Przeczytałem wiele tematów natomiast żadne nie odzwierciedlał w 100 % mojego problemu , a więc do rzeczy.Trochę na temat auta
Mazda 626/ 90 KM / 95 r / 1.8 Hatchback / Instalacja Gazowa – Sekwencja bez możliwości odpalenia bezpośrednio z gazu .
Opis Problemu :
Przedwczoraj poszedł czujnik ciśnienia gazu,z faktu braku możliwości dalszej jazdy auto holowałem pod dom aby następnego dnia przystąpić do naprawy , i tak właśnie się stało czujnik wymieniłem,filtr również,zalałem olejem i próbowałem odpalić na wstępie aku lekko odmówił posłuszeństwa.Przy drobnej pomocy z zewnątrz przystąpiłem dalej do odpalania i tu ZONK nie słychać aby pompa zaszumiała przy odpalaniu,zero odzewu z jej strony,bezpiecznik ok , przekaźnik ok i dupa kreci kreci i nie idzie.
I Tu nasuwają się moje pytania:
-Gdzie jest pompa

-jak sprawdzić na "krótko" pompę
-ewentualnie gdzie jeszcze może być jakiś inny bezpiecznik/przekaźnik który ominąłem
-jaka może być inna przyczyna
-jak to draństwo uruchomić
Ludzie pomocy,podróż do pracy bez mojej Madzi to istna udręka
Z góry przepraszam za długość i dziękuję za wyrozumiałość.