Wymiana pierścieni olejowych
Witam
W sobotę rozwiązałem problem z niestabilnymi obrotami na biegu luzem, po różnych próbach doszedłem do wniosku, że muszę rozebrać trochę autko żeby dostać się do rozrządu i niestety tydzień temu chyba tak się śpieszyłem żeby odpalić auto że przestawiłem sobie na wylocie rozrząd o jeden ząbek ( o ironio, a wyśmiewałem się z mechaników że mi wcześniej źle ustawili, wymagana większa pokora ). Po skorygowaniu położenia wałka silniczek pracuje równiutko, aż miło posłuchać , dodatkowo te wyciszone popychacze robią swoje, jak na razie naprawdę warto.
Nastąpiła dalsza część historii jadę sobie w poniedziałek rano do pracy cieszę się z pięknej pracy silnika na wolnych obrotach ( jak nigdy cieszyłem się z czerwonych świateł na skrzyżowaniu, mogłem się delektować tym że nic nie faluje i nie drży ), a tu nagle obrotomierz stop, szybkościomierz stop ja jadę, a wskazania „0” i powoli silnik traci moc przerywa i zaczyna być czuć wyraźny swąd spalonej instalacji elektrycznej. Przejechałem tak około 300m i silnik zgasł. Zgasły wszystkie kontrolki na tablicy wskaźników, rozrusznik się kręci ale auto nie pali. Wszystkie bezpieczniki OK. Zostawiłem samochód na parkingu bo padł mi praktycznie na parkingu pod zakładem, po pracy pomierzyłem napięcia w instalacji i pojechałem do dom autobusem (już dawno nie jechałem, dużo więcej widać jest wyżej ), wieczorkiem przeanalizowałem instalacje elektryczną , wytypowałem jeden przewód który mógł dawać takie objawy , we wtorek po pracy skrosowałem bezpieczniki samochód odpaliłem dojechałem do domu i oczywiście szukamy przerwy. Okazało się że padła część płytka od imobilajzera, wypaliło konektor prądowy z tej płytki od jednego z głównych obwodów które tam są odcinane, przy okazji podtopiło kawałek obudowy, osłon nasuwek . Prawdopodobnie był tam zimy lut i powoli ale skutecznie paliło tą płytkę. Oczywiście awaria usunięta.
Mam tylko nadzieje, że to już koniec atrakcji.
W sobotę rozwiązałem problem z niestabilnymi obrotami na biegu luzem, po różnych próbach doszedłem do wniosku, że muszę rozebrać trochę autko żeby dostać się do rozrządu i niestety tydzień temu chyba tak się śpieszyłem żeby odpalić auto że przestawiłem sobie na wylocie rozrząd o jeden ząbek ( o ironio, a wyśmiewałem się z mechaników że mi wcześniej źle ustawili, wymagana większa pokora ). Po skorygowaniu położenia wałka silniczek pracuje równiutko, aż miło posłuchać , dodatkowo te wyciszone popychacze robią swoje, jak na razie naprawdę warto.
Nastąpiła dalsza część historii jadę sobie w poniedziałek rano do pracy cieszę się z pięknej pracy silnika na wolnych obrotach ( jak nigdy cieszyłem się z czerwonych świateł na skrzyżowaniu, mogłem się delektować tym że nic nie faluje i nie drży ), a tu nagle obrotomierz stop, szybkościomierz stop ja jadę, a wskazania „0” i powoli silnik traci moc przerywa i zaczyna być czuć wyraźny swąd spalonej instalacji elektrycznej. Przejechałem tak około 300m i silnik zgasł. Zgasły wszystkie kontrolki na tablicy wskaźników, rozrusznik się kręci ale auto nie pali. Wszystkie bezpieczniki OK. Zostawiłem samochód na parkingu bo padł mi praktycznie na parkingu pod zakładem, po pracy pomierzyłem napięcia w instalacji i pojechałem do dom autobusem (już dawno nie jechałem, dużo więcej widać jest wyżej ), wieczorkiem przeanalizowałem instalacje elektryczną , wytypowałem jeden przewód który mógł dawać takie objawy , we wtorek po pracy skrosowałem bezpieczniki samochód odpaliłem dojechałem do domu i oczywiście szukamy przerwy. Okazało się że padła część płytka od imobilajzera, wypaliło konektor prądowy z tej płytki od jednego z głównych obwodów które tam są odcinane, przy okazji podtopiło kawałek obudowy, osłon nasuwek . Prawdopodobnie był tam zimy lut i powoli ale skutecznie paliło tą płytkę. Oczywiście awaria usunięta.
Mam tylko nadzieje, że to już koniec atrakcji.
Pozdr
KamRom
KamRom
- Od: 20 paź 2003, 14:12
- Posty: 32
- Skąd: Rzeszów
- Auto: była Mazda 626 2.0
Mielcar80 napisał(a):Bo w mojej wiosce Koszalin o RIKach z HIPOLU nikt nie słyszał
Jeśli się nie mylę to sprzedają też wysyłkowo.
Do HIPOLU jutro rano będe dzwonił to się zobaczy czy mają aktualnie na miejscu i jaki jest czas oczekiwania bo akurat jutro moja Madzia jedzie na warsztat. Mam juz dość codziennej porannej zasłony dymnej 
- Od: 28 maja 2006, 12:11
- Posty: 30
- Skąd: Koszalin
- Auto: mazda 626 2.016v GE FS LPG 93r
Jak ostatnio zamawiałem mieli 20 kompletów , czy jeszcze są tego nie wiem.Mielcar80 napisał(a):Do HIPOLU jutro rano będe dzwonił
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam
Doszły już pierścienie RIK-aale niestety nie mieli uszczelniaczy takomy ponieważ już im sie skończyły. w mojej wiosce tez nie ma. Możę wiecie jakiej jeszcze firmy są w miare dobre. Bo słyszałem że z JC to bubel. W piątek będe składał już silnik więć musze tam coś włożyc bo inaczej to dopiero bedzie ciekło
Doszły już pierścienie RIK-aale niestety nie mieli uszczelniaczy takomy ponieważ już im sie skończyły. w mojej wiosce tez nie ma. Możę wiecie jakiej jeszcze firmy są w miare dobre. Bo słyszałem że z JC to bubel. W piątek będe składał już silnik więć musze tam coś włożyc bo inaczej to dopiero bedzie ciekło

- Od: 28 maja 2006, 12:11
- Posty: 30
- Skąd: Koszalin
- Auto: mazda 626 2.016v GE FS LPG 93r
kupiłem zestaw uszczelek i uszczelniaczy w orginale za 890 zł i pierscionki teikoku za 298 zł czy ktos z was smiga na takich pierscionkach? montowane są seryjnie w hondach i toyotach {podobno }no i są japońskie bo rik-eny są made in taiwan i to mnie przeraziło
!

- Od: 29 cze 2005, 16:39
- Posty: 101
- Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
- Auto: premacy 2.0 ditd 2000r.
Na opakowaniu pierścionków RIKEN jest napis RIKEN CORPORATION JAPAN więc coś tam z Japonią mają wspólnego. A poza tym skoro Jaksa twierdzi że to najlepsze zamienniki do GE to ja mu wierze. A co do uszczelniaczy Rainz to jutro popytam w sklepach na mojej wiosce czy mają coś takiego
ORI uszczelka leci tylko pod głowice reszta uszcelek TAKOMA.
- Od: 28 maja 2006, 12:11
- Posty: 30
- Skąd: Koszalin
- Auto: mazda 626 2.016v GE FS LPG 93r
Trochę juz zamontowalismy tych pierscieni i jeszcze nie miałem reklamacji,wszystkie samochody jezdza bez prawa brania oleju.Mielcar80 napisał(a): Jaksa twierdzi że to najlepsze zamienniki
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Srednio 180 – 250 tys.km. i zaczynają się schodyjacobs242 napisał(a): ile km może przejechać fs bez remontu
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jak ta mazda ma około 300tyś. i nie bierze oleju to musi to być bardzo udany FS. Bo z tego co ja tu widze to problemy z braniem oleju zaczynają sie około 200tyś. W mojej było 220tyś no i potrzebny był natychmiastowy remont
Głowica już zrobiona pierścienie RIKa wsadzone w dół. W poniedziałek będzie zakładana głowica no i wtedy sie zobaczy co z tej inwestycji wyszło
Mam nadzieje że będzie OK ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 28 maja 2006, 12:11
- Posty: 30
- Skąd: Koszalin
- Auto: mazda 626 2.016v GE FS LPG 93r
Udany jak udany , myslę ze zalezy to od dbania o wymianę oleju i ogolną eksploatację. A tu przykład: Rok temu zakupiłem ( dla żony ) 323 BJ 1.8 z silnikiem FP , przebieg w/g ksiązki serwisowej 90 tysięcy. Auto kupione w kraju a obsługiwane w dawnym ASO ( bez nazwiskMielcar80 napisał(a):ma około 300tyś. i nie bierze oleju to musi to być bardzo udany FS
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Najbardziej do zniszczeń silnika i jego zużycia przyczyniają się użytkownicy. Może być FS dobrze traktowany i pojeździ >300kkm bez niebieskiego dymka. A można go wykończyć "znacznie" szybciej. Temat rzeka – szczególnie w przypadku turbin... Można ją zajechać przez rok a może być "wieczna".
Chyba wyszedł OT.............
Chyba wyszedł OT.............
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Jaksa napisał(a):Po rozebraniu motoru okazało się ze pierscienie "stoją" w rowku tłoka ( to juz temat znany ) Dzwonię więc po swojej linii do tego ASO i co usłyszałem? Podobno jezdziło to na mineralnym a zeby było smiesznie , Pani włascicielka nie pilnowała wymiany oleju zgodnie z zaleceniami
skąd ja to znam u mnie przypadek był identyczny.
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6