Dymi, kopci po odpaleniu na zimnym silniku 626 GE

Postprzez roberto81 » 9 mar 2011, 09:18

Ja też popełniłem ten błąd i zalałem minerałem. Pewien "mechanik" mi doradził-Panie jak ma prawie 250tyś. to lej pan tylko minerał i najlepiej Lotos. Więc ja tak zrobiłem. To był błąd!!! Madzia kopciła niekiepsko, a o stukaniu zaworów nie wspomnę. Teraz na szczęście wymieniłem tego Lotosa, który po niecałych 10tyś. był czarny jak smoła, na Valvoline Maxlife 10W40. Teraz w końcu nastała cisza i nie ma kopcenia. Nawet na zimnym zaklekocze może z 10 sekund i cisza. Więc proponuję jak najszybszą zmianę na półsyntetyka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 21:56
Posty: 122
Skąd: Otwock
Auto: Mazda 626 2.0L z 1994r
Benzyna+LPG II gen.

Postprzez m.wol » 9 mar 2011, 11:24

a czy można zmienić z mineralnego na półsyntetyk? słyszałem że raczej jest to nie wskazane
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2010, 14:43
Posty: 45
Skąd: Jasło
Auto: mazda 626 GE 1.8 1995r.

Postprzez johny2007 » 9 mar 2011, 11:32

no wałsnie tez nie wiem podobno jak juz jest sie na mineralnym to nie mozna zmienic na inny ale naprawde kto wlewa minerala do silnika mazdy..... ja mam tez dymienie przy rozruszu tylko przy rozruchu rano... obstawiam zapieczone piercienie teraz mysle jak sie tego pozbyc....... :]
Johny;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2010, 13:07
Posty: 521
Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0

Postprzez roberto81 » 9 mar 2011, 13:11

Ja wymieniłem z minerala na półsyntetyka i nie ma żadnych wycieków. Wypłukiwanie uszczelek itp. to są mity, które każdy gdzieś słyszał i się boi zmiany. Myślę, że przy następnej wymianie zapodam nawet 5W40, a co! Mineralny powinien być wycofany ze sprzedaży!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 21:56
Posty: 122
Skąd: Otwock
Auto: Mazda 626 2.0L z 1994r
Benzyna+LPG II gen.

Postprzez noxes » 9 mar 2011, 16:27

johny2007 napisał(a): obstawiam zapieczone piercienie teraz mysle jak sie tego pozbyc....... :]

Moze pierścienie, a może głowica. Nalej na noc albo i dłużej w cylindry nafty po około 100ml niech pierćienie namiękną i moga puścić i będzie dobrze.
roberto81 napisał(a): Wypłukiwanie uszczelek itp. to są mity, które każdy gdzieś słyszał i się boi zmiany.

Bo to nie chodzi o wypłukiwanie uszczelek(jak może olej wypłukać gumę?) Tutaj chodzi o rozpuszczenie i wwypłukanie nagaru którym silnik się "uszczelnił"
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2009, 22:23
Posty: 3282 (5/5)
Skąd: Garwolin
Auto: AUDI A4 B6 1.8T

Postprzez jaroslaw200 » 11 mar 2011, 11:50

Ja kupiłem swoją też była zalana mineralnym i pewnie długo tak jeździła,jeszcze do tego zalana doktorkiem żeby nie kopciła,efekty takiej jazdy zapieczone pierścienie olejowe.Wymiana na nowe i zalanie co najmniej olejem półsyntetycznym nigdy nie mineralnym,zrób płukankę i zalej porządnym olejem może nie jest za późno.
misiu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2008, 09:48
Posty: 35
Skąd: malbork
Auto: mazda 626 1.8 1994r

Postprzez johny2007 » 11 mar 2011, 15:00

Jakie znacie sprawdzone sposoby na zapieczone pierscienie.... słysząłem preparat antykoks czy on działą, moze lepiej nafte??
Johny;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2010, 13:07
Posty: 521
Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0

Postprzez noxes » 11 mar 2011, 19:16

Tak jak już pisałem zalej naftą. Jeśli ona nie pomoże to pierścienie do wymiany.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2009, 22:23
Posty: 3282 (5/5)
Skąd: Garwolin
Auto: AUDI A4 B6 1.8T

Postprzez johny2007 » 11 mar 2011, 20:51

a pierscienie to tak w przyblizeniu jaki wydatek??
Johny;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2010, 13:07
Posty: 521
Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0

Postprzez VeryCoolMan » 11 mar 2011, 22:47

ok. 1200 zł
Pierścienie
Planowanie głowicy
Uszczelka pod głowice
Robocizna
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez kater83 » 12 mar 2011, 01:37

Sprawdziłbym ciśnienie najpierw. Jeżeli nie trzyma "próba olejowa". Dobry mechanik będzie wiedział co zrobić. Dowiedz się co warto wymienić "przy okazji". Sprawdzić pompę , rozrząd i inne części kosztujące grosze ,do których trzeba się dogrzebać. Koszty .. okaże się w trakcie rozbierania ..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2010, 15:33
Posty: 48
Auto: MAZDA 626 GLX 1993r 2,0l FS

Postprzez noxes » 12 mar 2011, 11:55

Próba olejowa nie wykaże uszkodzonych pierścieni zgarniających/olejowych.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2009, 22:23
Posty: 3282 (5/5)
Skąd: Garwolin
Auto: AUDI A4 B6 1.8T

Postprzez Speed » 12 mar 2011, 17:58

roberto81 napisał(a):Mineralny powinien być wycofany ze sprzedaży!



Moj bolid pod tytułem fiat 126p jezdzi na minerale i raczej zle niema :)
Radek
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2014 miejsce 1
CUP 2013 miejsce 1
 
Od: 16 kwi 2008, 23:05
Posty: 1778 (18/27)
Skąd: Warszawa
Auto: Renault, VW , Citroen, Mazda .

Postprzez johny2007 » 16 mar 2011, 13:38

a takie pytanie gdzie moge kupic nafte, i czy po takim zabiegu nie powinno sie wymienic oleju czy nafta nie przedostanie sie do oleju??
Johny;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2010, 13:07
Posty: 521
Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0

Postprzez noxes » 16 mar 2011, 17:55

Naftę gdzie kupić? Hmm sklepy typu obi castorama itp i w sklepach z chemią np gospodarczą w tesco nawet widziałem. Oczywiście, ze się przedostanie, ale czy trzeba wymieniać <co?> sam nie wiemnapewno oleju przybędzie i się rozrzedzi.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2009, 22:23
Posty: 3282 (5/5)
Skąd: Garwolin
Auto: AUDI A4 B6 1.8T

Postprzez kyluz » 18 mar 2011, 16:10

noxes napisał(a):
johny2007 napisał(a): obstawiam zapieczone piercienie teraz mysle jak sie tego pozbyc....... :]

Moze pierścienie, a może głowica. Nalej na noc albo i dłużej w cylindry nafty po około 100ml niech pierćienie namiękną i moga puścić i będzie dobrze.
roberto81 napisał(a): Wypłukiwanie uszczelek itp. to są mity, które każdy gdzieś słyszał i się boi zmiany.

Bo to nie chodzi o wypłukiwanie uszczelek(jak może olej wypłukać gumę?) Tutaj chodzi o rozpuszczenie i wwypłukanie nagaru którym silnik się "uszczelnił"


Boże najświętszy. "może pierścienie może głowica" zadzwoń do wróżbity Macieja, a pierścienie nie miękną to nie oponki! Od kogo takich pierdół z zalewaniem silnika naftą się naczytałeś!! Nie dość że szit totalny to jeszcze olej do wymiany będziesz miał.A nafta to i tak ci nagaru nie rozpuści!!. Jak ci dymi z rana nieregularnie od czasu do czasu to masz uszczelniacze zaworów walnięte. Jak się silnik zatrzyma to olej zacieka do cylindrów po zaworach. Wtedy załóżmy na 2 dzień będzie ci dymiła (nawet po 5 godzinach stania) a jak poczekasz 3 dni "bez odpalania" to ci nie zadymi. Zmień olej na porządny i nie kieruj się jakimiś tam opiniami ze ten lepszy ze tamten. Spełnia normy to jazda. Ja z doświadczenia wiem że im mniej znany producent tym 0 prawdopodobieństwo na podróbę. Ja miałem tak jak jeździł poprzedni właściciel na nie wiadomo czym chyba na mzamucie. Wlałem półsyntetyk mobil"badziew straszny" 10W40..Potem zalałem syntetyk i jak ręką odioł" olej k2 5w40 syntetyk". I nie lej żadnych dodatków do olejów bo to wielkie G jest. i nie pomaga.
Z gówna rakiety nie zrobisz!!
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2011, 15:01
Posty: 127 (0/1)
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: MAzda 626 Data produkcji: 29.06.1994 1.8 fp 90ps 301kkm Stag 200 valtek 3ohm.

Postprzez kater83 » 18 mar 2011, 17:14

Pod teorią kyluz-a z olejami to się podpisuje. Nafta – tu nie mam zdania.

noxes napisał(a):Próba olejowa nie wykaże uszkodzonych pierścieni zgarniających/olejowych.

Z tego co się orientuje to ma je własnie uszczelnić a pokażę to czy góra pracuje prawidłowo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2010, 15:33
Posty: 48
Auto: MAZDA 626 GLX 1993r 2,0l FS

Postprzez roberto81 » 18 mar 2011, 18:49

Ja niedawno zmieniałem z Lotosa 15W40 na Valvoline Maxlife 10W40 i teraz wiem co to jest NIEBIESKI DYM!!!. Po każdym rannym odpaleniu są tabuny dymu. Ostatnio sąsiad przyleciał, bo myślał że mi się samochód zapalił <rotfl> . I co wy na to? Myślicie, że jak zmienię na 5W40 to nie będzie kopcił? Na mineralnym zdarzyło mu się kilka razy zakopcić, ale na chwilkę i był spokój. Na tym Valvoline to lokomotywa...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 21:56
Posty: 122
Skąd: Otwock
Auto: Mazda 626 2.0L z 1994r
Benzyna+LPG II gen.

Postprzez kyluz » 18 mar 2011, 18:57

roberto81 napisał(a):Ja niedawno zmieniałem z Lotosa 15W40 na Valvoline Maxlife 10W40 i teraz wiem co to jest NIEBIESKI DYM!!!. Po każdym rannym odpaleniu są tabuny dymu. Ostatnio sąsiad przyleciał, bo myślał że mi się samochód zapalił <rotfl> . I co wy na to? Myślicie, że jak zmienię na 5W40 to nie będzie kopcił? Na mineralnym zdarzyło mu się kilka razy zakopcić, ale na chwilkę i był spokój. Na tym Valvoline to lokomotywa...


Możliwe że wreście dostał dobry olej hahaha . I go rozpuściło. a to zaraz po odpaleniu czy cały czas?? Bo jeśli dymi cały tzn. przy jeździe to pierścienie a jak przy odpaleniu to zawory. <spoko> . Możliwe ze masz super rozcieńczony olej! Ostanio kupowałem z baniaka mobila 10w40 do turboropy i był zadki jak mocz " i śmierdział broawrem" <glupek2> jak kupiłem z beczki to był gęsty. W końcu nie wiem co kupiłem czy mocz sprzedawcy czy olej.mi na półsyntetyku waił jak lokomontywa a jak kupiłem 5w40 to czasami sobie bąka puści i tyle. ale to bardzo żadko i jak jest bardzo wilgotno.Polecam moło znane oleje jak statoil, k2. Na tych jeździłem i były dużo lepsze od mobila czy już zgrozo moja castrola magnateka który rozwalił mi silnik!!
Z gówna rakiety nie zrobisz!!
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2011, 15:01
Posty: 127 (0/1)
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: MAzda 626 Data produkcji: 29.06.1994 1.8 fp 90ps 301kkm Stag 200 valtek 3ohm.

Postprzez roberto81 » 18 mar 2011, 19:01

U mnie na niebiesko wali przy odpaleniu przez jakieś parę minut i jest ok. Najlepiej jak go odpalę po robocie, to ludzie spier... z chodników momentalnie, he he. Pewnie długo nie pojeżdżę na takim silniku? Do wakacji dotrwa?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 21:56
Posty: 122
Skąd: Otwock
Auto: Mazda 626 2.0L z 1994r
Benzyna+LPG II gen.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6