Poważny problem z silnikiem!!

Postprzez Lukasz_zdw » 27 kwi 2007, 19:17

Dzisiaj odłączylem ten węzyk od krokowca i sprobowalem odpowietrzyc i nic, zero powietrza tylko pryskala woda.Potem uruchomilem silnik i poczekałem az nabije weże potem znowu zjąlem wezyk i wybila fontanna. Wiec układ nie jest zapowietrzony bo zawsze co wykipi dolewam powoli wode i w sumie juz wlalem chyba z 5 litrow wiec nie mozliwe jest ze przez tydzien czasu nie odpowietrzy sie układ. Znalezlismy posob na sprawdzenie tego domowym sposobem. Otoz trzeba opuscic tłok na sam dół i wykrecic swiece i z jakiejs starej wziasc sam gwint przymocowac do niego wezyk od kompresora np lakierniczego i wkrecic to w miejsce swiecy nastepnie nabic na 3,5 atm. i odkrecic korek z chlodnicy jeśli pojdą bombelki to znaczy ze jest gdzieś nieszczelnosc. Wtedy nalezy podnieśc tlok do gory i jesli znowu beda bombelki to znaczy ze nieszczelna jest góra tzn albo uszczelka puszcza albo znowu glowica. Natomiast jeśli przestanie bombelkowac to znaczy ze pekniety cylinder i wtedy jest juz pozamiatane. Jak przeprowadze tą czynnosc to napisze co sie dzialo.
Lukasz_zdw
 

Postprzez mayer » 27 kwi 2007, 21:27

to najstarszy sposób na sprawdzenie głowicy :)
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez sds12 » 27 kwi 2007, 21:42

czy dokońca bezpieczny dla silnika?

jak dokładniej się to robi, tzn. trzeba ciśnienie trzymać jakiś określony czas?
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2007, 20:50
Posty: 145
Skąd: GND
Auto: 626 GV 2.0i 8V '92
X9 2.5 V6 '98 only benzin

Postprzez Lukasz_zdw » 27 kwi 2007, 21:59

sds12 napisał(a):jak dokładniej się to robi, tzn. trzeba ciśnienie trzymać jakiś określony czas?

Nie wiem czy do konca bezpieczne ale myśle ze raczej mu nie zaszkodzi a co do trzymania ciśnienia to nie trzeba tego dlugo trzymać. Wystarczy napompować i odkrecic korek chlodnicy i to wszystko jak przepuszcza to przepusci od razu nie trzeba czekać.

Zaznaczam ze nalezy to robić na rozgrzanym silniku.
Lukasz_zdw
 

Postprzez Lukasz_zdw » 28 kwi 2007, 22:37

Dzisiaj zrobilismy to doswiadczenie z tym kompresorem i nic nie wykazalo tzn jak napompowalismy nigdzie powietrze nie uciekało, nigdzie nie dmuchalo tylko trzeba idealnie ustawic wałek rozrządu zeby wszystkie zawory byly zamkniete na danym cylindrze. Wygląda na to ze wszystko jest ok bo podczas doswiadczenia nie lecialy bombelki z chlodnicy ani nigdzie nie dmuchalo powietrze. A gdy tylko odpalilismy auto to weze nabilo i znowu fontanna. Wiec zrobilismy jeszcze jeden eksperyment a mianowicie: wykracalismy po kolei swiece i odpalalismy auto skoro na ktoryms dmucha to powinno przestac wywalać wode gdyz wylatuje soebie górą bo nie ma swiecy. Zrobilismy tak z kazdym cylindrem i za kazdym razem wywalało dośc mocno płyn. Wiec została tylko jedna przyczyna: pompa wody – jestesmy w trakcie jej demontazu. Wymienimy na nową jeśli to nie pomoze to moze ktos wie czy ma ktoś do sprzedania zadbany silniczek z KL-ki?? <faja>
Lukasz_zdw
 

Postprzez sds12 » 3 maja 2007, 17:26

no i co tam?

zwalczyliście ten problem?
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2007, 20:50
Posty: 145
Skąd: GND
Auto: 626 GV 2.0i 8V '92
X9 2.5 V6 '98 only benzin

Postprzez Lukasz_zdw » 3 maja 2007, 22:14

Heh walka cały czas trwa. Zalozylismy inną pompe wody ktora została po byłej maździe i i objaw jest teraz taki: Po uzupełnieniu układu płynem i odpowietrzeniu wszystko wydaje sie być dobrze ale.... no wlasnie jest jedno ale. Gdy odpalony jest zimny silnik i przejchane kawałek tak ze prawie złapie temperature lecz nie do konca i gdy termostat jest zamkniety weze sie napompowują, nie tak bardzo jak kiedys ale są twarde, natomiast gdy auto osiągnie max temp i uchyli sie termostat i załączy wiatrak to weze momentalnie miekną i są takie jak byc powinny. I mozna wtedy jexdzic i jeździc bo dzisiaj troche pojeździlem i wszystko ok. Tylko na krótkich odcinkach gdy auto sie nie nagrzeje jeszcze dobrze to weze twarde. Może tak ma być?? bo nigdy tego nie sprawdzalem. A teraz z innej beczki. Moze mi ktos wyjaśnic od czego są te trzy czujniki pomiedzy filtrem powietrza a głowicą?? I gdzie znajduje sie czujnik wentylatora?? Bo w BG to przy termostacie a w GE??
Lukasz_zdw
 

Postprzez sds12 » 3 maja 2007, 22:36

super że się wam udało

u mnie też na początku są twarde...
przecież to jest chłodzenie oparte na zasadzie podwyższonego ciśnienia
woda pod wyższym ciśnieniem wrze powyżej 100'C
konstruktorzy to specjalnie tak zaprojektowali

najlepiej porównaj sobie z inną mazdą
a gdyby okazało się że nie jesteś przeczulony na tym punkcie tylko naprawdę są dużo twardsze to zostaje jeszcze:

może trmostat trafiony one nie lubią jak się je troche ciśnieniowo traktuje....
sprawdź też zaworek w korku chłodnicy

połowicznie możesz być z siebie zadowolony....
masz silniczek po remoncie !!!
dlaczego tylko połowicznie bo pewno nie wymagał jescze takiej kapitalki i by ci zostało około 1kzł w kieszeni

szlag by trafił tych polskich mechaniorów <killer>
jak byś w odpowiednim czasie się dowiedział że to pompa to i głowicy bym\ byśmy nie rozpierniczyli..

u mnie w 626 GV ten czujniczek jest w okolicy aparatu zapłonowego od przodu ale 323 to ja tylko widziałem na folderze więc już nie pomogę..

op zdjęciu z niego kabla i dotknięciu do masy powinien się wentylator włonczyć...
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2007, 20:50
Posty: 145
Skąd: GND
Auto: 626 GV 2.0i 8V '92
X9 2.5 V6 '98 only benzin

Postprzez Lukasz_zdw » 3 maja 2007, 22:55

sds12 napisał(a):
połowicznie możesz być z siebie zadowolony....
masz silniczek po remoncie !!!
dlaczego tylko połowicznie bo pewno nie wymagał jescze takiej kapitalki i by ci zostało około 1kzł w kieszeni


Heh przynajmniej uszczelniacze wymienione <lol> a tak źle nie bylo bo wszystko robilismy sami w garazu:P Korek od chlodnicy dobry bo zakladalismy z mojej 323 a tam jest dobry na 100% i zadnej różnicy. Kto by pomyslał ze to pompa a jednak wymiana cos dała bo wtedy weze byly jak kamienie caly czas a teraz nie są juz az tak twarde a na ciepłym silniku są mieciutkie. Nie mam gdzie sprawdzic z druga taką mazdą, ale jakby ktos z forum mogl to zaobserowac u siebie to bylbym wdzieczny. Pozdro
Lukasz_zdw
 

Postprzez sds12 » 3 maja 2007, 23:56

u mnie też są twarde zanim się termostat otworzy
jeżdże już z ponad rok i nic się niedobrego nie dzieje
to chyba tak ma być

ja niestety strasznie sie bałem dotykać do tego silnika.... <jelen>
dałem auto do miejscowego mechanika.... <glupek2>

jedyne co moge sobie na plus zaliczyć to że:

-mam przynajmiej głowice po remoncie i silniczek pracuje jak z folderu

-mam pewność że jest to dobrze zrobione ( widziałem nawet jak się planuje głowice :D )

-jakoś się przekonałem że nie taki diabeł straszny...i teraz, po tym jak w tym samym warsztacie za wymianę sprzęgła usłyszałem 900pln lżej mi się grzebie pod maską mojej madzi

Powodzenia
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2007, 20:50
Posty: 145
Skąd: GND
Auto: 626 GV 2.0i 8V '92
X9 2.5 V6 '98 only benzin

Postprzez noger83 » 7 cze 2008, 00:47

mak to s moze schemat budowy ukladu chlodznei w 626 GE 1.8 96'
noger83
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6