Dzis sobe jade 100 po obwodnicy, wcisnolem pedał gazu do oporu, automat zrobil redukcje i cisne 120, 130, 140, 150 160 i nagle OBROTY SPADLY Z 3 TYS SZYBCIEJ NIZ 0,5 SEKUNDY DO 0 i zwalniam, wielkie oczy, ale silnik racuje.... zwalniem 100...70... 50... czuć ze skrzynia sobie przy odpowiednich prendoksciach redukuje i przy 30 km/h silnik zgasl, ja wielkie oczy, probuje odpalic nic... 5 sekund poczekalem odpalil bez problemu...
co Wy na to
potem robilem probe do 180 i bez zadnych problemow