[626 1.8 FP +LPG SGi] Dusi, dławi na pb, na zimnym nie pojedzie. Problem prawie rozwiazany!

Witam przekopałem całe forum juz wielokrotnie sa podobne tematy ale juz wszystkie chyba rozwiazania probowalem. Zaczne od poczatku... Mam mazde 626 1.8 fp na poczatku byl gaz II generacji i mi pozadnie strzlelalo po czym polegly dwie slynne przeplywki b577...
po wielu rozwazaniach zdecydowalem sie na zalozenie sekwencji DT gas, wiec zlozylem madzie tak jak powinna wygladac przy pracy na samy pb (bez miksera i innyk dodatkow). No i zaczely sie schody przy odpaleniu na zimnym jak dodam gazu to sie dlawi krztusi faluje i przygasa (nie pojedzie... :/) musi sie zagrzac zeby wejsc na obroty, ale po gwaltownym dodaniu na cieplym to samo charakterystyczne dlawienie i furczenie. powyzej 3tys km wkreca sie ladnie. Zalozylem nowa przeplywke (100 % w srodku sa wszystkie elementy druciki a napiecie na pozycji ON mam 1.3V na jałowych 1,9V a wyzszych dochodzi do okolo 3v) i dolozylem takze nowa obudowe filtra. wszystko szczelne nie ciagnie nigdzie lewego powietrza. kable nowe NGK i swiece Denso. Pompa paliwowa podaje 2,5bara do 3bar na wyzszych obrotach (nowy filtr pb i powietrza). Przepustnica czyszczona ssanie idzie do 1500 obrotow i wczesniej przed wybuchem ladnie chodzilo. na LPG sekwencja chodzi super idzie jak nigdy az jest radocha z jazdy..... niestety na benzynie do nagrzania na 30 stopni to droga krzyzowa..... nie wywala kodow bledow. gdzie szukac przyczyny?? sam juz nie wiem co robic??
sorry za chaotyczny styl tekstu ale juz mi trche krwi zepsulo to autko ;p;p myslalem juz wielokrotnie na zmiane marki ale jakos szkoda mi MAdzi
Moze kolega Grzyby pomoze albo Globy?? Wiem ze wielu jest tutaj madrych forumowiczow i mi doradza co dalej. W moich okolicach nie bardzo wiedza za co sie zabrac. Mowia ze komputer gazowy psuje krew komputerowi Madzi ale to stalo mi sie po wybuchu lpg tyle ze nie zauwazylem tego dlawienia na zimnym bo autko stalo w ogrzewanym garażu az do czasu jak zostalo na dworze po zalpzeniu sekwencji. Myslalem ze jakies podcisnienie swiruje bo sa tam dodatkowe trojniki i wezyki.... Nie wymienilem kopólki i palca i delikatnie widac olej w okolicach aparatu zapłonowego (ale jakby cos bylo na rzeczy to chyba na sgi by nie pomykal??) Dodam ze pali na dotyk czy na zimnym czy na cieplym.mam nadzieje ze nie bedzie kosz tylko pomoc..... wysle flaszke dobrej vodki temu co rozwiaze moj problem ;p;p pozdrawiam

