Klub MazdaSpeed

Posiadam mazda 626 rok 1992 poj.2.0 ostatnio troche stała i po przejechaniu ilus tam kilometrów przy dodawaniu gazu zaczyna sie trzesc.... cała drga..... najlepiej jak sie jedzie tak do 2tys obrotów wtedy do wytrzymania... na benzynie troche lepiej.... ciekawe co jest ze nieraz przestaje i chodzi normalnie i nieraz znowu wraca..... co to jest??

To trzęsienie zależne jest też od prędkości jazdy??

od obrotów..... bo na postoju to samo jest...... i wydaje wtedy dziwnny dzwiek jak by sie dusiła czy cos....

Długo stał, poziom paliwa nie jest zbyt niski?

no nie wiem czy długo tak max 1mc, paliwa to jest ok i gazu tez.........

Sprawdź poduszki na silniku mógł być zbieg okoliczności i któraś się popsuła.

Jak na gazie jest najgorzej to sprawdz kolego świece, przewody, kopółke, palec rodzielacza.

Może myszy coś narozrabiały?

nie no myszy to watpie, ale zerknąłem i jeden przewód jest od swiec oderwany i przyczepiony mozna powiedziec na krótko tylko zeby stykał, czy to moze byc przyczyna....

johny2007 napisał(a):jeden przewód jest od swiec oderwany i przyczepiony mozna powiedziec na krótko tylko zeby stykał, czy to moze byc przyczyna....

Moze być. Sprawdź ustawienie rozrządu na znakach.

chociaz mysle ze rozrzad nie no ale sprawdze....... najpierw wymienie ten przewód.... wydaje mi sie tez ze moze lewe powietrze dostaje bo słysze syczenie jakies..... musze wszystkie przewody zobaczyc.....

Posprawdzaj dokładnie wszystkie przewody czy nie zaśniedziały w miejscu styku ze świecą i kopułką, palec rozdzielacza i kopółke od wewnącz też sprawdz tam też lubi śniedziec nawet i wypalic wtedy też cuda się dzieją.

[quote=]Trzesie się....[/quote]
chyba ze śmiechu nad takim nazewnictwem tematu ...

Odsyłam do regulaminu i zapoznania się z zasadami nazewnictwa tematów.

to tak wymieniłem przewód od świecy, przeczysciłem przepustnice i narazie problem zniknął.... zostało tylko dławienie się na gazie... ale to chyba robota dla gazownika bo nic nie pomaga.... zachowuje sie tak jak by nieraz dostawał za mało gazu

Powiedz mi proszę, czy przypadkiem jak dodajesz gazu nie słychać takiego metalicznego dziwnego dźwięku pierdzenia ? Który wraz ze wzrostem obrotów rośnie 2000 – 2300 potem ustaje ?
Jeśli tak to masz do wymiany prawdopodobnie uszczelkę pod kolektorem wydechowym.
Moja Madzia właśnie stoi u mechanika który się tym zajmuje. Uszczelkę kupiłem swoją BOSSE za 10 PLN wymiana około 100 zł jeśli nie będzie problemu z odkręceniem śrub przy kolektorze bo one cholernie kochają się ukręcać.

Już po wymianie, ukręciły się wszystkie z możliwych śrub i panowie musieli gwintować na nowo i zamontować nowe śruby. Za całość zapłaciłem nie wiele jak na ilość pracy jaką w to włożyli 180 PLN. Madzi chodzi teraz idealnie cicho, bez żadnych drgań szczególnie drążka do zmiany biegów. Nie porównywalny komfort jazy, warte swojej ceny.