Ostatnio jednak na zimnym silniku zaczął załączać się wentylator i podczas jego pracy nie można było wogóle odpalić. Dopiero po odczekaniu na jego wyłączenie mogłem zapalić. Po odpaleniu silnik pracował bez zarzutu. Teraz wogóle nie rozłącza się wentylator i po włączeniu zapłonu pracuje non stop. (Sporadycznie tylko się rozłącza i wtedy bez problemu silnik odpala). Wyraźnie słyszalne jest tykanie zielonego przekaźnika – NF02 (chociaż za wentylator odpowiedzialny jest niebieski), ale sprawdzalem na innym i prawdopodobnie nie on jest przyczyną.
Po przeczytaniu chyba wszystkich wątków na temat czujników temperatury i wentylatora zakupiłem czujnik temperatury cieczy (zielony). Podłączyłem go do gniazda i zetknąłem z masą. Po włączeniu zapłonu wentylator nie pracował, a ja bez problemów odpaliłem silnik. Już myślałem, że rozwiązałem problem, ale na drugi dzien rano problem powrócił. Próbowałem podłączyć nowy czujnik i bez efektu. Teraz nie wiem czy za pierwszym razem jak zadziałał to był zbieg okoliczności ? Czy usterka może tkwi w tym drugim czujniku dwupinowym (czarnym) ?
Mam nadzieję, że dzięki forum w Święta nie będę siedział w domu
Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuję i pozdawiam.