tych błędów komputera, ale wiem o co chodzi. Jak będę miał czas i chęci to zrobie sobie ten tester.

[mietek 111]

tak odłaczenie akumulatora na 0k 30 sekund i wciśniecie pędału hamulca na 30 sek gdy akumulator jest odłączony,a testera nie trzeba robić wystarczy ze kupisz diode za 20 gr, chyba ze masz pomarańczową kontrolkę MIL to nawet tego nie trzeba wystarczy tylko kawałek drucika.

[goldinhio]

Witam. Wczoraj wymieniałem uszczelkę w kolektorze wydechowym, niestety musiałem przy tym ściągnąć aparat zapłonowy i odtąd zaczęły się moje problemy Po skręceniu wszystkiego odpaliłem samochód, pochodził ze 3 sekundy (przy falujących obrotach) i zgasł. Odpaliłem go jeszcze ze dwa razy i dalej to samo.. Dodam, że wcześniej nie miałem żadnych problemów. Wyjąłem aparat jeszcze raz, docisnąłem przewody zapłonowe, niestety silnik już nie odpala – rozrusznik kręci i to wszystko... Sprawdziłem świece, były ok. (urwałem przy tym dwa przewody zapłonowe – tak jakby były zapieczone na tych świecach, wcześniej normalnie schodziły). Co robić, bo podejrzewam, że wina leży po stronie aparatu zapłonowego, niestety moja wiedza odnośnie aparatu zapłonowego jest na poziomie zerowym...

[Szyna]

Kolego ja myślę ze przy składaniu złe włożyłeś aparat zapłonowy nie w to samo miejsce gdzie był. Wystarczyło ze się lekko obrócił palec w środku i teraz musisz wszystko ustawiać od nowa.

[VeryCoolMan]

A jak mam pytanie z innej beczki gdy nie ruszam aparatu zapłonowego nie odkręcam go, tylko odłączę od niego przewody "kostka od cewki i chyba jeszcze jakiś jeden kabelek" i pokręcę rozrusznikiem "pomiar kompresji" to jedyną konsekwencją będzie brak iskry, i po podlączeniu z powrotem wszystkiego auto normalnie odpali? auto 626 GE 1.8 beznynka

[noxes]

A po co do pomiaru kompresji odłączać aparat zapłonowy?

[Szyna]

Tylko najlepiej sobie oznacz gdzie jaki kabel był i w to samo miejsce go potem wepnij Jak się przy tym nie pomylisz i poskładasz wszystko tak jak było wcześniej to będzie dobrze
Pozdrawiam

[VeryCoolMan]

Tylko najlepiej sobie oznacz gdzie jaki kabel był i w to samo miejsce go potem wepnij Jak się przy tym nie pomylisz i poskładasz wszystko tak jak było wcześniej to będzie dobrze
Pozdrawiam

Chyba się nie zrozumieliśmy nie chodzi mi o przewody zapłonowe tylko o kable które idą do cewki aparatu zapłonowego zakończone kostką więc tam się raczej nie pomylę bo inaczej kostki nie wepnę

A po co do pomiaru kompresji odłączać aparat zapłonowy?

Tak zaleca producent manometru do mierzenia kompresji
A dlatego że gdy wykręcę świece kable położę luzem to iskra nie będzie miała ujścia i wiadomo można uszkodzić elektronike "moduł" w aparacie zapłonowym

[Szyna]

Chyba się nie zrozumieliśmy nie chodzi mi o przewody zapłonowe tylko o kable które idą do cewki aparatu zapłonowego zakończone kostką więc tam się raczej nie pomylę bo inaczej kostki nie wepnę

Przepraszam moj blad To faktycznie nic sie nie stanie mozesz odpinac smialo

[morfi]

Witam. Wczoraj wymieniałem uszczelkę w kolektorze wydechowym, niestety musiałem przy tym ściągnąć aparat zapłonowy i odtąd zaczęły się moje problemy Po skręceniu wszystkiego odpaliłem samochód, pochodził ze 3 sekundy (przy falujących obrotach) i zgasł. Odpaliłem go jeszcze ze dwa razy i dalej to samo.. Dodam, że wcześniej nie miałem żadnych problemów. Wyjąłem aparat jeszcze raz, docisnąłem przewody zapłonowe, niestety silnik już nie odpala – rozrusznik kręci i to wszystko... Sprawdziłem świece, były ok. (urwałem przy tym dwa przewody zapłonowe – tak jakby były zapieczone na tych świecach, wcześniej normalnie schodziły). Co robić, bo podejrzewam, że wina leży po stronie aparatu zapłonowego, niestety moja wiedza odnośnie aparatu zapłonowego jest na poziomie zerowym...

przewstawiłes aparat zapłonowy ja miałem to samo po wymianie zimeringa w aparacie zapłonowym żeby go ustawić trzeba ustawić silnik w Górnym Martwym Położeniu punkt na kole przy paskach na 0st,patrzysz na aparat i przy zębatce ślimakowej na odlewie jest jasna kreska.Obracasz palcem aż większy otwór przetyczki montażowej zębatkę pokryje się z ta kreską , wkładasz aparat bardzo delikatnie z uwaga na to żeby się nie przekręcił w którąś stronę, potem odpalasz i jedziesz do mechaniora żeby ci to ustawił na lampie stroboskopowej. powodzenia

[goldinhio]

przewstawiłes aparat zapłonowy ja miałem to samo po wymianie zimeringa w aparacie zapłonowym żeby go ustawić trzeba ustawić silnik w Górnym Martwym Położeniu punkt na kole przy paskach na 0st,patrzysz na aparat i przy zębatce ślimakowej na odlewie jest jasna kreska.Obracasz palcem aż większy otwór przetyczki montażowej zębatkę pokryje się z ta kreską , wkładasz aparat bardzo delikatnie z uwaga na to żeby się nie przekręcił w którąś stronę, potem odpalasz i jedziesz do mechaniora żeby ci to ustawił na lampie stroboskopowej. powodzenia

Jedno jest faktem – nie znając konsekwencji niepotrzebnie ściągałem aparat Pozdrawiam

[yaro626]

U mnie po wymianie świec i kabli NGK,także można odczuć lekkie szarpanie jak na PB tak i na LPG,czy bez stroboskopu da sie ustawic?Jaki powinien być kąt.(znalazłem 12st.+/– 1)

[kamilspider]

Po zdjęciu aparatu zapłonowego koniecznie trzeba ustawiać wyprzedzenie zapłonu czy wystarczy jak założę po śladach od śrub??

[noxes]

Po zdjęciu aparatu zapłonowego koniecznie trzeba ustawiać wyprzedzenie zapłonu czy wystarczy jak założę po śladach od śrub??

Zaznaczsobie położenie palca i porów znaki na głowicy i fasolkach w aparacie. Jeśli nie ruszysz silnikiem to będzie ok.

[kamilspider]

OK. Mam jeszcze zapasowy aparat, jeśli na tych fasolkach przy tym nowym zaznaczę tak jak na starym to też będzie ok czy już może nie stykać? Kiedyś ustawiałem zapłon i wydaje mi się, że dość dużo trzeba kręcić aparatem, żeby namieszać.