Dzwoni silnik jak daję gazu, czy to zawory ?
Strona 1 z 1
Nie wiem, co tak może dzwonić. Jeżeli to zawory, to wystarczy ich regulacja, a może trzeba wymienić ? Ile to może kosztować ? Wiem, że zależy to od regionu, w którym się mieszka, ale tak w przybliżeniu, 100 zł, albo 1000 zł?
- Od: 22 sie 2006, 15:18
- Posty: 5
- Skąd: Starachowice
- Auto: Mazda 626 GE, 1.8, '97
ALFik dokładniej. Dzwonić czy klekotać. Bo to 2 różne sprawy.
Zaworów to raczej nie wyregulujesz, bo one się regulują same. Jeżeli klekoczą zawory to w najlepszym wypadku wymiana zaworu zwrotnego w pompie olejowej ( ok 70zł + robocizna). W najgorszym wypadku wymiana hydropopychaczy ( ok 40 zł/szt tańsza wersja lub 150zł/szt droższa wersja +roboczizna)
oczywiście jeśli to zawory.
Zaworów to raczej nie wyregulujesz, bo one się regulują same. Jeżeli klekoczą zawory to w najlepszym wypadku wymiana zaworu zwrotnego w pompie olejowej ( ok 70zł + robocizna). W najgorszym wypadku wymiana hydropopychaczy ( ok 40 zł/szt tańsza wersja lub 150zł/szt droższa wersja +roboczizna)
oczywiście jeśli to zawory.
- Od: 10 gru 2005, 13:12
- Posty: 415
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 626 GE FS 93`& KL 92`
Na poczatek, zmien stacje paliw (zatankuj na jakiejs markowej) i zobacz czy "dzwonienie" nadal wystepuje.
Moze to spalanie stukowe (detonacyjne).
Jezeli dzwieki ustąpią, to szerokim łukiem omijaj poprzednią stacje i zloz nam relacje, ktora to stacja, abysmy my tez ja omijali.
Pozdrawiam,
Cichy
Moze to spalanie stukowe (detonacyjne).
Jezeli dzwieki ustąpią, to szerokim łukiem omijaj poprzednią stacje i zloz nam relacje, ktora to stacja, abysmy my tez ja omijali.
Pozdrawiam,
Cichy
buba74 dzwoni, nie klekota
i ten dźwięk (jeżeli dobrze nasłuchuję) wydobywa się z okolic dołu silnika. I nie jestem pewien, czy to zawory, bo ja na samochodach w ogóle się nie znam. Dlatego pytam Was.
Cichyq Zawsze tankowałem na Statoil, a ostatnim razem (i jak narazie jedynym) zatankowałem przy Carefourze w Starachowicach. Nie mogę sobie przypomnieć, czy wcześniej też już "dzwoniło" ale skłaniałbym się do tego, że nie. Ale pewny nie jestem.
Generalnie, czy z taką usterką można jeszcze trochę pojeździć, czy już absolutnie, tyle co do warsztatu ?
Cichyq Zawsze tankowałem na Statoil, a ostatnim razem (i jak narazie jedynym) zatankowałem przy Carefourze w Starachowicach. Nie mogę sobie przypomnieć, czy wcześniej też już "dzwoniło" ale skłaniałbym się do tego, że nie. Ale pewny nie jestem.
Generalnie, czy z taką usterką można jeszcze trochę pojeździć, czy już absolutnie, tyle co do warsztatu ?
- Od: 22 sie 2006, 15:18
- Posty: 5
- Skąd: Starachowice
- Auto: Mazda 626 GE, 1.8, '97
ALFik napisał(a):bo ja na samochodach w ogóle się nie znam
ALFik To nikt Ci przez net na 100% nie zdiagnozuje. Uszkodzona pompa oleju... uszkodzone łożysko alternatora, kompresora klimy (jeśli masz)....uszkodzone łożysko sprzęgła....odkręcony któryś element karoserii lub silnika...usterkę możesz sobie wybrać...
Ja proponuję pojechać deo warsztatu i to sprawdzić....jak długo pojeździsz?? Może dzień...może miesiąc...może rok...
- Od: 10 gru 2005, 13:12
- Posty: 415
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 626 GE FS 93`& KL 92`
może to być nic groźnego zwykły kamień w blachach osłonowych katalizatora albo jakaś inna pierdoła się poluźniła. czy w trakcie jazdy też dzwoni czy tylko na postoju jak dodasz gazu?
Zawsze może być lepiej 
- Od: 28 maja 2007, 12:05
- Posty: 17
- Skąd: Nidzica / Warmia i Mazury
- Auto: 626 GF 1,8 97r
Może to być katalizator lub jego obudowa jak to miało miejce u mnie. Brzęczało w momencie dodawania gazu – obudowa ze starości się rozlatuje – na spawach. Kawałek drutu pomogło... Oczywiście jest to tymczasowe rozwiązanie.
- Od: 5 wrz 2006, 13:43
- Posty: 20
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 – 2.0 D 136kM 03r
Cichyq napisał(a):Moze to spalanie stukowe (detonacyjne).
nie,to nie to.Te silniki posiadaja czujnik spalania stukowego i tak to dziala,ze nie ma stukow
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
buba74 napisał(a):odkręcony któryś element karoserii lub silnika
stawiam na to.Moze tez pokruszyla sie porcelanka w katalizatorze.Wjedz na kanal i posluchaj
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
-
waldii
Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło. A jeżeli nic z tym nie zrobisz to też można śmiało z tym jeździć i nic się nie będzie działo tylko to troszeczkę denerwujące
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zawsze może być lepiej 
- Od: 28 maja 2007, 12:05
- Posty: 17
- Skąd: Nidzica / Warmia i Mazury
- Auto: 626 GF 1,8 97r
Brzegu napisał(a):Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło
Blachojady mu tam weszły


Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
A moze sprezarka od klimy sie odkrecila na podstawie.Ja kiedys tak mialem i dochodzilem do tego trzy dni
-
waldii
Brzegu napisał(a):Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło. A jeżeli nic z tym nie zrobisz to też można śmiało z tym jeździć i nic się nie będzie działo tylko to troszeczkę denerwujące
Pozdrawiam
Zgadza sie... w 9 na 10 mazd tak będzie... niema to nic wspólnego z silnikiem... OSŁONKA RURY O RURE WALI... zaraz pod silnikiem.. wjedź na kanał i daj dzieciakowi gaz ponaciskać..... sam sie przekonasz.
- Od: 10 mar 2007, 17:55
- Posty: 574
- Skąd: Pisz
- Auto: 626 GEA 2,0 DOHC
a jeżeli dzwoni tylko podczas jazdy+dodawanie gazu?
na jałowym nie dzwoni mogę gazować do zamknięcia obrotomierza...
na jałowym nie dzwoni mogę gazować do zamknięcia obrotomierza...
Brzegu ma racje! W 10-o letniej Mazdzie nie jest niczym dziwnym jesli ta srebrna blacha oslaniajaca kolektor sprochnieje dookola jednej ze srub Trzeba ja odkrecic ( a to juz sztuka zeby nie urwac ) i dac wieksza podkladke. Brzeczenie pojawia sie przy odpalaniu jak przy przy dodawaniu gazu. Otworz maske i sprobuj ja czyms tracic ( uwazaj bo ta cholera jest zawsze goraca wiec nie polecam robic tego golymi paluchami ), wtedy wszystko bedziesz wiedzial. Moze to byc tez skorodowana obejma ukladu wydechowego. Wjedz na kanal i zobacz czy na kolektorze pod silnikiem nie wisi skorodowany stalowy pierscien...
- Od: 16 lis 2005, 05:51
- Posty: 209
- Skąd: Trojmiasto
- Auto: Tribute 3.0 V6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6