Szarpanie silnika po myciu silnika na myjce wysokociśnieniowej

Postprzez Wasiek » 18 wrz 2006, 21:25

Witam,

Moje auto pod maską dość mocno pływało w oleju (wyciek spod pokrywy zaworów – uszczelka już zmieniona), więc postanowiłem umyć silnik.

Fachury na myjce umyły mi go Kracherem:( i wszystko wydawało się być ok. Ale po przejechaniu paruset metrów auto zaczęło szarpać. Samochód bardzo wolno wkręca się na obroty zarówno na Pb, jak i LPG <pomocy>

Sprawdzałem przewody zauważyłem, że sonda lambda jest rozłączona, ale po załączeniu auto dalej szarpie.

Może macie jakiś pomysł?

pzdr,
Wasiek
Początkujący
 
Od: 20 sty 2006, 19:59
Posty: 23
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 '93r. 1.8 16V

Postprzez Marcin L » 18 wrz 2006, 21:57

pewnie masz zalany uklad zaplonowy – sprawdz kable i kopulke i nie myj wiecej silnika – brud mu nie zaszkodzi
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 21:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez tomekrvf » 18 wrz 2006, 23:28

Wasiek, odkręc kopułkę i wylej z niej wodę i wszystko dobrze osusz. Na przyszłośc foliowa torebka na aparat i można myc silnik
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez pawelc » 19 wrz 2006, 15:43

przy myciu silnika należy uważać na kopułkę ,najlepiej ją zasłonić torebką foliową (tak jak napisaltomekrvf) drugie to dokładne osusznie najlepiej najpierw wydmuchać sprężonym powietzem i zostawic na słońcu uważać też należy na syrenki od alarmów i na całą elektronikę niby jest ona hermetyczna ale strumień wody nie służy za bardzo im...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 07:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez GofNet » 19 wrz 2006, 19:54

tomekrvf napisał(a):Na przyszłośc foliowa torebka
Heh może jak ktoś ma chorobę lokomocyjną, to tak, ale... Tak mogliby pomyśleć niektórzy. Ja też przechodziłem przez mycie silnika i skończyło się tym, że ledwo dojechałem do domu. Na niższych obrotach (tj. ok. 2krpm) chodził na dwóch garach a powyżej 2-2,5krpm na trzech. Pomogło rozebranie aparatu (a właściwie zdjęcie kopułki) i osuszenie suszarką do włosów :). Tak więc tomekrvf ma jak najbardziej racię. Folia na "łeb" i dopiero do wody hahaha.

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez jarcyś » 19 wrz 2006, 22:15

Jest jeszcze jedna sprawa. Często gęsto oprócz do aparatu woda zbiera się w gniazdach świec. Radził bym też dobrze dmuchnąć sprężonym powietrzem
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2004, 00:54
Posty: 48
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 626 GE FS 94r.+lpg

Postprzez mayer » 19 wrz 2006, 22:18

jarcyś napisał(a):woda zbiera się w gniazdach świec. Radził bym też dobrze dmuchnąć sprężonym powietrzem

w takim przypadku to radzę kable wywalić i nikomu sie nie chwalić że się miało takie g....... założone. Kable porządne nie maja prawa dopuscic wilgoci do gniazda swiecy.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez jarcyś » 20 wrz 2006, 19:08

Kable porządne nie maja prawa dopuscic wilgoci do gniazda swiecy.[/quote]

Miałem NGK i jak lakiernik pojechał myjką było po wszystkim. Ledwo dojechałem do domu. Kat rozpalił się do czerwoności.
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2004, 00:54
Posty: 48
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 626 GE FS 94r.+lpg

Postprzez mayer » 20 wrz 2006, 21:06

jarcyś napisał(a):jak lakiernik pojechał myjką było po wszystkim

musiał inteligent walnąć lancą prosto w gniazda... <glupek2>
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez chmuri » 29 paź 2006, 21:40

miałem dokładnie to samo rozebrać aparat zapłonowy i dokładnie osuszyc
Początkujący
 
Od: 29 paź 2006, 15:49
Posty: 22
Skąd: Warszawa \Dąbrowa Tar.
Auto: mazda 6 136 ps 2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6