Witam
Mam pewnien problem z moją mazdą 626 GE (1.8 97 r.) Przez cały tydzień nie było żadnych problemów, w piątek zostawiłem samochód na parkingu, gdy następnego dnia próbowałem odpalić samochód pojawił się problem z obrotami tz. na początku załączało się ssanie i obroty były powyżej 1000 następnie obroty zaczeły spadać jednak nie zatrzymały sie na ~800 tylko powoli spadały do zera (nie było żadnego falowania obrotów), czasami utrzymywały się trochę powyżej zera a czasami spadały tak nisko że samochód gasnął. Oprócz problemu z obrotami pojawił się dziwny dzwięk podczas odpalania samochodu (krótkie piknięcie), czasami ten dzwięk pojawia się podczas gaszenia (do posłuchania na wrzucie http://blabla31.wrzuta.pl/audio/8r2hAhVJg0X/pikniecie ). Jakość dzwięku nie najlepsza dlatego trzeba się dobrze wsłuchać, pikniecie pojawia się tuż przed odpalaniem silnika. Zauważyłem także że po wyłączeniu silnika czasami zapala się kontrolka od immobilazera i świeci się przez kilka sekund pomimo tego że silnik jest wyłączony a kluczyków nie ma już w stacyjce. Gdy odpaliłem samochód i dodałem gazu tak by obroty utrzymywały się na stałym poziomie zacząłem włączać światła oraz wentylator, obroty zamiast utrzymywać się na stałym poziomie lub lekko wzrosnąć zaczęły spadać.
Sprawdzałem testerem błędy jednak żadnych nie było. Problem ze spadającymi obrotami rozwiązałem poprzez podniesienie obrotów w trybie diagnostycznym kręcąc śruba bypassu. Po tej operacji obroty utrzymują sie na drugiej kresce czyli w granicach 800 obr/min. ale nie wiem czy nie jest to tylko doraźne rozwiązanie. Po podniesienie obrotów problem ze spadającymi obrotami podczas włączania urządzeń elektrycznych także został rozwiązany, obroty utrzymują się na stałym poziomie bez względu na to ile rzeczy jest włączonych. Martwi mnie to piknięcie podczas odpalania i gaszenia którego wczesniej nie było, przy czym nie pojawia się ono zawsze ale wcześniej czegoś takiego nie było. Ma ktoś jakieś pomysły jaka może być tego przyczyna?
Pozdrawiam
problem z obrotami i dziwny dzwięk przy odpalaniu
Strona 1 z 1
Falujące obroty -sprawdź czy poziom płynu chłodzącego jest właściwy, to są objawy tego stanu.
Piknięcie jest dla mnie zagatką.
Piknięcie jest dla mnie zagatką.

"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
monk napisał(a):sprawdzałem na zimnym silniku, płynu chłodzącego jest pod sam korek a w zbiorniku wyrównawczym jest na full więc to raczej nie jest wina małej ilości płynu chłodzącego
Jeśli jest zapowietrzony to będzie i tu i tu tak jak trzeba, a w silniku powietrze...

"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Dzięki za rade. Wymieniłem płyn w chłodnicy i problem z obrotami zniknął. Przykręciłem śrubę bypassu do wcześniejszej pozycji i obroty utrzymują się ładnie na drugiej kresce. Jest jakaś możliwość aby sprawdzić czy śruba bypassu jest ustawiona w pozycji fabrycznej ? Pozostał jeszcze problem tajemniczego piknięcia, w tym tygodniu słyszałem je 2 razy, zobacze czy teraz po wymianie płynu będzie się dalej pojawiać, ciekawe czy piknięcie mogło być związane z zapowietrzonym ukłądem chłodzenia?
- Od: 17 kwi 2009, 20:53
- Posty: 5
- Skąd: Wrocław
- Auto: 626 GE 1.8 97'
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6