Klub MazdaSpeed

Wczoraj w trasie poruszając się z prędkościami około 100 kmh i więcej zauważyłem że maska deko faluje, ma luz na zapięciu i porusza się góra dół. Jak mijały mnie "TIRy" które wytwarzają coś na kształt fali uderzeniowej efekt był znacznie spotęgowany. Zatrzymałem się nawet żeby sprawdzić czy przez nieuwagę nie zostawiłem jej w pozycji otwartej.
Jak myślicie da się coś z tym zrobić? Też tak macie?

Pod maska w okolicy lamp przednich na wzmocnieniu przednim masz dwie wkrecane spiralne gumy ktore podkrecasz do gory zeby zniwelowac luz

Tez mi sie maska telepie przy wyzszych predkosciach Spiralne gumy nic nie daja, ahh ten wspanialy urok bitych aut...

nie ukrywam że auto uczestniczyło wkarambolu (dostał przód i tył) i sama maska to raczej do wyrzucenia jest

Gibson ale przy duzych predkosciach sie uspokaja przynajmniej u mnie