Wymiana pierścieni olejowych

Postprzez kamilspider » 20 kwi 2012, 23:35

Może być tak, że wydasz te 1500zł i zaraz pójdzie coś innego i znów będziesz marudził, że mazda wzięła tyle kaski, więc jak coś robisz to zrób porządnie i miej spokój z silnikiem przez następne 200kkm :D
"Samochody to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym..."
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 paź 2010, 09:47
Posty: 1315 (0/2)
Skąd: Wielkopolska
Auto: Było:
MX-6 2.5 V6 KL-DE

Postprzez Szyna » 21 kwi 2012, 08:19

Jeżeli chcesz to zrobić porządnie to tu masz wszystko na ten temat :)
viewtopic.php?f=125&t=130974&start=60
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3369 (90/160)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Postprzez jacekasot » 22 kwi 2012, 16:30

możesz również kupić drugi używany silnik, ale wiadomo, że po remoncie będziesz miał większą pewność co do jego stanu.
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców

viewtopic.php?f=314&t=132206
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2011, 00:07
Posty: 291
Skąd: Wilkowo
Auto: Mazda MX-6 FS 2.0 16V 115 KM DOHC

Postprzez Sputnik1 » 22 kwi 2012, 21:38

Szyna napisał(a):Jeżeli chcesz to zrobić porządnie to tu masz wszystko na ten temat :)
viewtopic.php?f=125&t=130974&start=60

Skąd wiesz że było to zrobione porządnie ?...
Moim skromnym zdaniem jesli gładzie cylindrów nie mają większych rys to nie ma co robić takowych remontów tylko wymienić pierscienie tłokowe, uszczelniacze zaworowe i składać wszystko do kupy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2011, 15:37
Posty: 128
Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3

Postprzez Grzyby » 22 kwi 2012, 23:50

Sputnik1 napisał(a):jesli gładzie cylindrów nie mają większych rys

Rysy są akurat najmniejszym problemem w wyeksploatowanym silniku :P
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Sputnik1 » 23 kwi 2012, 18:24

Grzyby napisał(a):Rysy są akurat najmniejszym problemem w wyeksploatowanym silniku :P

Hmm....
Kolega nie pisał nic o tłuczących się panewkach korbowodowych, nie pisał że zaswieca się kontrolka oleju na wolnych obrotach gdy silnik nagrzany, o stukach pod pokrywą zaworów też nie wspominał.
Więc wymiana pierscieni tłokowych jak i uszczelniaczy zaworowych może jak najbardziej przynieśc oczekiwaną korzyść <oczko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2011, 15:37
Posty: 128
Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3

Postprzez Szyna » 23 kwi 2012, 22:00

W połączeniu z pierścieniami i uszczelniaczami owszem, ale nigdy osobno :)
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3369 (90/160)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Postprzez Grzyby » 23 kwi 2012, 23:34

Sputnik1 napisał(a):Kolega nie pisał nic o tłuczących się panewkach korbowodowych, nie pisał że zaswieca się kontrolka oleju na wolnych obrotach gdy silnik nagrzany, o stukach pod pokrywą zaworów też nie wspominał.

I ja o nich nie wspominam.
Za to wspomniał o rysach na gładzi cylindrów. Olać rysy – zmierz owal jak już rozbebeszysz silnik. Jak jest jajko to niewiele pomogą nowe pierścienie. Chociaż jeśli są zapieczone to powinno się trochę poprawić.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez brajan899 » 24 kwi 2012, 13:23

Sputnik1 napisał(a):
Grzyby napisał(a):Rysy są akurat najmniejszym problemem w wyeksploatowanym silniku :P

Hmm....
Kolega nie pisał nic o tłuczących się panewkach korbowodowych, nie pisał że zaswieca się kontrolka oleju na wolnych obrotach gdy silnik nagrzany, o stukach pod pokrywą zaworów też nie wspominał.
Więc wymiana pierscieni tłokowych jak i uszczelniaczy zaworowych może jak najbardziej przynieśc oczekiwaną korzyść <oczko>

Więc decyzja postanowiona. :)
Za niedługo będą nowe pierścienie i uszczelniacze a potem odpowiedź :]
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2012, 19:44
Posty: 7
Auto: Mazda 626 98r. 2.0 16V 115 KM

Postprzez Sputnik1 » 25 kwi 2012, 01:22

brajan899 napisał(a):Więc decyzja postanowiona. :)

Tylko wez pod uwagę to o czym pisze kolega Grzyby, bo jeżeli faktycznie okaże się że zużycie będzie tak duże że owy owal będzie znaczny to wymiana pierscieni na nowe jeszcze pogorszy sprawe- bedzie żłopał oleju więcej jak przed wymianą <oczko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2011, 15:37
Posty: 128
Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3

Postprzez brajan899 » 25 kwi 2012, 19:51

Sputnik1 napisał(a):
Grzyby napisał(a):Rysy są akurat najmniejszym problemem w wyeksploatowanym silniku :P

Hmm....
Kolega nie pisał nic o tłuczących się panewkach korbowodowych, nie pisał że zaswieca się kontrolka oleju na wolnych obrotach gdy silnik nagrzany, o stukach pod pokrywą zaworów też nie wspominał.
Więc wymiana pierscieni tłokowych jak i uszczelniaczy zaworowych może jak najbardziej przynieśc oczekiwaną korzyść <oczko>

Moim zdaniem kolega potwierdził o mojej skromnej hipotezie, otóż
Mazda ma bardzo wytrzymałe silniki i tłoki i cylindry są w dobrym stanie tym bardziej, że żadnych objawów o których mówi kolega nie ma, a więc pierścienie się pewnie zapiekły + uszczelniacze zmurszały i problem z głowy...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 kwi 2012, 19:44
Posty: 7
Auto: Mazda 626 98r. 2.0 16V 115 KM

Postprzez dgolf » 27 kwi 2012, 08:23

Witam. 70.000km temu (2010 r) kopcenie po postoju na niebiesko. Wymiana pierścieni, uszczelniaczy i panewek. Zero kopcenia. Silnik nadal bierze sobie olej (literek na 3000km) ale przyspieszenie i Vmax książkowe. Jednak końcówka wydechu jest czarna i spaliny strasznie śmierdzą. Wczoraj praktycznie z dnia na dzień po hamowaniu silnikiem zaczął puszczać niebieską chmurę. Zastanawiam się czy już szlag trafił te pierścienie ty jeszcze jest szansa, że zasysa olej przed odmę? Dzisiaj planuję sprawdzić odłączając wężyk i dać go do jakiejś puszki. Jak by to wpłynęło na pracę silnika?. Jakieś błędy by wyrzucił?

Żaden ponowny remont nie wchodzi w grę, bo co to auto jest warte. Robię dziennie prawie 100km w trasie. Spalanie oscyluje 7,9 – 8,4 LPG/100km więc przy dwulitrowym silniku czego chcieć więcej. Ostatnio nawet po zmianie opon na letnie wychodzi poniżej ósemki.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez jacekasot » 27 kwi 2012, 08:41

Niebieska chmura dymu może wskazywać na uszczelkę pod głowicą...
Używany silnik FS można dostać od 500 zł.
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców

viewtopic.php?f=314&t=132206
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2011, 00:07
Posty: 291
Skąd: Wilkowo
Auto: Mazda MX-6 FS 2.0 16V 115 KM DOHC

Postprzez dgolf » 27 kwi 2012, 08:54

No ja nie zaryzykuję używanego FS'a bo jest za duże prawdopodobieństwo trafienia z zapieczonymi pierścieniami, walniętymi uszczelniaczami i jeszcze pewnie cykającą górą :) Chmura jest tylko po hamowaniu silnikiem i im dłużej się hamuje tym bardziej kopci. Czyli podciśnienie zasysa olej na tłoki, które go wypluwają niespalony do wydechu. Kiedy już gorące spaliny go wypchną w postaci niebieskiego pierdziocha można cisnąć do odcięcia i już nie zadymi. Sprawdzę jeszcze z tym wężykiem. Jak nie pomoże, to jeba.. ją pies. Zajeżdżę do końca i będę szukał znów Toyoty (3SFE). Tej marce już podziękujemy. Za dużo nerw mi napsuła i odchudziła portfel.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 20:25
Posty: 221
Skąd: Łodzkie
Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego

Postprzez jacekasot » 27 kwi 2012, 17:54

auta mazdy są niezawodne jeśli się ją dobrze traktuję i dba o nie. Możliwe że poprzedni właściciel kręcił ją do odcięcia i katował niesamowicie...
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców

viewtopic.php?f=314&t=132206
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2011, 00:07
Posty: 291
Skąd: Wilkowo
Auto: Mazda MX-6 FS 2.0 16V 115 KM DOHC

Postprzez Grzyby » 1 maja 2012, 11:22

jacekasot napisał(a):auta mazdy są niezawodne

Mam zacząć wypisywać listę rzeczy z którymi notorycznie jest problem w tej marce?
Może być osobna dla benzyny i diesla. Obydwie krótkie nie będą a już na pewno nie będą to tanie w naprawie rzeczy :P
I to niezależnie od tego jak były traktowane.

Niestety, mimo ogólnej trwałości w Maździe jest – jak w każdej marce – sporo kiepskiego.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Paweł » 1 maja 2012, 11:51

Prawda, ale trzeba przyznać, że zanim ta lista usterek nabierze mocy w Mazdzie, to na liczniku będzie przynajmniej 300 tys. km. W przypadku np. Hyundaia, czy Renaulta problemy zaczną się dwa razy szybciej. Jest więc Mazda marką niezawodną, nie wymagającą częstych wizyt w warsztatach, ale niestety jest to okupione stosunkowo wysokimi cenami części zamiennych.

jacekasot napisał(a):auta mazdy są niezawodne jeśli się ją dobrze traktuję i dba o nie. Możliwe że poprzedni właściciel kręcił ją do odcięcia i katował niesamowicie...

A może silnik był przegrzany, olej nie wymieniany... W pewnym momencie oczywiście nie ma już sensu bawić się w remonty, które zbliżają się do wartości samochodu. Wtedy trzeba się pogodzić z upływem czasu i wysłać trupa w ostatnią drogę. ;)

Natomiast co do samej Toyoty, to też można trafić na kopciuchy, klekoty, czy rozwarstwione bloki...
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/953)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez jacekasot » 1 maja 2012, 17:04

pisząc niezawodne miałem na myśli to, że na tle innych marek Mazda wypada ponad przeciętnie.
Nie mówię o takich autach w których olej wymienia się co 30 tys. nie mówiąc już o innych rzeczach które podczas eksploatacji w każdym aucie należy wymieniać raz na jakiś czas. Np. Sąsiad ma mazdę protege, bodajże z 98 roku lub coś koło tego, jeździ nią już coś ponad 10 lat, możliwe, że od nowości. Pomijając takie pierdoły jak klocki, tarcze, jakieś gumy czy łączniki, auto nie zawiodło go nigdy. A to zdarza się bardzo, bardzo rzadko.
Wiadomo, że zdarzają się wyjątki od reguły...
Wyszło dość długie OT, jeśli moderator czuje się zbulwersowany, proszę o usunięcie ;)
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców

viewtopic.php?f=314&t=132206
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 kwi 2011, 00:07
Posty: 291
Skąd: Wilkowo
Auto: Mazda MX-6 FS 2.0 16V 115 KM DOHC

Postprzez Agerak » 1 maja 2012, 22:33

A ja mam pytanie odnośnie wymiany pierścieni. Przed wymianą od rana raczej nie dymił mocno (jeśli tak to było to z miejsca kierowcy praktycznie nie widoczne)
Teraz po wymianie pierścieni i uszczelniaczy oraz szlifie głowicy (co dokładnie tam było robione ) to niestety nie wiem. I założeniu poniższych rzeczy:
pierścienie nominalne RIK – 250zł/kpl
– uszczelka głowicy ELRING 85/szt (jest 1szt)
– uszczelniacze zaworowe oryginalna TAKOMA – 5zł/szt x16 = 80zł/kpl
– uszczelka kolektora ssącego ELRING – 29zł
– uszczelka kolektora wydechowego ELRING 39ł/szt
– uszczelka pokrywy zaworów OE MAZDA – 69zł
– uszczelka w płynie do miski olejowej – DIRKO 30zł/tubka
– filtr oleju OE MAZDA 25zł/szt
rano jest totalna masakra. Dymi tak, że sie w głowie nie mieści. Co poszło nie tak i co mechanik mógł pogorszyć (naprawa była robiona tylko by pozbyć się ubytków oleju)
Dziękuje z góry za odpowiedź.
Madziuchna 1995, 323F BA 1.5 16v Z5 RIP 03.07.2010 :(
Xenia 1996 , Xedos 6 , 16v B6, CA , 1,6 107 KM – mam nadzieje ze bedzie sluzyc jak najdluzej
Obeecna madzia >>> http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=314&t=108325
Forumowicz
 
Od: 9 maja 2009, 17:45
Posty: 242
Skąd: Kutno
Auto: Xedos 6 1.6 v16 96r

Postprzez Grzyby » 2 maja 2012, 00:44

Paweł napisał(a):Prawda, ale trzeba przyznać, że zanim ta lista usterek nabierze mocy w Mazdzie, to na liczniku będzie przynajmniej 300 tys. km.

Czyli tyle, ile zdecydowana większość GE ma przejechane w rzeczywistości :)
To używane auta – często pełnoletnie – i nie należy o tym zapominać.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6