Poleciały światła, potrzebny schemat instalacji elektrycznej

Panie i Panowie – wyszukiwarka na forum Mazdy doprowadza mnie do szewskiej pasji – jeszcze nigdy nie udało mi się niczego znaleźć przez opcję " szukaj " ZAWSZE wypierdziela mi miliard postów z czego ani jeden nie ma związku z moim problemem. ( Być może coś źle wpisuję )
Pilnie potrzebuję schematu instalacji elektrycznej do mojej Mazi 606 1997 1,8 Benzynka DOHC.
Przedwczoraj podczas gdy zostawiłem samochód na światłach długich ( chciałem oświetlić sobie garaż ) nagle światła wyłączyły się całkiem. Została tylko jedna pozycja ( która poprzedni właściciel jakoś zmostkował, aby działała zawsze ).
Sprawa wygląda tak, że światła zwykłe nie świecą wcale, a długie świecą TYLKO podczas gdy używam trybu mignięcia na przełączniku ( wajcha do siebie i trzeba trzymać ręcznie ) Od siebie natomiast nie działają. Zastanawiam się czy padły jakieś dziwne bezpieczniki, których nie jestem w stanie sprawdzić, czy to tylko przełącznik przy kierownicy.
Dodam, że wcześniej bezpiecznik od świateł był już wywalony bo poprzedni właściciel zamiast wymienić to zwarł bezpiecznik na krótko.
Proszę o pomoc, gdyż kasy mam niedużo, a elektrycy też chcą zarobić.
Być może to jakiś banał ? Miał już ktoś coś podobnego ?
Z góry wielkie dzięki za ewentualną pomoc.
Pilnie potrzebuję schematu instalacji elektrycznej do mojej Mazi 606 1997 1,8 Benzynka DOHC.
Przedwczoraj podczas gdy zostawiłem samochód na światłach długich ( chciałem oświetlić sobie garaż ) nagle światła wyłączyły się całkiem. Została tylko jedna pozycja ( która poprzedni właściciel jakoś zmostkował, aby działała zawsze ).
Sprawa wygląda tak, że światła zwykłe nie świecą wcale, a długie świecą TYLKO podczas gdy używam trybu mignięcia na przełączniku ( wajcha do siebie i trzeba trzymać ręcznie ) Od siebie natomiast nie działają. Zastanawiam się czy padły jakieś dziwne bezpieczniki, których nie jestem w stanie sprawdzić, czy to tylko przełącznik przy kierownicy.
Dodam, że wcześniej bezpiecznik od świateł był już wywalony bo poprzedni właściciel zamiast wymienić to zwarł bezpiecznik na krótko.
Proszę o pomoc, gdyż kasy mam niedużo, a elektrycy też chcą zarobić.
Być może to jakiś banał ? Miał już ktoś coś podobnego ?
Z góry wielkie dzięki za ewentualną pomoc.