Strona 1 z 2
Nabita klima a nie chłodzi,nie włącza sie sprężarka

Napisane:
26 cze 2008, 20:27
przez radoslaw_sc
Witajcie, panujace upaly zmusiły mnie do nabicia klimy w mojej mazdzie 626 95 comprex,myslałem ze wszystko bedzie git wiec w takim warsztaciku podłaczyli mi klime do maszyny i sparwdzili szcelnosc, po 20 min okazało sie ze szczelna wiec poprosilem o nabicie z odczynnikiem, klima nabijała sie o dziwo az 3 godz!!!wczesniej byla pusta, niestety, skasowali mnie 200 zł a klima nie chlodzi, odeslałi mnie do elektryka, stracilem juz 200 i troche sie zniechecilem wiec nie wiem czy isc dalej do kolejnego warsztatu gdzie znow mnie skasuja a nie zrobią,a sytuacja jest taka ze nie włącza sie sprezarka klimatyzacji, slychac tykniecie , wentylator tez sie zalacza, od sprezarki ida 3 kable rozpąlem te dwa zlaczone zlaczkami do siebie i podlaczylem kolejno do akumulatora i sprezarka zadzialala , podlaczylem na krotko do drugiego przewodu i mocno zwiekszyly sie obroty,zastawilem na troche aby sprawdzic czy chlodzi i dalej lipa...:/ poprosze o jakies porady co ewentualnie moglbym sprawdzic jeszcze

Napisane:
26 cze 2008, 21:39
przez Hazu
radoslaw_sc napisał(a):co ewentualnie moglbym sprawdzic jeszcze
bezpieczniki
czyjnik ciśnienia (zwerzeć)
przekaźniki
tematy o klimatyzacji były juz na forum tam dowiesz sie więcej poszukaj
w podpisie
gofneta znajdziesz dostęp do schematów instalacji elektrycznej z tamtąd dowiesz się co po kolei sprawdzać

Napisane:
26 cze 2008, 22:06
przez radoslaw_sc
No jest troche postów o klimie, mozna cos sie dowiedziec ale wiekszosc jest o xedosie a o klimie w comprexie malo, oddam autko do elektryka,bo nawet nie wiem gdzie są przekaźniki od klimy:/

Napisane:
26 cze 2008, 22:42
przez Hazu
radoslaw_sc napisał(a):klimie w comprexie
raczej to będzie to samo co w GE FS

Napisane:
26 cze 2008, 23:32
przez qbass
Obstawiam przekaźnik klimy, ew. czujnik ciśnienia (zdejmij wtyczkę, odpal, włącz klimę, zmostkuj oba styki i zobacz, czy się załączy sprężarka).
Poza tym przeczytaj Regulamin tego działu (nazewnictwo tematów)...

Napisane:
27 cze 2008, 16:42
przez Skrzypek_na_dachu
radoslaw_sc napisał(a):klima nabijała sie o dziwo az 3 godz!!!
Raczej coś bardzo nie halo

może jednak jest jakaś nieszczelność...
Najpierw sprawdź elektryke i czujnik ciśnienia na filtrze (tak jak radzi
qubass).
Jak zrobisz klime na gotowo to napisz w czym tkwił problem, pewnie się komuś przyda.
Pozdrawiam.

Napisane:
27 cze 2008, 19:42
przez Sebas
Mieczyslaw napisał(a):popraw temat zgodnie z regulaminem
Nie kolego

temat trafi do kosza zbyt wiele o tym było.
radoslaw_sc proszę podpiąć się do istniejącego tematu

Napisane:
30 cze 2008, 20:12
przez radoslaw_sc
witajcie, autko wróciło od elekktryka, sprezarka nie wlaczala sie poniewaz czujnik cisnienia jest walniety, zmostkował go i dziala wszystko ale nie chlodzi!!! mówił ze jeden z przewodów powinien byc zimny, az mroźny a u mnie tak nie jest, skasował mnie 110 za usluge a klima jak nie dziala tak dalej nie dziala, szlag czlowieka trafia- odeslal mnie z powrotem tam gdzie nabijali mi klime aby sprawdzili czy jest chłodziwo ( ale przecierz wczesniej sprawdzili mi tam szczelnosc i nabili klime) czyzby zrobili mnie w bambuko?, zreszta z tym nabijaniem bylo cos nie halo bo nabijala sie bardzo ciezko az 3 godz!w srode odzwiedze ten warsztat ponownie i napisze co dalej,pozdrawiam

Napisane:
30 cze 2008, 20:25
przez Hazu
A kompresor się włącza wogóle?

Napisane:
30 cze 2008, 21:05
przez radoslaw_sc
kompresor sie wlacza normalnie, jak zalaczam klime, wtyczka od czujnika cisnienia jest odlaczona i polaczona (zmostkowana tak to sie chyba nazywa) przewodem, wyglada na to ze uklad jest pusty bo nawet przewody nie sa zimne....:/

Napisane:
30 cze 2008, 21:08
przez Hazu
radoslaw_sc napisał(a):czyzby zrobili mnie w bambuko
na to wygląda

Napisane:
30 cze 2008, 21:22
przez bazakbal
radoslaw_sc napisał(a):zreszta z tym nabijaniem bylo cos nie halo bo nabijala sie bardzo ciezko az 3 godz!
trochę faktycznie długo, jak masz resztki czynnika w urządzeniu do nabijania klimy wtedy czasz nabijania moze sie faktycznie trochę wydłużyć tym bardziej jak sobie np. zwiększysz czas robienia próżni do np. 30-40 minut to cały cykl może trwać ok. 1.5 godz a nawet trochę dłużej
radoslaw_sc napisał(a):sprezarka nie wlaczala sie poniewaz czujnik cisnienia jest walniety, zmostkował go i dziala wszystko ale nie chlodzi!
było sprawdzić czy włączają się wentylatory to kolejny warunek
radoslaw_sc napisał(a):przecierz wczesniej sprawdzili mi tam szczelnosc i nabili klime) czyzby zrobili mnie w bambuko?
niekoniecznie, zależy w jaki sposób sprawdzili ci szczelnosc, sprawdzanie na podcisnienie (a tak działa wiekszosc kompaktowych urzadzen) to jest warunek konieczny szczelności, ale nie wystarczający (szczególnie jak wcześniej miałeś pusto).
i

Napisane:
30 cze 2008, 21:31
przez radoslaw_sc
wentylator tez sie wlacza od razu jak wlacze klime, wydaje mi sie ze mi nie dobili a skasowali kase gdyz dzis od razu po odebraniu auta od elektryka tam pojechalem to powiedzieli mi ze w srode dopiero to sprawdzimy bo brak odczynnika w maszynie i dopiero w srode beda miec, a nabijalem niby u nich tydzien temu, postaram sie z tak z nimi dogadac ze jak bedzie pusto zeby nabili mi jeszcze raz w ramach reklamacji....moze sie uda nie mam zamiaru znow placic za kolejne nabicie to juz wyjdzie 500 zł prawie masakra

Napisane:
30 cze 2008, 22:32
przez qbass
radoslaw_sc napisał(a): skasował mnie 110 za usluge
A mogłeś to sprawdzić sam, tak jak Ci pisałem

Dlaczego nie posłuchałeś?
Na pewno masz mało czynnika, przez co nie załączała się sprężarka klimy (czujnik ciśnienia na to nie pozwalał-za małe ciśnienie), po zmostkowaniu czujnika (czyli oszukaniu przekaźnika) sprężarka się załącza, ale nie chłodzi, bo mało chłodziwa. Obstawiam, że zrobili Cię w konia, a następnym razem, zamiast przepłacać, słuchaj dobrych rad (jak coś, służę na PW).

Napisane:
1 lip 2008, 08:48
przez motylek322
Profesjonalny zakład od klimy powinien zrobić tak: Nabić klimę z płynem, który świeci w promieniach UV tz. kontrast. Z tak nabitą klimatyzacją należy pojeżdzić 1-2 dni. Następnie ponownie udać się do warsztatu, gdzie przy pomocy lampy UV sprawdzą czy nie ma wycieków. Jezeli są to w tych miejscach będzie świeciło. Dopiero po takim zabiegu usuwa się nieszczelności i nabija klimę. Dodam jeszcze, że taki zabieg dopiero doprowadził kiedyś do naprawy mojej klimatyzacji. Wcześniej to tylko nabijano mnie na kasę


Napisane:
2 lip 2008, 00:36
przez bazakbal
motylek322 napisał(a):Profesjonalny zakład od klimy powinien zrobić tak: Nabić klimę z płynem, który świeci w promieniach UV tz. kontrast. Z tak nabitą klimatyzacją należy pojeżdzić 1-2 dni. Następnie ponownie udać się do warsztatu, gdzie przy pomocy lampy UV sprawdzą czy nie ma wycieków. Jezeli są to w tych miejscach będzie świeciło. Dopiero po takim zabiegu usuwa się nieszczelności i nabija klimę
tak jak napisałeś to staszne bzdury. bo gdyby zrobił dokładnie tak jak napisałeś to byłoby dopiero nabicie w butelkę. bo nie dośc, że trzeba by zapłacić za nabicie to dodatkowo za kontrast. ale może to jakiś mega skrót...

Napisane:
2 lip 2008, 08:52
przez motylek322
bazakbal napisał(a):motylek322 napisał(a):Profesjonalny zakład od klimy powinien zrobić tak: Nabić klimę z płynem, który świeci w promieniach UV tz. kontrast. Z tak nabitą klimatyzacją należy pojeżdzić 1-2 dni. Następnie ponownie udać się do warsztatu, gdzie przy pomocy lampy UV sprawdzą czy nie ma wycieków. Jezeli są to w tych miejscach będzie świeciło. Dopiero po takim zabiegu usuwa się nieszczelności i nabija klimę
tak jak napisałeś to staszne bzdury. bo gdyby zrobił dokładnie tak jak napisałeś to byłoby dopiero nabicie w butelkę. bo nie dośc, że trzeba by zapłacić za nabicie to dodatkowo za kontrast. ale może to jakiś mega skrót...
Skoro tak uważasz to gratuluję. U mnie to się sprawdziło. Zapłaciłem raz i klima działa. Nie musiałem jeździć po różnych mechanikach, tracić czas i pieniądze. Mechanik zrobił raz tak jak opisałem i klima działa. Kontrast, który jest dodawany do klimy, pozostaje w układzie i co jakiś czas można sprawdzić przy pomocy lampy UV czy nie ma nowych wycieków, gdyby się coś działo. Opis, który podałem jest autentyczny a nie wymyślony.

Napisane:
2 lip 2008, 09:00
przez Skrzypek_na_dachu
Dajcie se spokój, niech chłopak zrobi tak jak
qubass radzi, zmostkować styki na czujniku. Jednak mnie zastanawia jeszcze jedno... mianowicie że wentylator się załącza

A może to po prostu tylko przewód napięcia na sprężarce jest walnięty i dlatego wszystko hula oprócz sprężarki (zaśniedziałe styki lub przerwany wewnątrz izolacji)...ja bym jeszcze sprawdził pod kątem dojścia napięcia do sprężarki na całej linii...(może na głównej kostce gdzie "wszysko od klimy się łączy bo jak na krótko podłączasz i działa to defekt musi być na wcześniejszej ścieżce)...
Pozdrawiam.

Napisane:
2 lip 2008, 09:47
przez qbass
Wentylator załacza się nawet, jak nie działa sprężarka, nie jest to niczym dziwnym


Napisane:
2 lip 2008, 11:14
przez deejaybialy
qbass napisał(a):Wentylator załacza się nawet, jak nie działa sprężarka, nie jest to niczym dziwnym

niekoniecznie u mnie np nie włącza sie sprężarka i nie włącza sie wentylator (w trybie testowym działają obydwa wentylatory) pozostało mi zmostkowanie czujnika i podłączenie samej sprężarki na krotko
pozdrawiam