Strona 1 z 1

Cykanie w okolicy alternatora...co to może być?

PostNapisane: 9 maja 2005, 12:40
przez kot
witam.od jakiegoś czasu słysze tykanie w silniku.Niekiey w ogole nie a niekiedy nawet głośno.Może wiecie czego to wina??pozdrawiam

PostNapisane: 9 maja 2005, 12:53
przez Paweł
W tym miejscu mozna stworzyc dluga liste. Sprecyzuj opis. Dopracuj tez tytul zapytania.

PostNapisane: 9 maja 2005, 12:55
przez kot
dźwiek wydobywa sie chyba z okolic alternatora ale trudno jest dokladnie sprecyzowac miejsce.

PostNapisane: 9 maja 2005, 13:15
przez GofNet
Opisz rodzaj i czas występowania wspomnianych dźwięków.
<czytaj> Dźwięk typowo metaliczny, jakby coś pukało, stukało, obijało się...
<czytaj> Dźwięk piszczący, jakgdyby powierzchnie metalowe o siebie obcierały.
<czytaj> Cykanie. Dźwięk podobny do hałasu wydawanego przez zawory.

<czytaj> Występuje tuż po uruchomieniu silnika i trwa aż do wstępnego rozgrzanie silnika.
<czytaj> Pojawia się przy dynamicznym przyspieszaniu.
<czytaj> Jest dostrzegalny przy rozgrzanym silniku, gdy puszczam pedał przyspieszenia.
<czytaj> Zauważam go przy zmianie biegów.
<czytaj> Słyszę go gdy załącza się wentylator(y) na chłodnicy.

Teraz wiesz, jaki rodzaj opisu usterki ułatwi nam udzielenie Tobie "pierwszej pomocy" :)

PostNapisane: 9 maja 2005, 13:35
przez kot
tzn jest to typowe cykanie.cyk cyk cyk.występuje głownie wtedy gdy odpalam silnik(czyli gdy jest nie rozgrzany).chociaz ostatnio zdażyło mi sie przejechac autem 50 km i gdy przyjechalem na miejsce na luzie nadal cykało....

PostNapisane: 9 maja 2005, 13:41
przez GofNet
Prawdopodnbnie są to zawory a raczej HLA. Zerknij, kiedy ostatnio wymieniałeś olej i jeśli było to już trochę czasu temu, wymień olej. Może pomóc, ale nie musi...

Zapraszam do zapoznania się z będącym ostatnio na topie tematem:
<czytaj> HLA(?) a moze to cos innego...

PostNapisane: 9 maja 2005, 13:42
przez kot
ok dzieki ci za pomoc sprawdze to

PostNapisane: 9 maja 2005, 13:43
przez GofNet
Obrazek

PostNapisane: 9 maja 2005, 14:23
przez adam626
może dość nietypowo podejdę do tematu
u mnie pojawiało się takie wredne klepanie
jakby jakiś zaworek w osprzecie wariował
podejżewałem układ sterujący podciśnieniem
podejżewałem że to EGR

dzięki wizycie u Jaksy i obsłuchaniu samochodu przez obecnych tam doktorów
okazało się że to co mi spędza sen z powiek
to jest przydźwięk wydobywający się z syreny alarmowej
sprawę musiałem rozwiązać od strony elektrycznej

PostNapisane: 9 maja 2005, 16:32
przez kot
jeszcze raz ja.Chce jeszcze raz opisać usterke.Jest to delikatne cykanie cyk cyk cyk -można to porównać jakby byl to przeskok iskry,ale nie jest to w obrębie zaworów.Nie jest to cykanie metaliczne.Można by to porównać to delikatnego odgłosu cienkiego platiku lub patyczka drewnianego uderzającego o jakieś śmigło(np.wentylator).Inaczej nie potrafie tego sprecyzować.

PostNapisane: 9 maja 2005, 20:10
przez Bokciu
A nie świerszczy Ci poprostu pasek alternatora skoro mowisz ,ze jest to w jego okolicach.Mi tez on cyka czy swierszczy (zwał jak zwał).Spróbuj go poprostu czyms prysnac np.WD40 i zobaczysz,jak umilknie to jest to pasek.

PostNapisane: 9 maja 2005, 20:52
przez waldii
Kolego KOT.Na dzien dobry dolej olej do silnika do max na bagnecie.Powinno pomoc.Sadze,ze to HLA.Poczytaj sobie o tym ale olej musisz dolac.Nawet ok.3milimetry ponizej max powoduja cykanie,ten typ tak ma.POZDRO

PostNapisane: 9 maja 2005, 20:52
przez kot
ok.dzieki za rade.zrobie to jutro i dam znac.pozdrawiam

PostNapisane: 9 maja 2005, 21:19
przez DOSIAAS
mam te same cykanie w Fsie.....
co zrobic?/

PostNapisane: 9 maja 2005, 21:46
przez waldii
DDDDDDDDOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLLAAAAAAAAAAAAAACCCCCCCCCCCCCCC OOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLEEEEEEEEEEJJJJJJJJJJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

PostNapisane: 10 maja 2005, 00:48
przez GofNet
Jeśli to jednak nie byłyby HLA, może to być:
<czytaj> poluzowany element wyposażenia komory silnikowej (np. zbiorniczek od spryskiwaczy –> sam tak miałem, atrapa, inny element)
<czytaj> ocierający się o skrzydła wentylatora przewód (np. od halogenów, itp.)
<czytaj> pasek alternatora/pompy wodnej.
<czytaj> poluzowana obudowa paska rozrządu.

Uruchom silnik, podnieś maskę i posłuchaj, skąd dobiega hałas.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 10 maja 2005, 11:23
przez kot
dzieki.tzn z ojcem podejrzewamy wlasnie pasek alternatora.aha gdy jest zimno wtedy cykania nie ma.tylko gdy sie robi ciepło występuje....

PostNapisane: 13 maja 2005, 01:51
przez JimmyK
GofNet napisał(a):<czytaj> poluzowana obudowa paska rozrządu.

to akurat ja mam u siebie, tzn. nie poluzowana, tylko delikatnie uszkodzona osłona (gumy na krawędziach). Nie dało się tego zniwelować dokręcając ją mocniej, czy luźniej :|.
Tak sobie delikatnie puka-stuka ;).