Wszystko pasuje bez kombinacji. Wymiennik ciepla montuje się pomiędzy dmuchawę a nagrzewnicę po wyjęciu "plastikowego tunelu. Operacja 3śróbkowa zdaje się. Należy pamiętać aby wyjąć zaślepkę w grodzi i przez odsłonięty otwór wyprowadzić drenaż z wymiennika, w inny przypadku będzie się lało pasażerowi pod nogi co grozić może przeziębieniem. Do wpięcia jest jedna wtyczka (niebieska) o której wspomniane zostało poście wyżej.
Skraplacz, czyli tę drugą chłodnicę montuje się przed chłodnicą silnika, drugi wentylator montujemy obok "silnikowego". Zbiorniczek przed pasem przednim, na tej samej pionowej belce do której przykręcony jest zamek maski.
Przewodów klimy źle się ułożyć nie da, bo są tak wyprofilowane że inaczej poprostu nie pasują niż tak jak powinny.
Przed przykręceniem kompresora należy pamiętać o tym alby przegwintować kontrolnie otwory w bloku silnika, po prostu są zapchane syfem i podczas przykręcania śróby nie da się dokręcić a za to łatwo uszkodzić gwint.
Polecam domontowanei SWINGa z Cronosa, rewelacyjna sprawa
Stojąc przodem do silnika, z lewej strony dynda sobie duża niebieska wtyczka, do niej dołącza sie przekaźnik sterujący pracą wentylatora, z niej też idzie zasilanie na elektrosprzęgło kompresora.
Koniec wiedzy w tym temacie z mojej strony. Gdzieś tam na forum jest pobieżna fotorelacja z mojej radosnej twórczości klimatycznej, ale nie chce mi się szukać
