Wyciszenie bagażnika – parę porad

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez hazell » 25 mar 2005, 12:01

Nie mogłem już znieść ciągłego pogwizdywania, chrząkania, chrapania i pierdzenia dochodzącego z bagażnika. Wkurzyłem się i pojechałem do garażu zrobić z tym porządek. Rozebrałem wszystkie plastiki, które wykańczają klapę.
Uwaga: Przy rozbieraniu najpierw należy zdjąć (wypiąć) środkowe plastiki po bokach a dopiero później plastiki przy lampie i na górze. Nie da się odwrotnie. Ja o tym nie wiedziałem i wyłamałem haczyki!
Następnie wyjmujemy wszystkie metalowe spinki i je doginamy tak aby ciasno siedziały na swoim miejscu. Przed założeniem ich, smarujemy suto silikonem ich siedziska. Po założeniu spinek smarujemy mocno silikonem spinki, bolce i wszystkie krawędzie, które potencjalnie stykają się z innymi krawędziami. Tak posmarowane plastiki zapinamy z powrotem.
Czas jaki poświęciłem to ok godzina. Efekt przerósł moje oczekiwania. Wyciszyłem 80% pisków i trzasków w aucie. Żadna półka czy zamek. To plastiki tak nawalały – u Was też one mogą być przyczyną. Jak jeszcze wyciszę resztę bagażnika (delikatne stuki), drzwi przednie prawe i okolice lewej nogi kierowcy przy kokpicie to będzie prawie jak w nowym <jupi> . Jeszcze szarpnąłbym się na podsufitkę bo też trochę szumi ale tam jest szyber elektr. i całe te historie i się trochę cykam.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez hazell » 25 mar 2005, 14:40

Wrażenia z wyciszenia niesamowite. Obwiniałem wszystko inne w aucie tylko nie te plastiki. Na nie trafiłem przypadkiem a że stwierdziłem, że mało będzie roboty, zrobiłem od ręki. Polecam
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez waldii » 25 mar 2005, 19:04

Heja.Hazell,to co zrobiles to wsio oki tylko moze byc problem.Odginales te nieszczesne blaszki ale licz sie z tym,ze nie masz szans rozebrac juz tych plastikow.Blaszki teraz trzymaja tak mocno,ze raczej plastik peknie.Ale pomysl dobry <spoko> POZDRO i zdrowych,wesolych.
waldii
 

Postprzez misiek06 » 25 mar 2005, 23:21

No fajnie bo cicho ale jakos tak mialbym opory zeby tak madzie silikonem zalepiac ;P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez hazell » 26 mar 2005, 22:34

No problemo. Zaginałem blaszki ale tylko te końce, których przy rozbieraniu się nie wysuwa. Pomyślałem o tym :). Generalnie silikon to taka fajna substancja, że pięknie wiąże, super trzyma i amortyzuje a jak będę chciał rozebrać to wystarczy pociągnąć i puści. Wiem, że silikon pachnie trochę fuszerką ale to auto ma już swoje lata i niektóre elementy nie są już takie jak w nowym. Wydaje mi się, że silikon to jedyna opcja aby wyciszyć stare i powypaczane plastiki.
Miałbym opory przed zalepianiem mazdy silikonem gdyby była po wypadku i nie chciało mi się np. używać orginalnych spinek tylko wszystko na silikon albo klej, to faktycznie [tiiit].
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez misiek06 » 27 mar 2005, 01:30

A może zamiast zapychać plastiki siliconem poprostu je wyżucić <lol> <diabełek> I przy okazji zmniejszyła by się masa Madzi a nusz by troszke szybsza była hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez Paweł » 27 mar 2005, 03:07

+5KM :D

Mogles umyc plastiki przed montazem. Troche to pedantyczne, ale poprawia atmosfere w samochodzie.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/955)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez hazell » 27 mar 2005, 19:13

Mogłem ale nie miałem warunków a musiałem to wyciszyć bo więcej bym tym autem nie pojechał. Będą prane na wiosnę razem z całym autem.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez xlink » 14 kwi 2005, 22:05

to moze ja oddam Ci moja Madzie do takiej przerobki? :D <diabełek>
mam prawie identyczna, wiec z Twoim doswiadczeniem ...
ja moge zorganizowac piwo <jupi> <diabełek>
a faktem jest ze po autostradach nic nie bylo slychac – dopiero po stolycy ... lepiej nie mowic :( <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Postprzez sanders » 14 kwi 2005, 22:53

a ja u siebie mialem cos w stylu hazela jesli chodzi o ciągłe "pogwizdywania, chrząkania, chrapania i pierdzenia dochodzącego z bagażnika"

I wiecie co zrobilem. Posmarowalem cala gume ta co styka sie z klapa po zamknieciu---oliwka dziecieca----nie uwierzycie jak reka odjal---cisza az milo....
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sty 2005, 23:02
Posty: 630
Skąd: Bydgoszcz
Auto: BMW M3 Audi A6 Mazda6

Postprzez xlink » 14 kwi 2005, 23:08

;P Neutrogena do rak ( mam w autku ) szybko wysycha ... <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Postprzez Dethar » 14 kwi 2005, 23:18

ja juz poddaje sie powoli jezeli chodzi o bagaznik
wladowalem miedzy plastiki a blache gąbki itp... i dalej trzeszczy
ostatnio wymontowalem ta klape co jest na sznurkach i te obudowy co sa po lewej i prawej stronie nad pasami przejechalem sie po wertepach i dalej cos trzeszczy... a najgorszy dzwiek dochodzi z prawej strony bagaznika jak jest mocowanie pasów taki metaliczny świerszcz <lol> ... jednak samo mocnowanie nie rusza sie nic a nic i wszystko jest podokrecane

moze rzeczywiscie jak pisze sanders20 to cos na styku klapy i bagaznika
sproboje moze przejechac sie z otwartym bagaznikiem <lol>

jak to nie pomoze to oznacza ze nadszedl czas zamontowania glosnego audio w aucie bo juz mi rece opadaja ! <lol>

ogolnie to te japońce sie nie postaraly jezeli chodzi o bagazniki bo prawie kazdy ma z nimi problem na naszych drogach :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez hazell » 15 kwi 2005, 09:10

xlink napisał(a):to moze ja oddam Ci moja Madzie do takiej przerobki?
mam prawie identyczna, wiec z Twoim doswiadczeniem ...
ja moge zorganizowac piwo

Bardzo chętnie ale jest mały problem. Pisk powrócił, [tiiit] mać!! Ale to małe piwo. Pisk powrócił taki sam więc stwierdziłem, że robota jeszcze raz (może jakiś smar na spinki?). Pozdejmowałem znów wszystkie plastiki po kolei ( zdjąłem jeden i pojeździłem), żeby zdjagnozować, który to. Zdjąłem już wszystkie i... DALEJ PISZCZY!! Rozumiecie coś z tego?
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Dethar » 15 kwi 2005, 10:24

hazell napisał(a):Zdjąłem już wszystkie i... DALEJ PISZCZY!! Rozumiecie coś z tego?

ja dobrze rozumie bo mam identyczny problem ze swoim bagaznikiem :)
chyba jedyne wyjscie to mega glosne audio ? <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez hazell » 15 kwi 2005, 10:27

O nie!! Ja mu [tiiit] dam piszczeć!! Doprowadzony jestem do pasji i chocbym miał go pociąć palnikiem to nie będzie piszczał!!
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Dethar » 15 kwi 2005, 10:50

hazell napisał(a):O nie!! Ja mu [tiiit] dam piszczeć!! Doprowadzony jestem do pasji i chocbym miał go pociąć palnikiem to nie będzie piszczał!!

heheh desperado <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez xlink » 15 kwi 2005, 20:24

hazell napisał(a):O nie!! Ja mu [tiiit] dam piszczeć!! Doprowadzony jestem do pasji i chocbym miał go pociąć palnikiem to nie będzie piszczał!!


to moze jednak te gumki amortyzujace klape po obu stronach? dzisiaj przejechalem oliwka te 2 gumki ( takie troche grubsze ) + te 4 male gumki na ktorych lezy polka + wiekszosc uszczelki

wrazenia przekaze jutro :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Postprzez sanders » 15 kwi 2005, 20:33

im wiecej hazell bedziesz rozbieral tym bardziej bedzie piszczec---moze zrob tak ze caly bagaznik wszystkie gumy itd przesmaruj oliwka---i uwierz to naprawde pomaga----ja myslalem ze wyrwe ta klape albo ze sprzedam mazde i kupie sedana--ale oliwka pomogla
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sty 2005, 23:02
Posty: 630
Skąd: Bydgoszcz
Auto: BMW M3 Audi A6 Mazda6

Postprzez misiek06 » 15 kwi 2005, 20:40

sanders20 napisał(a):ja myslalem ze wyrwe ta klape albo ze sprzedam mazde i kupie sedana--ale oliwka pomogla

Jeżeli mowisz o mazdzie sedan to nie ma o czym gadać trzeszczy tak samo ;) a do tego jak sobie tubke do bagażnika włożysz to np u mnie wszystko dzwoni :( Rozebrałem ostatnio ten plastik który jest pod tablicą rej bo myślałem że to tak brzęczy ale się okazało że lata mi blacha w klapie w rytm muzyki hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez xlink » 15 kwi 2005, 20:42

subwoofer made by Mazda! <ganja> <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6